Brak odpowiedzi do tego tematu

[EXPERTO]

Czytamy w "kulturystycznej prasie" artykuły na temat różnych suplementów i spotykamy się z często praktykowaną techniką namawiania klienta do zakupu określonego produktu, którą jest opisywanie możliwych, czyli prawdopodobnych, skutków jego oddziaływania. Natykamy często na sformułowana w stylu: może powodować, są prowadzone badania...Zastanawiam się, co z tego wynika, ja chcę znać konkrety(!), zaś sferę gdybań pozostawiam szarlatanom.

W tym artykule nie będziemy opisywać skomplikowanych szlaków metabolicznych, w których uczestniczy ten związek, ale skupimy się na realnych korzyściach, płynących z suplementacji nim.
HMB to związek, którzy jest efektem przemian jednego z aminokwasów rozgałęzionych - leucyny. Powstaje on naturalnie w organizmie człowieka, jako element mechanizmów obronnych w sytuacji nasilonego rozpadu białek ustrojowych, którą może wywołać: wysiłek fi zyczny, choroba, niedożywienie, silny stres. W mięśniach i wątrobie jest wydzielane maksymalnie 1 g tego związku. Oczywiście, przy takiej ilości HMB nie jesteśmy w stanie doświadczyć wszystkich, omówionych poniżej, korzyści suplementacji HMB:

1. HMB jest silnym antykatabolikiem
U osoby trenującej do sytuacji katabolizmu dochodzi wówczas, gdy w wyniku intensywnego wysiłku w organizmie wyczerpuje się materiał energetyczny. Organizm musi dalej jakoś funkcjonować, zaczyna więc zużywać własne białka ustrojowe w celu uzyskania brakującego "zasilania". W mięśniach zaczynają być wydzielane duże ilości enzymu CPK (kinaza fosforeatynowa), który "rozkłada" nasze mięśnie (chodzi oczywiście o białka mięśniowe) na elementarne składniki, mogące się stać paliwem dla organizmu, w czasie jego defi cytu. Jak zatrzymać ten niechciany proces? Proste, wysycić mięśnie aminokwasami i/lub ich metabolitami (BCAA, HMB), które będą "zjadane" przez organizm w celach energetycznych, zamiast własnych białek. HMB, jako pochodna leucyny, wywołuje także taki efekt. Jego działanie jest nawet bardziej dalekosiężne, ponieważ blokuje enzymy, które rozpoczęły kataboliczną rewolucję w organizmie - wspomniane wcześniej CPK.

A co z regeneracją potreningową?
Pełna regeneracja powysiłkowa pozwoli nam osiągać coraz lepsze wyniki treningowe. Kataboliczna taktyka na dłuższą metę wyniszcza organizm, gdyż ustrój nie tylko zużywa istniejące białka ustrojowe, ale i nie ma możliwości odtworzenia tych wykorzystanych (trening powodujący przyspieszenie przemian metabolicznych łączy się z dużo większym zużyciem białek enzymatycznych). A warto pamiętać, że białka ustrojowe to elementy zarówno budujące nasze ciało (białka strukturalne), jak i regulujące różne procesy (białka enzymatyczne, hormony białkowe, przeciwciała, białka transportowe, np. hemoglobina, białka transportowe). Wysiłek to zawsze stan zaburzenia równowagi organizmu. Po jego zakończeniu należy organizmowi zapewnić łagodny powrót do stanu stabilizacji, po którym - przy odpowiednich warunkach regeneracji - może wystąpić superkompensacja powysiłkowa. Niezbędnymi elementami tej regeneracji są: odbudowanie zasobów energii, naprawa mikrouszkodzeń w mięśniach, wyprodukowanie odpowiednich enzymów. Skąd organizm ma czerpać na to energię i potrzebny materiał, jeżeli zaczął popadać w stan katabolizmu jeszcze w czasie trwania treningu? Poza odpowiednią dietą (która zapewni odpowiednio wysoki poziom glikogenu w mięśniach na treningu) należy zabezpieczyć organizm przed niszczycielskim katabolizmem, stosując odpowiednie suplementy. Jednym z nich jest właśnie HMB. Nie zapominaj, że nie wystarczy wziąć go tylko po zakończeniu treningu (�musztarda po obiedzie). Przed katabolizmem należy się zabezpieczyć jeszcze przed rozpoczęciem treningu, czyli wyposażyć mięśnie w "zapasy", które nie pozwolą na wystąpienie katabolicznej gospodarki. O właściwe zabezpieczenie przed katabolizmem muszą szczególnie zadbać osoby, których dieta nie jest idealna, które nie zawsze spożywają regularne, pełnowartościowe posiłki.

2. Stwarza anaboliczne środowiska w organizmie
Ograniczenie katabolizmu jest równoznaczne z poprawą bilansu azotowego organizmu. Chcąc rozniecić w swoim organizmie płomień przemian anabolicznych, musisz zadbać o jego dodatnią wartość.
Dlaczego bilans azotu? Ponieważ pierwiastek ten wchodzi w skład białek (stanowi około 15%jego masy), a dokładnie ich grup aminowych (NH2). Bilans azotowy to stosunek ilości azotu przyswojonego z pokarmu do tego wydalonego. Informuje on nas, który z kierunków przemian metabolicznych przeważa (mogą one także znajdować się w stanie równowagi): anabolizm czy katabolizm. Gdy dorastamy, wtedy przeważa ten pierwszy (organizm przyswaja więcej azotu niż go wydala, dlatego rośniemy, rozwija się cały organizm). Gdy jesteśmy dojrzali, wynosi on 0 (stan równowagi � organizm przyswaja tyle azotu, ile traci), gdy wkraczamy w okres starzenia - powoli zaczynają przeważać przemiany kataboliczne (więcej azotu tracimy niż przyswajamy). Osoba pragnąca zwiększyć masę mięśniową musi doprowadzić do dodatniego bilansu azotowego, czyli takiego, jaki jest charakterystyczny dla organizmu rozwijającego się dziecka. Wydaje się to bardzo proste: wystarczy zwiększyć podaż białka w diecie. Oczywiście, tak nie jest. Po pierwsze, po lekturze artykułu o gainerach wiemy, że białko nie jest najważniejszym czynnikiem umożliwiającym rozwój masy mięśniowej; po drugie zapominamy, że ciężko trenując, dużo azotu (w rozumieniu białek mięśniowych) jest traconego w porze potreningowej (nie wspomnę już o odpowiednio zaprogramowanej gospodarce hormonalnej). Dodatni bilans azotowy to nie tylko kwestia zwiększenia dostaw białka, ale również ograniczenie jego strat w tak newralgicznych porach, jak czas po ciężkim wysiłku. Tak naprawdę jest to najważniejszy moment, jeżeli chcemy, żeby nasze mięśnie stawały się pełniejsze i silniejsze. Zapewniając w tej porze odpowiednią dostawę węglowodanów (uzupełnienie glikogenu) i czynników antykatabolicznych, wśród których, obok BCAA, HMB pełni niezwykle istotną rolę, pozwalamy, aby wartość bilansu azotowego była dodatnia.
HMB na tym polu ma jeszcze jedną ważną zaletę: odpowiada za powstanie dodatniego bilansu azotowego, poprzez jego nasiloną retencję (zatrzymywanie w organizmie). Odpowiednio wysoki poziom azotu umożliwia zachodzenie procesów transaminacji. Spokojnie, transaminacja to nic skomplikowanego! Białka podlegają w naszym organizmie różnym procesom. Jeden z nich to odłączenie, zawierającej azot, grupy aminowej (deaminacja). Zwiększona retencja azotu powoduje, że ten azot, w postaci grup NH2, nie jest �marnotrawiony�, czyli przekształcany w amoniak lub mocznik, i wydalany z ustroju (mocz, pot), ale może zostać powtórnie wykorzystany do budowania innych aminokwasów w procesach transaminacji.
3. Angażuje tłuszcz do przemian energetycznych, poprawia wydolność
Na wstępie powiedzieliśmy, że HMB jest jednym z metabolitów leucyny. Jest to dosyć specyfi czny aminokwas. Zacznijmy jednak od specyfi ki samego BCAA. Są to trzy aminokwasy reprezentujące różne szlaki przemian energetycznych. Przemiany jednego z nich, należącego do grupy aminokwasów glikogennych (walina), prowadzą do wytworzenia glukozy; inny aminokwas dostarcza produktów, jakie powstają w czasie przemian tłuszczowców (leucyna - aminokwas ketogenny), a ten trzeci, najbardziej plastyczny (izoleucyna), zachowuje się jak ten pierwszy albo drugi - w zależności od sytuacji. Przemiany leucyny, na szlaku których znajduje się HMB, powodują powstawanie ciał ketonowych, stanowiących produkt przemian tłuszczów. Podniesienie się poziomu ciał ketonowych stanowi sygnał do natychmiastowej mobilizacji tłuszczu (poprzez odpowiednią reakcję hormonalną trzustki) - zaczyna być zużywany w celach energetycznych, proces jego syntezy zostaje zatrzymany (hura tłuszcz się spala!!!).
A więc HMB nie tylko hamuje katabolizm, ale i zmusza tkankę tłuszczową do przemian energetycznych co powinno ucieszyć wszystkich, którzy pragną mięśni o wysokiej jakości, nieskrywanych pod płaszczykiem tłuszczu.

4. Wpływ na gospodarkę cholesterolową
HMB w kolejnym etapie swoich przemian przekształca się w cholesterol. Nazwa ta budzi zazwyczaj skojarzenia z chorabami układu układy krążenia. Jednak tak, jak każdy tłuszcz nie jest zły, tak i cholesterol nie zawsze jest szkodliwy. Jest on bowiem niezbędny do produkcji ważnych hormonów (m.in. testosteronu), buduje błony komórkowe. Właśnie i tu zbliżamy się do sedna. Gdy do akacji rusza oręże katabolizmu, wówczas jego łupem padają białka mięśniowe. No tak, ale żeby się do nich �dobrać�, trzeba rozbić je na mniejsze elementy. Jak to zrobić? Należy pokonać pierwszą i najważniejszą przeszkodę - błonę komórkową, naruszyć jej integralność, reszta pójdzie już gładko... Tak właśnie wygląda niszczenie białek mięśniowych. HMB jest w stanie temu zapobiec, przekształcając się w komórkach mięśniowych w cholesterol, który "załata" nieszczelności w błonie komórkowej, wywołane działaniem czynników katabolicznych.
No tak, teraz wszyscy z granicznym stężeniem cholesterolu we krwi myślą: Ale co z moim zdrowiem? Spokojnie, wszystko w najlepszym porządku. Organizm jest tak zaprogramowany, że sam sobie nie zrobi krzywdy (no, chyba, że podejmujesz specjalne wysiłki w tym celu). Produkcja cholesterolu w komórkach odbywa się na zasadzie sprzężenia zwrotnego z wątrobą - jak za dużo go krąży we krwi, to zostaje zatrzymana synteza w wątrobie.

Pompa mięśniowa - zawsze mile widziana!
Dzisiejszy rynek suplementów zmierza w kierunku tworzenia różnych kombinacji aktywnych substancji, łączenia podstawowych suplementów, aby zaoferować klientowi coraz lepszy efekt końcowy. To, co robi wprost zawrotną furorę w ostatnim czasie, to tzw. efekt "pompy mięśniowej". Każdy, znajdujący się na nieco wyższym poziomie zaawansowania, doznał go na treningu o wysokiej intensywności (w celu maksymalnego "dopompowania" krwi do pracujących mięśni stosuje się gigantserie, serie łączone, superserie, reżim treningu koncentrycznego, koncentryczno-ekscentrycznego). Stosując określone suplementy, klasyfi kowane jako "stymulatory NO", doprowadzamy do tego efektu bez specjalnych zabiegów treningowych. Przypomnijmy w dużym skrócie, czym jest pompa mięśniowa. Terminem tym określa się nasilony napływ krwi do mięśni, spowodowany rozluźnieniem warstwy mięśni gładkich, wyściełających naczynia i żyły, pod wpływem zwiększonej syntezy NO (tlenku azotu). Substratem niezbędnym do otrzymania tego związku jest aminokwas - arginina (arginina przekształca się w cytrulinę, czemu towarzyszy produkcja NO).
Tak, tak, pompa to jest ten fi - zyczny stan na treningu, gdy masz wrażenie, że Twoje mięśnie zaraz eksplodują, a pod skórą uwidaczniają się naczynia krwionośne. Jednak to fi zyczne doznanie, dające satysfakcję z dobrze wykonanego treningu, nie jest jedyną zaletą pompy, bowiem:
# do mięśni napływa wraz krwią więcej tlenu, składników energetycznych, dzięki czemu są zdolne do wykonania większej pracy treningowej,
# zapewnia optymalne warunki regeneracji potreningowej - szybki transport do mięśni składników pokarmowych, aminokwasów,
# sprawnie i szybko usuwa z mięśni uboczne produkty przemian metabolicznych.
Arginina (aminokwas względnie niezbędny), w różnych postaciach (jako czysta arginina, EEA, A-KIC, A-AKG), wchodzi w skład staków kreatynowych, w których pompa mięśniowa stanowi doskonały mechanizm transportujący kreatynę do miejsca przeznaczenia, czyli do mięśni. Weszła ona również w skład nowej formuły HMB, opracowanej przez fi rmę TREC NUTRITION - HMB REVOLUTION.
Jeżeli chcesz zafundować sobie maksymalne dopompowanie na treningu, to wypróbuj nowy produkt fi rmy Trec - AAKG MEGAHARDCORE, gdzie stabilnej postaci argininy towarzyszy - potęgująca efekt jej działania - cytrulina.
Oto lista zalet tego sztandarowego suplementu. Czy HMB ma jakąś wadę? Zapomnij o natychmiastowych efektach działania HMB, ponieważ wymaga on dłuższej suplementacji. Poza tym nie jest tanim suplementem, kto jednak powiedział, że skuteczny suplement ma być tani?


Autor: Igor M.