Zarówno trening we własnej, domowej siłowni jak i trening w siłowni komercyjnej ma swoje plusy i minusy.
Do plusów trenowania w domu należy to, że nie musisz czekać aż jakiś sprzęt się zwolni i trenujesz kiedy chcesz, nie tracisz też czasu na dojazdy.
Minusy siłowni domowej, to po pierwsze fakt iż jeśli trenujesz sam w swoim domu może Ci być ciężko o kogoś kto będzie Cię asekurował i zrobi to dobrze, poza tym aby w pełni wyposażyć siłownię nawet w sprzęt mniej znanych marek będziesz potrzebował conajmniej kilku tysięcy złotych - dobrze jest mieć w domu sztangę prostą, sztangę lekko łamaną, sztangę mocniej łamaną, jakieś hantle regulowane lub jeśli chcesz bez regulacji ciężaru, to musisz sobie zakupić zestaw hantli conajmniej od 1 kg do 50 kg z przeskokiem co 2 kg, a to potężny koszt.
Do tego dochodzi drążek na wkręty przykręcany do sufitu lub do ściany nośnej, modlitewnik regulowany, wyciąg górny, wyciąg dolny, brama do robienia rozpiętek/ćwiczenia na biceps.
Maszyna do prostowania i uginania nóg, do tego ławka do wyciskania leżąc z regulowanym kątem nachylenia oparcia.
Tak więc wydatki są duże - no chyba, że zechcesz zrobić zrzutkę z kumplami i w dziesięciu złożycie się na wyposażenie siłowni - wtedy koszta będą niewielkie.
Do tego w przypadku siłowni domowej zazwyczaj jest problem ze znalezieniem odpowiedniej ilości miejsca w domu, a także problem z tym aby miejsce w którym umieści się sprzęt miało odpowiednią temperaturę tak zimą jak i latem i aby miało dobrą wentylację.
Z kolei jeśli chodzi o plusy siłowni komercyjnej - bardzo duży, wręcz ogromny wybór sprzętu, karnet zazwyczaj kosztuje niewiele (w klasycznych siłowniach w moim mieście karnet OPEN do wykorzystania w miesiąc kosztuje 70 - 85 zł LUB 65 zł karnet na 10 wejść do wykorzystania przez 6 miesięcy).
Minusami jest kwestia dojazdów - w moim mieście nie ma z tym problemów, bo na najbliższą siłownię mam 10 - 15 minut z buta, ale w dużym mieście na dojazdy traci się czas.
Dodatkowo trzeba wiedzieć kiedy jest nieco mniejsze zagęszczenie osób ćwiczących, bo jeśli siłownia jest zatłoczona, to musisz czekać czasami aż ktoś zwolni sprzęt.
Co do kalisteniki - na początek jest świetnym wyborem i warto wykonywać większość ćwiczeń - za wyjątkiem przysiadów na jednej nodze (pistolety / pistol squat) gdyż w ich przypadku bardzo łatwo o kontuzję.
Zamiast pistoletów lepiej robić wykroki głębokie, albo przysiady bułgarskie albo klasyczne przysiady.
Użytkownik RychuP edytował ten post Ponad rok temu