Skocz do zawartości


Zdjęcie

Jak uczyć się realnej walki na ulicy?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
186 odpowiedzi w tym temacie

budo_clans
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 124 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak uczyć się realnej walki na ulicy?
Tak, powrocmy do tematu, ktory jest bardzo ciekawy. Wedlug mnie najwiekszym problemem przed walka na ulicy jest strach. Ja najbardziej boje sie tego, ze jak juz zaczne i nie poradze sobie to skoncze, w najlepszym wypadku w szpitalu. Moja rada, jak radzic sobie ze strachem jest taka (krotki wyklad psychologii): strach wynika z naszej podswiadomosci. A podswiadomosc to taki mechanizm ktory zapisuje wszystko co sie do okola nas dzieje i odpowiednio pozniej wplywa na nasze reakcje i zachowania. Jednak podswiadomosc nie jest tworem twardym, mozna go ksztaltowac. Jednym przychodzi to z wiekszym problemem, ale program zostaje na dluzej, a drugim latwiej, jednak program nowopowstaly mozna szybko zmienic. Dlatego klucz do sukcesu, to NOWY PROGRAM DLA PODSWIADOMOSCI. Nalezy tak zaprogramowac podswiadomosc zeby wyeliminowac z niej strach, wtedy bedzie miejsce na racionalne myslenie. Jak oddzialywac na wlasna podswiadomosc? Jedna z najprostrzych i bardzo skutecznych metod sa afirmacje. Polegaja one na wmawianiu sobie pewnych rzeczy, np: "nastepnym razem, gdy zostane zmuszony do walki na ulicy nie bede czul strachu", bardzo dobrze to dziala wraz z wizualizacja. Najlepiej to robic rano, gdy jestesmy jeszcze zaspani, albo wieczorem, gdy juz zasypiamy, wtedy mamy bardzo dobry dostep do podswiadomosci.

Co o tym sadzicie?

Pozdrawiam
Clans
  • 0

budo_julineczek
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 197 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak uczyć się realnej walki na ulicy?
Hi Clanx

Co o tym sadzicie?

-Zapowiedziales krotki wyklad z psychologi - gdzie go moge znalezc?
Gdzie on jest ?

Nieswiadomy Julineczek
Clans[/quote]
  • 0

budo_kozigen
  • Użytkownik
  • 2 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Czestochowa

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak uczyć się realnej walki na ulicy?
Wiem ze sie bardzo malo udzielalem... Ale co tam - Kidys w koncu moze byc ten drugi pierwszy raz :grin:
Julineczek - Moze zamiast sie wymadrzac napiszesz cos co wniesie cos nowego do rozmowy ? :-?
A co do tematu... Sadze ze dobrym pomyslem byloby wprowadzenie na trening czegos w rodzaju scenek teatralnych wariat
Znaczy sie okresleni byliby "aktorzy" - dobry i zly. Zly oczywiscie chcialby sprac tego dobrego - czai sie gdzies w zaulku/zachodzi od tylu/staje naprzeciwko z kumplem etc.
I wtedy zaczelaby sie normalna walka (nic pozorowanego znaczy sie :) ) . Z wykorzystaniem parteru, stojki, rzutow, dzwigni i czegokolwiek tam jeszcze. Oczywiscie bez wylupywania oczu i kopow w "czule miejsce" ;) .
Niestety nigdzie (chyba) nie prowadzi sie takich treningow i chyba raczej prowadzic sie nie bedzie... Ale perspektywa mila, prawda ? :D
  • 0

budo_julineczek
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 197 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak uczyć się realnej walki na ulicy?
Hi KoziGen,

Wiem ze sie bardzo malo udzielalem...

-To dobrze czy zle?


Ale co tam - Kidys w koncu moze byc ten drugi pierwszy raz :grin:
Julineczek - Moze zamiast sie wymadrzac napiszesz cos co wniesie cos nowego do rozmowy ? :-?

-Czemu nikt nie docenia moich wysilkow - jeszcze Ci malo ?
Co mam zrobic - krwiom wlasnom pisac?

A co do tematu... Sadze ze dobrym pomyslem byloby wprowadzenie na trening czegos w rodzaju scenek teatralnych wariat

-W psychoterapji nazywa sie to psychodramomom - nic nowego.

Znaczy sie okresleni byliby "aktorzy" - dobry i zly.

-Ja, ja prosze ja chce byc ten dobry !!!!
Z dwoma coltami ze zlota i na bialym koniu tfu ... co ja mowie .... wystarczy mi jeden colt.

Zly oczywiscie chcialby sprac tego dobrego - czai sie gdzies w zaulku/zachodzi od tylu/staje naprzeciwko z kumplem etc.

-Bez zadnego ostrzezeia ????
A gwalcic mozna ?
Jak tak to ja chce jednak ten zly byc i dziewuchy napadac.


I wtedy zaczelaby sie normalna walka (nic pozorowanego znaczy sie :) ) .

-A co na treningu pozorujesz - wstydz sie.
I Ty mowisz, ze ja nic nie pisze konstruktywnego prosze : KoziGen - pozoruje walke na treningu i jeszcze osmiela sie zabierac glos w tak powaznym forum gdzie co drugi nie moze sie porzondnie wyslowic bo zemby na ulicznych walkach zjadl ... ach chcialem powiedziec stracil.


Z wykorzystaniem parteru, stojki, rzutow, dzwigni i czegokolwiek tam jeszcze.

-Nozy, palek, peinsow ?

Oczywiscie bez wylupywania oczu i kopow w "czule miejsce" ;) .

-A co z krengoslupem po dobrym Seoinage ?
Myslisz wytrzyma kontakt z kantem krawenznika ?


Niestety nigdzie (chyba) nie prowadzi sie takich treningow i chyba raczej prowadzic sie nie bedzie...

-Jezeli Ty tak twierdzisz to musi byc to prawda ....

Ale perspektywa mila, prawda ? :D


-Oczywiscie - dla lodzkich lekarzy napewno.

Rozbawiony setnie Julineczek.

PS .
Gratuluje - swietna satyra na tych wszystkich Streetwickserow
  • 0

budo_kozigen
  • Użytkownik
  • 2 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Czestochowa

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak uczyć się realnej walki na ulicy?
[quote]-A co z krengoslupem po dobrym Seoinage ?
Myslisz wytrzyma kontakt z kantem krawenznika ?[/quote]

A kiedy ktos cos mowil o tym ze walka odbywac ma sie na ulicy ?
A od uderzenia w mate nikomu sie kregoslup chyba nie zlamal ?

[quote]Niestety nigdzie (chyba) nie prowadzi sie takich treningow i chyba raczej prowadzic sie nie bedzie...

-Jezeli Ty tak twierdzisz to musi byc to prawda[/quote]

Niestety nie musi byc to prawda z tej prostej przyczyny ze ani nie jestem zadnym autorytetem w tej dziedzinie ani nigdy tak nie twierdzilem.


[/quote]
  • 0

budo_clans
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 124 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak uczyć się realnej walki na ulicy?
Juliniczek juz sie dosyc osmieszyl. Nie czytajcie nawet tego co pisze
Clans
  • 0

budo_julineczek
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 197 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak uczyć się realnej walki na ulicy?
Hi Clans,

[quote name="budo_clans"]Clans[/quote] [/code]Juliniczek juz sie dosyc osmieszyl. Nie czytajcie nawet tego co pisze
[/quote]

-Przestaniesz sie wtroncac natrencie jeden ???

Jak chcesz pogadac to prosze ale nie doskakuj z boku i nie bij z partyzanta ... bo jak sie odwruce to Cie wzrokiem zabije.

Pierdzoncy wlasnie Julineczek


PS.
Musze jeszcze dodac, ze to byl dowcip.
Czy sam sie domyslisz ?
  • 0

budo_sumo
  • Użytkownik
  • Pip
  • 48 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak uczyć się realnej walki na ulicy?


Znaczy sie okresleni byliby "aktorzy" - dobry i zly. Zly oczywiscie chcialby sprac tego dobrego - czai sie gdzies w zaulku/zachodzi od tylu/staje naprzeciwko z kumplem etc.
I wtedy zaczelaby sie normalna walka (nic pozorowanego znaczy sie :) ) . Z wykorzystaniem parteru, stojki, rzutow, dzwigni i czegokolwiek tam jeszcze. Oczywiscie bez wylupywania oczu i kopow w "czule miejsce" ;) .
Niestety nigdzie (chyba) nie prowadzi sie takich treningow i chyba raczej prowadzic sie nie bedzie... Ale perspektywa mila, prawda ? :D


Owszem,jak najbardziej prowadzone sa takie treningi.Mialem kiedys przyjemnosc uczeszczac na ATSystem.Tam z grupy wybieranych bylo np.10 zawodnikow,dzielili sie na dwie grupy po 5 "dobrych" i 5 "zlych".Potem mieszali sie z grupa,robiono sztuczny tlok i na sygnal "zli" atakowali "dobrych".Kazdy lał najblizszego.Dochodzil element zaskoczenia,nie wiadomo bylo z ktorej strony kto zaatakuje,w tloku, po 2 naraz itp.Bardzo mile wspominam,bardzo cenne doswiadczenia.Byly tez symulacje bojek na dyskotece,w barze itp.
Pozdrawiam
  • 0

budo_julineczek
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 197 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak uczyć się realnej walki na ulicy?
Hi KoziGen,

[/quote]A kiedy ktos cos mowil o tym ze walka odbywac ma sie na ulicy ? [/quote][

-Przepraszam, ale ja tak to zrozumialem : cytat z Twojego postu "Zly oczywiscie chcialby sprac tego dobrego - czai sie gdzies w zaulku/zachodzi od tylu/staje naprzeciwko z kumplem etc."

][quote]zadnym autorytetem w tej dziedzinie ani nigdy tak nie twierdzilem. [/quote]

-Ufffff .... kamien z serdca wreszcie jeden normalny HALLOOO - jest was takich wiencej w tym forom ?

Pozdrowienia Julineczek

PS.
Na przyszlosc bende uwazniej czytal to co piszesz.
Jeszcze raz przepraszam ale przed tem uraczono mnie takimi tekstami, ze twoj tylko przelecialem tfu, tfu i jeszcze raz tfuj ... chcialem powiedziec powierzchownie przeczytalem.
  • 0

budo_vanderlei
  • Użytkownik
  • Pip
  • 23 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:--------

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak uczyć się realnej walki na ulicy?
Julineczko cioteczko

bardzo slabo wychodzi ci zaczepianie

a jesli juz tak lubisz to robic
to zrob to w realu


bo na necie kazda pipa twego pokroju
gada , gada bzdury a jak przychodzi co do czego to przeprasza
  • 0

budo_illuk
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 84 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak uczyć się realnej walki na ulicy?
KOLESiu, to znowu Ja!!!
Po prostu musialem tu napisac!!!


julineczek napisal:
Jeszcze raz przepraszam ale przed tem uraczono mnie takimi tekstami, ze twoj tylko przelecialem...

no, no... ty masz naprawde mysli zwiazane tylko z seksem...
i naprawde widze, ze wkurwiasz nie tylko mnie, ale takze wiekszosc ludzi!!! I nie mow mi tu, ze znowu mowie za innych... po prostu mowie to, co widac!!! Czarno na bialym...

Jednym slowem SPIERDALAJ panie "kakaowe oczko"...
  • 0

budo_yokot
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 340 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak uczyć się realnej walki na ulicy?
egh, kolejna dyskusja o wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocą :D
Co do jednego z nielubianym (za ostrym?) Juliankiem się zgodzę: w walce na ulicy bardzo pomaga doświadczenie z takich walk, bo jak się nie wywrócisz to się nie nauczysz. Przykładem może być to, że od dziewicy nie nauczymy się dobrego seksu(mniejsza z tym co rozumiem przez dobry seks :) ) więc jak się nauczyć? Idziemy na np dyskotekę, pytamy dresa bez 15 kolegów "wyskoczysz?" i zbieramy doświadczenie. I nie zachęcam do zaczepiania tzw "leszczy" na ulicy. Acha, reklamacji nie uwzględnia się, bo wiadomo, raz trafimy dresa a raz dres nas :D
  • 0

budo_illuk
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 84 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak uczyć się realnej walki na ulicy?
Zgadzam sie Yokot. Trzeba zbierac doswiadczenie, bo bez tego ani rusz...
ale sory, zaczepiac hipisow na ulicy, tylko dlatego, ze MOGA oni byc leszczami??? Cos nie tak...
Pozdrawiam papieros
  • 0

budo_tauro1
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 182 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:w-wa

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak uczyć się realnej walki na ulicy?
a jak cie dres maznie kosą po pęcinkach , to do kogo będziesz miał pretensje ?
puknij się
jezeli trenujesz i masz "jaja" to ci takie głupoty nie potrzebne , ćwicz ciężko i uczciwie a sam będziesz wiedział że jesteś lepszy od debili na ulicach
  • 0

budo_jakub
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2280 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak uczyć się realnej walki na ulicy?
moim skromnym zdaniem to jest tak, temat jest jak sie uczyc realnej walki na ulicy - a jak to robic najlepiej, ano bic sie realnie na ulicy. to jest tak samo jak sie mowi ze nie nauczysz sie mocno kopac w worek jezeli caly czas kopiesz w powietrze, bedzie sie mialo jakies podstawy ale to nie to samo. i tak samo jest z tym co pisze julineczek (tak mi sie wydaje), ze trenowanie trenowaniem, udawanie zlego i dobrego udawaniem ale jak ktos naprawde chce cie ciachnac kosa na ulicy (bylem niestety w takiej sytuacji) albo w przypadku dziewczyn jezeli ktos naprawde chce cie zgwalcic to jest to zupelnie inna sytuacja i to co sie wtedy czuje zadko daje sie porownac z jakimikolwiek odczuciami na treningach, zawodach, itd.
ja nie biore DOSLOWNIE tego co pisze julineczek (ani o zaczepianiu hipisow ani o zlotym coltcie) tylko troche "mniej doslownie" :-) )))

pozdr,
jakub
  • 0

budo_tauro1
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 182 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:w-wa

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak uczyć się realnej walki na ulicy?
no dobra , to ja odpowiem tak : jezeli w świetle powyzszych wypowiedzi chciałbym nauczyc sie obrony przed kosa albo golicha , to co ? mam podłazić do typów na ulicy i mówić "wyskoczysz" - ale tylko z kosą , bo w tym tygodniu przerabiam kosę?
w bójce naulicy - jeżeli ktoś chce cię naprawdę uszkodzić , dasz sobie radę przede wszystkim wtedy gdy jesteś mocny psychicznie - bo najwieksza góra miesa(sterydzik) może się zesrać jak zobaczy kawałek żelastwa , no i trzeba nie miec oporów przed uszkodzeniem klienta(złamanie rączki , ciosik w oczko itp. :D )
  • 0

budo_eax
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 354 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Krakow
  • Zainteresowania:Muay Thai

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak uczyć się realnej walki na ulicy?

Jedna z najprostrzych i bardzo skutecznych metod sa afirmacje. Polegaja one na wmawianiu sobie pewnych rzeczy, np: "nastepnym razem, gdy zostane zmuszony do walki na ulicy nie bede czul strachu", bardzo dobrze to dziala wraz z wizualizacja. Najlepiej to robic rano, gdy jestesmy jeszcze zaspani, albo wieczorem, gdy juz zasypiamy, wtedy mamy bardzo dobry dostep do podswiadomosci.

Co o tym sadzicie?


Wyglada ciekawie ale trzeba to robic regularnie co np z moja pamiecia to juz problem :(
  • 0

budo_jakub
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2280 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak uczyć się realnej walki na ulicy?
jakos ciezko mi uwierzyc w ta afirmacje, mozesz sobie wmawiac i wmawiac a jak przyjdzie co do czego czyli sytuacja rzeczywista to wtedy przestraszony . takie jest moje zdanie.
  • 0

budo_illuk
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 84 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak uczyć się realnej walki na ulicy?
Afirmacje sa faktycznie swietnym sposobem na rozne problemy. Ja dzieki afirmacjom pozbylem sie tradziku :)
Takie afirmacje dodaja pewnosci siebie, wmawiaja twojej podswiadomosci (a to ona przeciez ma decydujace znaczenie w takich sytuacjach jak walka na ulicy. tam nie robisz nic za bardzo swiadomie)...
Bardzo dobra technika (lepsza od afirmacji, ale tez trudniejsza) jest sztuka swiadomego snienia. Wiedzac we snie, ze snisz, mozesz cwiczyc rozne sytuacje obrony, w ktorych sam jestes sobie aktorem i rezyserem. Stwierdzam nawet, ze podejscie psychologiczne do walki na ulicy jest wazniejsze od treningu (zaraz mnie zjebiecie :) ).
Pozdrawiam papieros
  • 0

budo_kubuś puchatek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4530 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skadinad

Napisano Ponad rok temu

Re: Jak uczyć się realnej walki na ulicy?
Tu sie z Toba zgadzam. Dlatego wielu bardzo dobrych technicznie gosci dostalo i pewnie jeszcze dostanie w... na ulicy. A co do snienia - oczytales sie Carlosa Castanedy?
K_P
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

2 następnych tematów

  • Zdjęcie
    Ankieta

    - Ponad rok temu

  • Zdjęcie
    HAPKIDO

    - Ponad rok temu

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024