Mam problem, a konkretnie to jestem zdesperowany O_O. Waze 83kg mam 187cm wzrostu i 17 lat. Cwicze 2 tygodnie na silowni, wczesniej nigdy tak na powaznie nie cwiczylem. Przez te 2tyg i zamierzam jeszcze 2 (6 treningow) robic ogolnorozwojowy. Moj problem, a raczej depresja opiera sie na tym, ze na moje optimum na sztandze (tak zebym zrobil 3-4 serie po 10 powtorzen) to uwaga... 2x7kg + gryf O_O. W sumie to dziwnie wyglada kiedy ktos taki jak ja podnosi takie "ciezary"


Prosilbym o wypowiedz kogos obeznanego w temacie, czy moja depresja jest sluszna, czy moge wziac krete, czy powinienem... Aha i prosilbym jeszcze zeby ktos mi polecil jakiegos FatBurnera, choc tlusty bardzo nie jestem, po prostu moje miesnie brzucha nie sa widoczne... No moze troszke

pozdrawiam i czekam na odpowiedzi
hoo