186 odpowiedzi w tym temacie

[budo_bruce lee]

Wiesz aklaw nie muwie że kłamiesz ale jak muwisz że 1 ze spzrętem albo 2 bez sprzętu się nie boisz to kozaczysz a tak naparwde to byś się bał.

[budo_popey]

Jup

Bruce , mysle ze Aklaw nie tchorzy , a realnie ocenia swoje szanse - Ty to co - oczywiscie pieciu bez niczego kladziesz , a jezeli mialbys kawalek kija to rozgromilbys czterech nozownikow... jasne...

[budo_bruce lee]

No jak twierdzi że jednego ze sprzętem (a sprzęt do palka,nóż,baesbol) rozłoży to nie ocenia realnie szans tylko kozakuje.Dwóch to jakiś leszczyków rozłożyć można ale jakby to byli goście np jakieś karki to by prędzej spierdalał niż się by z nimi lał.

oczywiscie pieciu bez niczego kladziesz , a jezeli mialbys kawalek kija to rozgromilbys czterech nozownikow... jasne...

Pokaż mi posta w którym to napisałem jak nie to zamilcz.

[budo_pisklak]

A propos groznej sytuacji gdy jestesmy razem z kobietą obejrzyjcie ten filmik [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_aklaw]

broni uzywam tylko jak jest wiecej niz 2 lub jak ktos swoj sprzet wyciaga w jeden na jeden nie uzywam zelastwa bo uwazam ze dam rade sobie .


Bruce tam brakuje przecinka po wyciaga i to zmienia sens zdanie teraz zuwazylem, zle mnie zrozumiales chodzi o to ze jak koles wyciaga swoj sprzet to ja wyciagam wtedy swoj a z dwoma to bije sie tylko jak sa bez sprzetu albo go nie wyciagaja bo wtedy sa jakies rowne szanse ale bez sprzetu nie wiem czy podjol bym sie walki z drugim co ma kose chyba ze by mosial ,
a cha ja nie napisalem ze sie nie boje, strach jest ale bardzej dziala agresja dopiero po zdarzeniu myslisz co ja zrobilem moze on nie zyje ?bede sie teraz stral wiecej patrzyc na interpunkcje .



(ulica jest mym domem streetfighting jest mym zyciem)

[budo_illuk]

Aklaw, mam pytanie (co prawda nie powinno ono byc tutaj, ale juz trudno ). Jak dokladnie wyglada ten teleskop: jaka ma dlugosc zlozony, ile wazy, jak szybko go mozna rozlozyc (czy on dziala na tej samej zasadzie, co teleskopowy kijek narciarski? pewnie tak).
Poza tym czy trudno jest sie samemu nauczyc go uzywac :wink: ??
Gdzie mozna go dostac??? Bo samemu to sie go raczej nie zrobi...
Czy Kubotan to to samo co tonfa? dziecko
Ja raczej nie bede chodzic z nunchaku jesli nie mam plecaka. Moj sprzet ma 25 cm dlugosci (razy 2+lancuch)... trudno by bylo go schowac w spodniach... a tak poza tym, to czy 7 cm nunchaku nie macha sie trudno???
Pozdrawiam papieros

[budo_max]

Aklaw, (czy on dziala na tej samej zasadzie, co teleskopowy kijek narciarski? pewnie tak).

A na jakiej zasadzie dziale kijek narciarski papieros ????

[budo_aklaw]

co do mojego teleskopa to nie wiem ile wazy ale dlugosc przy zlozeniu ma 20 cm a przy rozlozeniu ma 54 cm ,bardzo szybko sie rozklada ,nie wiem jak dziala kij teleskopowy narciarski bo nie jezdze na nartach a raczej nie umiem ,latwo sie nauczyc obsugiwac taka palka wystarczy ze raz trafisz i
konczysz zawody na ulicy najlepiej po kolanach i goleniach bo wyzej mozesz zabic bron boze po glowie chyba ze taki jest twoj cel to juz inna sprawa ,co do nunczku jest zrobione z metalowych rurek nie ma 7 cm
patrzylem tak na oko ale to za malo ma okolo (jedna rurka)12cm w tym lancuch,lancuch mosi byc dluzszy niz za zwyczaj ze bys mogl pod ramieniem lapac i przechodzic nim a co do poruszania takim sprzetem to nie da sie obkrecac w okol dloni bo lancuch jest zadugi ,kubotan to nie to samo co tonfa zobacz na posty w walce bronia tam zobaczysz zdjecia miedzy innymi seikan pokazywal zdjecia roznych modeli tych broni



(ulica jest mym domem streetfighting jest mym zyciem)

[budo_jack_master]

Wg mnie rada ze skasowaniem lidera jest najlepsza. Spotkałem się z nią już gdzieś w internecie. Spotkałęm się też, że jak walczyć z kilkoma przeciwnikami to najlepsze jest tradycyjne , co sądzicie.

:wink:
"Karate ni sente nashi" - G. Funakoshi

[budo_illuk]

Aklaw, widzialem zdjecia kubotanu RobertaP. Jak sie walczy czyms tak malutkim??????? Wogole nie moge sie domyslic... wariat
Czy wiesz, gdzie w Poznaniu mozna kupic teleskopa, bo w sumie ta bron mi sie spodobala, szczegolnie ze nie trzeba rzadnej filozofii... po prostu pizgac po kolanach...
pozdrawiam papieros

[budo_aklaw]

niestety mieszkam w kraowie nie w poznaniu i nie znam tego miasta a co do kubotanu to ryszard juzwiak uczy posugiwania sie ta bronia ja jednak bal bym sie ze zabije czyms takim bo mi nerwy poszczaja jak walcze i dopiero zastanawiam sie o skutki po walce raczej wszedzie gdzie uderzysz kubotanem to bedze bolalo i moze sie zle skaczyc ja sam sie uczylem uzywajac do tego techniki bokserskiej oraz akcij w pol dystansie najlepiej na drzewach





(ulica jest mym domem streetfighting jest mym zyciem)

[budo_slaszysz]

ja sam sie uczylem uzywajac do tego techniki bokserskiej oraz akcij w pol dystansie najlepiej na drzewach

Aklaw, zapominasz o starej zasadzie - "nigdy nie ćwicz na drzewie bo może oddać" :grin: Mi kiedyś oddało i dostałem nunchaku w łeb. Potem drzewom dałem spokój....

P.S.
Napisz czasem jakąś kropkę w zdaniu, bo nie wiadomo jak cytat przyciąć :wink:

[budo_aklaw]

mnie sie zabardzo drzewa boja i mi nie oddaja . (zadowolony z ta kropka)




(ulica jest mym domem streetfighting jest mym zyciem)

[budo_illuk]

szkoda Aklaw...
kurde, naprawde sie zastanawiam co mozna zrobic kubotanem... kto cos wie o tym??? dajcie rade.. fotki lub linki
P.S. dzieki Aklaw za te juz dane...
Pozdrawiam 8)

[budo_slaszysz]

kurde, naprawde sie zastanawiam co mozna zrobic kubotanem... kto cos wie o tym??? dajcie rade.. fotki lub linki

Znalazłem coś takiego [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] ale coś jest schrzanione, bo nie widać żadnych zdjęć. Napisz do autora, żeby poprawił

[budo_aklaw]

illuk wejdz na combat i zapytaj ryszarda juzwiaka(moderatora) on mowil ze na ucza walczyc kubotanem




(ulica jest mym domem streetfighting jest mym zyciem)

[budo_tauro1]

teleskop jest ok. ale dobry nie ten ze sklepu albo bazaru (dobry kosztuje ok 100$), ale jest zakazany
i nigdy nie bij w głowę , tylko po nogach(najlepiej po wewnetrznej stronie uda) - to dziala :grin:
teleskop jest super do obrony przed kosą - sprawdzone :grin:

[budo_aklaw]

nie tylko po nogach ale po lapach i po zebrach tez mozesz bic by nie zabic




(ulica jest mym domem streetfighting jest mym zyciem)

[budo_tauro1]

tak aklaw , ale bicie po łapach i żebrach nic nie daje jak klient jest po gorzałce albo prochach (oczywiście na drugi dzień po obiciu to głupek bedzie to czuł ) , ale na ulicy chodzi o to żeby klient sie wyłożył , a jak dostanie po pęcinkach , to się wykłada , albo drze morde i mówi żeby nie bić :grin: (oczywiście wszystko zależy od siły z jaką go mazniesz)
pozdrowionka

[budo_aklaw]

tak tez moze byc pijaczki sa odporne ale jak dostanie po lapach i zobaczy ze kosc mu przebila skure a reszta jego reki zwisa na kawaleczku skury to nawet jak bedzie pijany to sie zastanowi ,uderzenia palka teleskopowa nawet nie z calej sily powoduje zlamanie a jak juz jej uzywasz to nie po to ze by koles lezal i krzyczal tylko po to ze by juz nie mial sily krzyczec



(ulica jest mym domem streetfighting jest mym zyciem)