2 odpowiedzi w tym temacie

[lipinek]

Witam, na swojej siłowni miałem opcję rozpisania treningu, diety i do tego suplementacji. Mam w diecie 
> na czczo 1/2 szklanki wody mineralnej + pół cytryny wyciśniętej + łyżka octu jabłkowego (7:00)
> jajecznica z 4 jaj + 2plasterki boczku (7:30-8:00)
> 100g ryżu, pierś z kurczaka 150g, 2-3 ogórki (10:30-11:00)
> 150g tatara wolowego, łyżka oleju kokosowego, 2-3 ogórki (14:00-14:30)
> 100g ryżu, pierś z kurczaka 150g, warzywa (pomidor+papryka) (17:00-17:30)
>100g ryżu, pierś z kurczaka 100-120g, kapusta kiszona (20:30-21:00)

Suplementacja: dni treningowe
przed treningiem 10g bcaa, glutaminy i kreatyny, po treningu 10g kreatyny i 40g odżywki białkowej izolatu
dni nietreningowe
10g kreatyny na czczo

I teraz moje pytanie, jestem osobą, która nie da rady wytrzymać z dietą więcej niż tydzień-dwa, dlatego nie chciałbym ją tak katować 24/7 i chciałbym spytać:
1. Czy jest sens trzymać diete tylko w dni treningowe, albo też słyszałem, że 24h po treningu? - tutaj chodzi mi o to jak lepiej, albo może jeszcze w dni treningowe i 24h po treningu.
2. Czy ma sens korzystanie z suplementów bez diety? 
 

[Piotras18]

Nie wiem kto rozpisywał Ci tą dietę ale skoro każe Ci jeść 3x dziennie ryż z kurczakiem to nie ma ten ktoś żadnego pojęcia na temat układania diety. Takiej diety nie da się praktycznie utrzymać, bardzo szybko ryż i kurczak bedą Ci wychodzić bokiem a nie o to chodzi. Dieta ma przyjemnością, pewnym stylem życia a nie przykrym obowiązkiem...
Dietę się trzyma cały czas bo rozgraniczajac na dni treningowe i nieterminowe to nic nie da. Raz w tygodniu bądź co drugi tydzień możesz sobie wprowadzić cheat meal czyli tak zwany posiłek oszukany, np. Pizza, Burger, ciasto itp...
Nie ma sensu przyjmować suplementów bez diety ponieważ suplementy maja za zadanie byc uzupełnieniem diety.... Z tych suplementów ci masz to ja bym zostawił tylko kreatynę i ewentualnie białko jeśli nie da sie go wyciągnąć z diety.

Użytkownik Piotras18 edytował ten post Ponad rok temu

[Abetalipoproteinemia]

Zgadzam się z Piotrasem - dieta monotematyczna to chyba największy strzał w kolano. Ten "pasjonat" który to układał chyba naoglądał się za dużo motywatorów że te tak ładuje tego kuraka z ryżem Jest tyle innych źródeł białka i pozostałych makrosów, że gdy gotuję to moi znajomi aż dziwią się jak wygląda ta "restrykcyjna dieta". Kwestia wyobraźni i umiejętności. Co więcej, suplementacja bez dopiętej diety nie ma najmniejszego sensu.