9 odpowiedzi w tym temacie

[Lipa00]

Cześć , mam pytanie odnośnie posiłku w szkole. Mianowicie chodzi o to czy jeżeli przygotuje sobie rano kurczaka z ryżem przed szkoła i spakuje do pojemnika, to jak długo mogę go przechowywać w temperaturze pokojowej bez narażeń na słońce ? 

z góry dzięki za odpowiedz

 

[Maksym Riznyk]

Parę godzin może śmiało leżeć. 

 

Ja często dopiero koło 15,16 jem i jest dobre. 

 

Pozdrawiam. 

[Abetalipoproteinemia]

Ja natomiast przygotowuję obiad do pracy dzień przed (koło 20-21) i jem go dopiero w okolicach południa dnia następnego. Nie ma najmniejszego problemu w jego spożyciu, a sam posiłek nie traci na świeżości, jakości i smaku.

[aniajlover]

Też przygotowuje sobie dzień przed i spokojnie trzyma do tej 15. Rano tylko dodaje warzywa i olej

[Lipa00]

Okej , dzieki wszystkim za pomoc

[Abetalipoproteinemia]

W razie kolejnych pytań bądź wątpliwości, zapraszamy ponownie na forum. Pamiętaj by przed założeniem tematu sprawdzić czy podobny już nie istnieje by nie dublować pytań .

[nikross]

Na szczęście kurczak dobrze znosi leżakowanie w pojemniku. Chyba każdy, kto pracuje w czasie pory obiadowej i jest na jakiejś diecie nosi pojemniki z posiłkami. Ja, od kiedy trzymam dietę od spalacza Trizer to noszę pojemniki do pracy. Na początku było mi dziwnie, ale z czasem przestało mnie to krępować. Może byłoby inaczej gdyby inni też przynosili swoje jedzenie. Natomiast moi współpracownicy wolą chodzić do barów/restauracji. Tam niestety, na jakość, świeżość i zdrowie nie można postawić. Mam to szczęście, że mam małą lodówkę w pracy i tam  trzymam posiłek, ale przygotowany kurczak bez problemu przeleży w miejscu gdzie nie ma słońca te kilka-kilkanaście godzin. 

[filipka]

Na mnie też na początku dziwnie patrzyli. Pojemnik z drugim śniadaniem, pojemnik z obiadem. Butelka wody i bidon z herbatą. Cała siatka jedzenia każdego dnia. Ale co mi tam! Dbam o siebie to muszę trzymać dietę. Jak im się nie podoba to niech po prostu nie patrzą. Ty też każdy posiłek z tej diety Trizerowej przygotowujesz sobie dzień wcześniej czy wstajesz wcześniej rano, żeby sobie naszykować na świeżo? Mi się rano nigdy nie chce, bo mam za mało czasu.

[aniajlover]

Filipka mam to samo w szkole :-D wszyscy drozdzowki a ja pojemnik z placuszkami, obiad.. Nie ma się co przejmować bo potem to sami się proszą jak mają schudnąć.

[Abetalipoproteinemia]

Okres szkoły to niestety jeden z tych głupich momentów, gdzie inne podejscie jest postrzegane jako coś złego. Dobrze że masz to daleko w poważaniu i robisz to co uważasz za słuszne! To podstawa sukcesu - nie oglądać się na innych i za siebie, a bacznie iść do przodu.