Proszę o pomoc w weryfikacji planu treningowego, który został mi ułożony.
Moje Dane:
Wiek: 26
Waga: 92 ("z wyglądu" trochę mniej) – rozbudowane uda, pas barkowy w porównaniu do całej sylwetki – taka „uroda”.
Wzrost : 178
Staż: Zupełnie początkujący (mam za sobą pierwsze 2 wizyty na siłowni)
Cel: Redukcja tkanki tłuszczowej i doskonalenie rzeźby sylwetki. Nie interesuje mnie przyrost siły , a tym bardziej rozrost masy mięśniowej.
Plan Treningowy:
KLATKA:
Wyciskanie na maszynie „Hammer” – 1x20, 2x12-15 (20kg)
Rozpiętki na maszynie 3x15 (12,5-15kg)
PLECY:
Podciąganie na drążku - 3xmax. (min.10) – niestety tu jest problem i będę chyba musiał korzystać z maszyny z półką do podciągania.
Wyprosty na „rzymskiej” ławce – 3x12-15 (5kg)
Przyciąganie na wyciągu poziomym – 3x15 (25-30kg)
BARKI:
Wyciskanie na maszynie 1x20, 2x12-15 (2x10kg=20kg)
Unoszenie ramion bokiem siedząc 3x15 (2x3kg)
Tył barków rozpiętki na maszynie 3x15 (12,5-15kg)
BICEPS:
Uginanie ramion ze sztangą prostą stojąc 1x20, 2x15 (5kg na sztandze)
Uginanie „modlitewnik” – 3x15 (5kg na sztandze)
I od razu zasadnicze pytanie – czy jest istotna różnica między ćwiczeniem na prostej, a łamanej?
TRICEPS:
Wyciskanie na ławce w wąskim chwycie 3x15 (5kg)
Prostowanie oburącz na wyciągu podchwytem 3x15 (12,5-15kg)
BRZUCH:
Nie zostało nic sprecyzowane, dlatego robie po 3 serie w opór znanych mi ćwiczeń.
AEROBY:
Minimum 30 min. – które robie na bieżni.
---------------
Obciążenia jakie podałem w nawiasach sam dobrałem nie zostały mi narzucone. Wyszedłem z założenia (wyprowadźcie mnie z błędu jeśli jest złe), że do postawionego celu lepiej zrobić szybkie powtórzenia z małym obciążeniem i niewielkimi odstępami między seriami i poszczególnymi partiami.
Pomiędzy partiami w ramach krótkiego odpoczynku delikatnie się rozciągam.
W planie specjalnie nie ma NÓG – nie widzę potrzeby i nie chcę „ryzykować” rozbudowy ud.
Nie wiem jak często trenować – z tego co czytałem, w moim przypadku najlepiej 5x w tygodniu w myśl zasady „często, szybko i małe obciążenia”, ale może coś doradzicie.
--------------
Kilka słów do tego jak się odżywiam bo chyba ma to znaczenie.
Jem normalnie , nie katuje się, ale też nie objadam. Dwa lekkie śniadania, koło 15-16 obiad, a wieczorem po siłowni tylko odżywka białkowa. Chyba, że jest dzień bez siłowni to wtedy mam zamiar zjeść lekką kolację.
Złapałem bakcyla na siłownie

Pzdr wszystkich !