Trochę się wstydzę pisząc ten temat, ale myślę, że lepiej jak się kogoś poradzę niż ślepo katować się na siłowni. W młodości miałem krzywy kręgosłup na skutek tego pokrzywiła mi się też klatka piersiowa( już jestem dawno wyprostowany i mogę ćwiczyć). Wygląda to mniej więcej tak jakby jej cześć się zapadła i jest 1 centymetr głębiej od sąsiadki ( tego nie dało się skorygować). Niedawno zacząłem ćwiczyć, kupiłem siłownię i zestaw odżywek chcąc to zabudować. Ostatnio zauważyłem, że na części klatki bardziej wypukłej mam więcej mięśni niż na drugiej. Myślę, że jest to spowodowane różnym napięciem mięśni po obu stronach, ale tego nie jestem pewien czy tak faktycznie jest, nie znam się tak dobrze na anatomii. O rozpiętkach nie zapominam, są bardzo istotnym elementem moich treningów. Zrezygnowałem jedynie z separacji mięśni klatki, żeby nie rzucało się to tak w oczy. Boję się dalej kontynuować treningi, żeby nie wyglądać jeszcze bardziej dziwacznie i śmiesznie. Czy jeżeli wrzucę więcej obciążenia na jedną ze stron to rozwiąże to problem czy będzie to za bardzo obciążać kręgosłup? Czy może jakiś system 3 treningów 2 razy cała klatka i raz tylko ta jedna strona, albo porzucić sztangę całkowicie i samymi hantlami robić- czy jest w tym duża różnica jeżeli chodzi o efekty? A może wiecie gdzie mógłbym znaleźć jakiegoś lekarza czy trenera który ma takową wiedzę i mógłby mi pomóc? Boję się ćwiczyć ; /
Użytkownik mojrzesz edytował ten post Ponad rok temu