21 odpowiedzi w tym temacie

[INEED$]

Jeśli kulturystyka to nie zawód (bo dla niektórych to zawód) tylko hobby to nie ma co przesadzac.

Pieniedzy z tego nie mam i miec pewnie nie bede (choc raz suple wygralem hehe), ale dla mojego hobby, jak do kazdego innego jakie bym mial sie poswiecam, bo sprawia mi to przyjemnosc, a zeby ta przyjemnosc byla wieksza (czyt. wieksza masa dobrej jakosci, wieksza sila, wytrzymalosc) to potrzeba kilku wyrzeczen, gdzie najwazniejszym jest prawidlowe odzywianie, tj. nie jem ciagle tego samego i nie przestrzegam 100% diety bo jestem normalnym czlowiekiem, ale przestrzeganie ogolnych zalozen to nic trudnego, jednym z nich jest wyeliminowanie huyowych wegli z diety i to nie jest az takie trudne, czyli mleka nie pije i pil narazie nie bede.

[MikolajWB3]

po co wogole taki post??

Jeśli kulturystyka to nie zawód (bo dla niektórych to zawód) tylko hobby to nie ma co przesadzac.

ja cwicze tylko dla kilku rzeczy, nie po to by ważyc z 100kg czy wiecej tylko 85 max, bardziej sily i wytrzymałość mnie interesuje i inna sprawa również sport ale nie związane z kulturystyką, i nie wiem czemu nie przesadzac jesli chce sie osiągnac doby efekt tego?