Yo Yo. . . . do wiosny jeszcze troche czasu, ale juz teraz warto zaplanować jak zrzucic troche fatu


Plan jest taki:
Nadchodzi 1 marzec. . .
- codziennie rano – bieganie na czczo
- codziennie wieczorem bieganie
- po każdym bieganiu brzuch (bez przesady ze względu na ilość treningów)
- duzio duzio wody
- poniedziałek, środa, piątek siłownia (taka piwniczna) – małe ciężary, duza ilość powtórzen – bardzo krótki czas pomiędzy świczeniami
- oczywiście strasznie sztywna dieta (zobaczymy jak to wyjdzie:P)
. . . i tak przez 3 miesiące: marzec, kwiecień i maj. Oczywiście intensywnowsc treningów z czasem będzie zwiększana. Wolne są tylko niedziele – a w soboty można np. basenik strzelić. (opróc jednego z 2 treningów aerobowych)
Co stosować ? co działa najlepiej?:
1. białko + tauryna + life energy + TSE
2. białko + tauryna + life energy + TSE + Clenburexin
3. białko + tauryna + life energy + Leviathan
4. białko + tauryna + life energy + Venom Hyperdrive 3.0
5. białko + tauryna + life energy + Leviathan + Venom Hyperdrive 3.0
Jaki spalacz polecacie?
Ja myślałem żeby troche pokombinowac i żeby organizm się nie przyzwyczaił do jednego spalacza żeby je zmieniać: np.:
Tydzień pierwszy samo TSE
Tydzień 2 – na sucho (ot taka niespodzianka dla organizmu)
Tydzień 3 TSE + Clenburex (tez wstrząsik)
Tydzień 4 – na sucho
Tydzień 5 – Levitan
Tydzień 6 – sucho
Tydzień 7 – Levitan + Hyperdrive
Oczywiście do tego białko – obowiązek SP80 + tauryna i life energy
Co o tym myślicie? Pewnie dostane sporo zjeb za brak profesjonalizmu – ale walcie śmiało

Dodam, ze mam 186 wzwyż i 95kg - sporą oponke. Teraz robie od Pol roku mase cały czas –dlatego chce zrzucic cały FAT własnie w te 2-3 miechy