Aby bezpiecznie ćwiczyć zalecałbym zrobić RTG kręgosłupa w tym miejscu w którym boli, czyli jeśli np. boli kręgosłup piersiowo - lędźwiowy, to zrobić RTG kręgosłupa piersiowo - lędźwiowego.
Po zrobieniu RTG skonsultować wynik z dobrym ortopedą oraz dobrym fizjoterapeutą - zwłaszcza ten drugi może pomóc patrząc na wynik RTG w kwestii tego jakie ćwiczenia możesz robić, a jakie nie.
Ani ja ani raczej nikt tutaj na forum nie jest ortopedą ani fizjoterapeutą.
Najlepiej byłoby zaopatrzeć się w ławeczkę z regulowanym oparciem, tzn. tak aby można było wyciskać na tej ławeczce leżąc płasko, a po odpowiednim ustawieniu wyciskać z oparciem np. pod kątem od 20 do 45 stopni (tzw. skos dodatni).
Ciężary jakie powinieneś mieć to od 1 do 55 kg z przeskokiem co 2 kg lub od 2,5 do 55 kg z przeszkokiem co 2,5 kg.
Oczywiście mówię tutaj o sztangielkach żeliwnych stałych.
Dodatkowo dobrym wyposażeniem, które się przyda będzie drążek przykręcany śrubami do ściany nośnej, albo przykręcany do sufitu - najlepiej taki o udźwigu statycznym do 350 kg.
Przydałby się też jakiś gryf łamany (sztanga łamana) - nie musi być to gryf olimpijski, wystarczy taki 8 - 10 kg.
Dobrym pomysłem jest też zakup ekspandera metalowego - są to metalowe lub gumowe sprężyny z dwoma uchwytami służące do ćwiczeń siłowych z ich użyciem, które kosztują nie więcej niż 40 zł, a można z nimi wykonywać wiele ćwiczeń, np. na biceps, na triceps, na barki - masz możliwość podpięcia od 1 do 5 sprężyn.
No i oczywiście jakieś urządzenie cardio do domowej siłowni, np. skakanka lub ergometr wioślarski lub dobry rower spinningowy.
Ja bym jednak przeliczył sobie co Ci się bardziej opłaci - czy kupowanie sprzętu i robienie treningu w domu, CZY uczęszczanie do siłowni / klubu fitness.
Ceny karnetów OPEN do siłowni / klubu fitness w moim mieście wahają się od 70-75 zł za miesiąc do ok. 150 zł za miesiąc.
Jak widać różnica spora, a tkwi ona głównie w tym, że w klubie fitness gdzie płaci się 120 - 150 zł za miesiąc masz mnóstwo urządzeń cardio oraz maszyn do ćwiczeń izolowanych.
Osobiście wolę jednak ćwiczyć na siłowni, czyli w miejscu gdzie jest sporo wolnego obciążenia, bo większość maszyn została wymyślona po to aby ludzie na te same efekty, które uzyskają przy użyciu sztangi i zestawu hantli pracowali 2 - 3 razy dłużej, co jest równoznaczne z większą ilością kupionych karnetów i większymi zyskami klubu fitness.
Użytkownik RychuP edytował ten post Ponad rok temu