Poważny temat dla poważnych ludzi. Proszę o pomoc i nie chcę czytać uwag na tematy niezwiązane ściśle z pytaniem.
Chciałem zacząć przyjmować jakiś spalacz tłuszczu. Nie wiem jednak, co będzie dla mnie najlepsze. Nie jestem początkujący, tak naprawdę to najlepiej pasuje chyba do mnie określenie średnio-zaawansowany, ponieważ na siłowni trenuję już od dwóch lat. Przez cały ten czas koncentrowałem się na budowaniu masy. Nie powiem, chyba się udało, bo przydomek dzika już zdobyłem. Obwody prezentują się bardzo ładnie. Z wyjątkiem tylko jednego... W pasie jest już stanowczo za dużo centymetrów.
W okolicach lutego wchodzę na redukcję i tu pojawia się moje pytanie do was. Jak najlepiej się suplementować w tym okresie? Dietę i trening mam dopięte, ponieważ mam pomoc znajomego trenera. Chciałem jednak wspomóc się czymś, co naprawdę pozwoli odsłonić moją sylwetkę. Nie ukrywam, że w okolicach wakacji chciałem może sprawić sobie jakąś sesję zdjęciową. Dlatego właśnie porażka nie wchodzi w grę.
Sugerując się waszymi wypowiedziami na tym forum zastanawiam się nad kupnem l-karnityny. Z drugiej strony znajomi mówią mi, że zwykła kofeina najlepiej redukuje, ale nie jestem przekonany - źle reaguję na takie stymulanty. Ostatnio dużo słyszałem też o spalaczu tłuszczu Trizer i trochę mnie kusi spróbować.
Pomożecie?