
Co do ruchu - ruszam się, jak większość nastolatków. Lubię posiedzieć przy komputerze, pójść ze znajomymi na kebsa, ale trochę się ruszam, chodzę na treningi w piłce nożnej, wieczorami z kolegami też lubimy pograć na boisku.
Co do diety - jem bardzo dużo. Staram się jeść 5 posiłków dziennie. Na śniadanie zazwyczaj jakieś platki, kanapki czy coś takiego, drugi posiłek w szkole, na stołówce dają małe porcje + zupa, dlatego zabieram ze sobą kanapkę. Obiad standardowo, mięso + czasami zupa. Kolacja nr. 1 (w okolicy godziny 20, jakieś kanapki, naleśniki czy coś), i tu nadchodzi dramat - kolacja nr.2: jem ją jakieś 30 min przed położeniem się spać ( wiem, nie powinienem i nie chcę tego robić, ale jak nie zjem nic na sen to wstaję 10 razy po nocach i podjadam), zazwyczaj są to w miarę duże porcje, przykładowo, przedwczoraj zrobiłem sobie jajecznicę z 5 jajek, boczku, cebuli i pomidorów, do tego dochodzi oczywiście chleb.
Nie wiem, czy mając taką dietę uda mi się coś zrzucić, ale pożyjemy zobaczymy, bez treningu też nic nie zrobię. No i właśnie trening, co mam ćwiczyć aby zrzucić trochę tego tłuszczu? Wiem, że na pewno jakieś kardio (bieganie, interwały, skakanka), ale co jeszcze? Może dorzucić do tego jakieś suplementy? Wiem, że na pewno przy pomocy brzuszków nie zrzucę tego sadełka (próbowałem

Z góry dziękuję za jakikolwiek odzew i chęć pomocy gombusowi przebrzydłemu.
Pozdrawiam.