Dlugie wlosy
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
PS. IKM-P T.A. -to T.A. jest mocno wkurzające, wyobrażasz sobie
"PZPN M.L."?
Napisano Ponad rok temu
A co do włosów - jak w piątek ćwiczyliśmy technikę, kończącą się obaleniem i atakiem na głowę leżącego przeciwnika z pozycji klęczącej, to gościa, który ma włosy takie na ok. 4-5 cm chwytałem po prostu za te włosy i okładałem (tzn. symulowałem). Po ćwiczeniu powiedział, że włosy zetnie. Zauważ, że powodem, dla którego pierwsi skinheadzi w Anglii golili głowy, było to, żeby w czasie zadymy nie można było ich chwycić. Rerasumując - na ulicy włosy zawsze przeszkadzają - im są dłuższe, tym bardziej. Związanie nic nie da, bo przerciwnik będzie łapał raczej za czubek głowy.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
(ulica jest mym domem streetfighting jest mym zyciem)
Napisano Ponad rok temu
Piotrek
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
dedi gdzie cwiczysz kravke?
Wyglada na Szczecin.
DeDi moze u Krzyska Sawickiego?
No i wyglada na to ze trzeba bedzie sie powoli zegnac z dlugimi wlosami...
Guest_budo_Gość_*
Napisano Ponad rok temu
Ja nosilem przez wiekszosc mojego zycia dlugie wlosy ( takie prawie do pasa ) i długie włosy sa bardzo uciążliwe podczas walki. Jak sie tarzasz po ziemi czesto jest tak ze sobie własne włosy przygniatasz plecami i nie mozesz sie ruszac, związane też nie są dober, bo łatow się rozwiązuja, gumka spad. Łatwo za włosy złapać, czesto zasłaniają wzrok. Krótko mówiąz długie włosy przeszkadzaja.
Piotrek
Jasne, że jakieś utrudnienie to może i jest, szczególnie jak ktoś ma do pasa.. i bjj ćwiczy albo zapasy.
Ale trochę krótsze w kicku i takich tam tak strasznie nie przeszkadzają.
Na ulicy długie włosy mogą się przydać, cieplej w głowę :wink:
Zawsze to jakaś minimalna amortyzacja, jak się w potylicę dostanie.
Jak są do pasa to można warkocz zrobić(nie rozwiąże się tak łatwo) i na koniec jakiś ciężar przymocować tak jak Thong Po w "Kickbokserze" i młócić
Jak ktoś chwyci za włosy, to jeszcze nie wszystko stracone, są dziesiątki sposobów na wyjście z tego, ale lepiej się nie dać tak zaskoczyć to też każdy wie(trzymać jakiś dystans)
A wogóle na ulicy to trzeba na wszystko uważać, np najlepiej chodzić bez ubrania to będzie się miało większe szanse w starciu z rozjuszonymi judokami. :roll:
Napisano Ponad rok temu
Ja nosilem przez wiekszosc mojego zycia dlugie wlosy ( takie prawie do pasa ) i długie włosy sa bardzo uciążliwe podczas walki. Jak sie tarzasz po ziemi czesto jest tak ze sobie własne włosy przygniatasz plecami i nie mozesz sie ruszac, związane też nie są dober, bo łatow się rozwiązuja, gumka spad. Łatwo za włosy złapać, czesto zasłaniają wzrok. Krótko mówiąz długie włosy przeszkadzaja.
Piotrek
Jasne, że jakieś utrudnienie to może i jest, szczególnie jak ktoś ma do pasa.. i bjj ćwiczy albo zapasy.
Ale trochę krótsze w kicku i takich tam tak strasznie nie przeszkadzają.
Na ulicy długie włosy mogą się przydać, cieplej w głowę :wink:
Zawsze to jakaś minimalna amortyzacja, jak się w potylicę dostanie.
Jak są do pasa to można warkocz zrobić(nie rozwiąże się tak łatwo) i na koniec jakiś ciężar przymocować tak jak Thong Po w "Kickbokserze" i młócić
Jak ktoś chwyci za włosy, to jeszcze nie wszystko stracone, są dziesiątki sposobów na wyjście z tego, ale lepiej się nie dać tak zaskoczyć to też każdy wie(trzymać jakiś dystans)
A wogóle na ulicy to trzeba na wszystko uważać, np najlepiej chodzić bez ubrania to będzie się miało większe szanse w starciu z rozjuszonymi judokami. :roll:
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam
clans
Napisano Ponad rok temu
(ulica jest mym domem streetfighting jest mym zyciem)
Napisano Ponad rok temu
dedi gdzie cwiczysz kravke?
Wyglada na Szczecin.
DeDi moze u Krzyska Sawickiego?
Zgadłeś! Szczecin, Krzysiek Sawicki. A może wiesz też kto u nas prowadzi sekcję "na codzień".
Napisano Ponad rok temu
Sam nosze szczecine na lbie od prawie urodzenia ,i choc kilka lat temu ze wzgledu na prace bylem zmuszony dodac ze 2 mm zeby przykryc blizny , ciagle nikt mnie nie chwyci za kudly.
Bramkujac w jednym z wiekszych barow dla "bikerow" , mialem praktyczne codzienny kontakt z dlugowlosymi 150 kg chlopcami , i jak juz napisalem , dlugie wlosy to minus 5 punktow.
Oczywicie , jak pisze Streetfighter , mozna sobie zapuscic kok na glowie i przyjmowac udezenia pala na glowe , do warkocza przywiazac granat odlamkowy a bokobrody zaopatrzyc w sznur zyletek ,.....no ale po co wtedy uczyc sie Krav Maga.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
czlowiek sie tak nie poci na treningach i wogole wygodniej jest
pozdrawiam Duzy
Napisano Ponad rok temu
Ta bóźka na obrazku wyglada mi znajomo i przypomina dawe czasy...Ja mam dlugie piora przestraszony , ale juz niedlugo nie bede mial Podczas treningu same wypadaja. Zawsze sie gdzies zaplataja. Ale w walce na ulicy nie przeszkadzaja tak bardzo. Zawsze jak ktos chwyci za klaki mozna mu kciuki w oczy wsadzic A poza tym jak koles nie ma pojecia o walce w parterze to zadna sztuka go zalatwic. A jak cos umie, to nie bedzie chwytal za wlosy
Pozdrawiam
clans
czy te koleś w corpse paint to ktoś z Immortal?
Piotrek
Napisano Ponad rok temu
Clans
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
5 następnych tematów
-
shidokan na ulicy
- Ponad rok temu
-
Breakdance a sztuki walki
- Ponad rok temu
-
Jak uczyć się realnej walki na ulicy?
- Ponad rok temu
-
Ankieta
- Ponad rok temu
-
HAPKIDO
- Ponad rok temu