Mam na imię Grzesiek,mam 17 lat(18 w lipcu) i jestem z Bytomia. Chodzę do LO. Moje zainteresowania to kulturystyka, przedsiębiorczość i majsterkowanie.
WYMIARY:
Wzrost: 190
Waga: 82
Barki: 117
Biceps: 34
Pas: 80
Udo: 58
Przedramiona: 30
Historia:
Zacząłem ćwiczyć jesienią 2005r tylko dla dobrej formy. Po 2 miesiącach kupiłem Mirrage 50, nawet nieźle na mnie działało. Potem miałem pewien problem(złamane żebro) i zakaz ćwiczenia na parę miesięcy od lekarza. Ale wytrzymałem jakoś bez ćwiczeń. Od czerwca znowu zacząłem regularnie ćwiczyć i stosować dietę. W lipcu 2006 znowu kupiłem Mirrage, a w sierpniu kupiłem kreatynę i glutaminę. Brałem regularnie i ćwiczyłem. Osiągnąłem spore efekty, choć trochę je hamowało picie alkoholu. W grudniu z powodu braku czasu byłem zmuszony zrobić przerwę. I na początku kwietnia tego roku znowu zacząłem solidnie ćwiczyć, na początek kupiłem sobie Protein 80 firmy HI TEC, tak na rozgrzewkę

Wyposażenie:
W domu zasuwam na hantlach bo nie mam miejsca w pokoju na większy sprzęt. Czasem chodzę na siłownie ale nie za bardzo mam czas. Siłownie mam na wsi, zrobiłem ją z 2 kuplami rok temu, aby zachęcić ich do ćwiczeń. Jest od postaw zrobiona gołymi rękami, nic do niej nie kupiliśmy, typowa im prowizorka lecz zrobiona z rozmachem. Tak to bywa jak się nie ma środków($) na inwestowanie w swoje hobby. Ale nasza siłka jest znakomitym dowodem na to że jak się chce to można. Sztanga ze stalowej rury i płytek chodnikowych. Coś mojej konstrukcji do ćwiczenia mięśni przedramienia i wyciąg górny który zrobiłem z linki holowniczej, opony od traktora i paru części z motoru. Do tego ławka do brzuszków pod kontem 60 stopni i ławka pod sztangę, oraz coś do ćwiczenia mięśni grzbietu. Oczywiście takie przyrządy jak sztanga są wywarzone i wymierzone odpowiednio, aby nie przynosiły efekty. Wszystko pomalowane, Abo dodawało estetycznego wyglądu i aby uniknąć korozji metalowych części. Nad wszystkim zbudowaliśmy dach więc nie straszne nam ćwiczenie w czasie deszczu bo nie odczuwamy na sobie. W najbliższym czasie siłka wymaga renowacji, chcemy przerobić ławkę pod sztangę aby można ją regulować pod różnymi kontami. Ale to w weekendy, a w tygodniu to tak jak mówiłem w domu hantle i czasem siłka.
Dieta:
Nie przypisuje zbyt wielkiej uwagi ile czego jem, staram się jeść w szczególności takie potrawy jak: ryż, piersi z kurczaka, sery itd. Moim głównym napojem w ciągu dnia jest mleko, dziennie wypijam ok. 2l w czasie wakacji i dni treningowych nawet 3l na dzień.
TRENINGI:
Ten trening wymyśliłem sam na podstawie tabeli określającej zalecaną długość odpoczynku w stosunku do intensywności treningów. Z przyjemnością ją zweryfikuje jeśli ktoś miałby coś do dodania.
1. Ramiona
2. Brzuch
3. Mięśnie skośne brzucha
4. Triceps
Środa:
1. Klatka
2. Biceps
3. Plecy
Piątek:
1. Ramiona
2. Brzuch
3. Mięśnie skośne brzucha
4. Triceps
Sobota:
1. Klata
2. Przedramiona
3. Plecy
4. Barki