Problem ze słodyczami
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Jeśli ciągnie Cię do słodyczy to możliwe że masz za mało kcal w diecie. Ja proponuję abyś nie odstawiała ich Wręcz przeciwnie, potrafiła dołożyć sobie do diety też coś słodkiego jak np kilka kosteczek czekoladki czy innych łakoci Ale musisz znać umiar! Taka czekoladka czy inny smakołyk nie powinien przekraczać 200-300 kcal.
Prędzej czy później może nastąpić coś takiego jak wilczy głód, jeśli będziesz się zmuszać do tego aby ich w ogóle nie ruszać.
Większość trenerów i specjalistów zapomina o sprawach psychicznych człowieka, dlatego ja uważam to co napisałem za spoko alternatywę
Sprawa z produkatmi 0 kcal, pewnie chodzi Ci o dipy i te różne syropy Pewnie, do posiłeczków można stosować Ja brałem i smaczne.
Spróbuj Chromu, bardzo jest teraz popularny
A no i pewnie ktoś coś napisze o owocach Jako zamiennik słodyczy też spoko opcja. Temat wymagajacy głębszej refleksji.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Żanetta - w prywatnej wiadomości przesłałem Ci linki, w których pisze jak z sukcesem zrezygnować ze słodyczy lub przynajmniej ograniczyć słodycze.
Odczytaj wiadomość.
Jeśli nie pomogłem bezpośrednio Tobie, ale uważasz, że moja wypowiedź może być pomocna dla innych użytkowników, to możesz postąpić podobnie.
Napisano Ponad rok temu
możesz sprubowac, jakiś batoniki proteinowe, które z powodzeniem mogą, zastąpić zwykle słodycze, a dodatkowo, dostarcza dobrej jakosci białko..
a czy w tych batonach nie ma za dużo węglowodanów i tłuszczy ? ogolnie dużo w nich kcal (mniej niż w normalnych słodyczach ale jednak) więc nie wpłynie to zbyt bardzo na moją dietę ?
Napisano Ponad rok temu
A, Tluszcz który zawierają, jest to olej, MCT..
mowa, o batonikach bialkowych, nie Energetycznych oczywiscie..
Napisano Ponad rok temu
a czy w tych batonach nie ma za dużo węglowodanów i tłuszczy ? ogolnie dużo w nich kcal (mniej niż w normalnych słodyczach ale jednak) więc nie wpłynie to zbyt bardzo na moją dietę ?
to może ja podpowiem :)Quest Nutrition - Tutaj jest przykład takiego batonika. Super smaczne! No ale jednak cena bardzo duża Można znaleźć też tańsze wersje chociaż te zazwyczaj są z dodatkami jakiś cukrów. Wybór należy do Ciebie
Napisano Ponad rok temu
Najlepiej jest w ogóle wykluczyć słodycze z diety. Raz, że są niezdrowe, a dwa że uzależniają.
Można żyć bez nich a słodki smak można zapewnić sobie na przykład stewią lub ksylitolem.
Napisano Ponad rok temu
Najlepiej jest w ogóle wykluczyć słodycze z diety. Raz, że są niezdrowe, a dwa że uzależniają.
Można żyć bez nich a słodki smak można zapewnić sobie na przykład stewią lub ksylitolem.
Po części się zgadzam ^^ Ale to jest naprawdę bardzo głęboki temat z tymi słodyczami Wyobraźmy sobie sytuacje w której to przychodzisz do babci która specjalnie dla Ciebie zrobiła super ciasto! Nie zjemy go? Albo jakieś przyjęcie, i ktoś specjalnie się postarał aby dogodzić Tobie Nie poczęstujesz się ? Można powiedzieć nie, robiąc przy okazji przykrość danym osobą W tym wszystkim po prostu trzeba zachować normalność.. Mieć świadomość że słodycze to zło, cukry które w przyszłości powodują raka i niszczą nasze zdrowie Ale tez i odskocznia od diety. Prawdziwy hardkor to nie osoba która je super zdrowo ale taka która potrafi wliczyć sobie w bilans kaloryczny też coś co jest stricte złe dla naszego organizmu i żyć z tym dalej
Co do ksylitolu i stevi to można zakupić nawet w takich sklepach jak biedronka, aldi itp
Broń Boże, nie namawiam do jedzenia słodyczy, ale w przypadku gdy je odstawiamy tak z dnia na dzien. NAstępuje wówczas detoksykacja organizmu i człowiek bardzo źle się czuje, dlatego moim zdaniem powinno się to zrobić powoli.
Użytkownik ZukiMuscles edytował ten post Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ja, uważam, że jeśli ktoś cały tydzień ma dopieta dietę na ostatni guzik, to jeśli raz, w tygodniu np w niedzielę, pozwoli sobie na jakiś dzień, ze sldyczami to nic, wielkiego się nie stanie..
I to jest pogląd, który zawsze podkreślam - liczy się zdrowe podejście i samoświadomość ! Dieta nie ma być katorgą pełną wyrzeczeń, a po prostu jedzeniem z głową. Jeżeli masz na coś ochotę i pozwala Ci na to bilans to zjedz to, ale bądź świadom skutków .
Mój dziennik treningowy → NA CIELE SWYM HISTORIĘ MĄ PISZĘ
Napisano Ponad rok temu
Najlepiej jest w ogóle wykluczyć słodycze z diety. Raz, że są niezdrowe, a dwa że uzależniają.
Można żyć bez nich a słodki smak można zapewnić sobie na przykład stewią lub ksylitolem.
ze słodyczami to nie jest takie proste. Dużo osób mówi że słodki smak zastąpią nawet owoce ale tak to nie działa. oczywiście wiem że bardziej chce tego moja podświadomość niż żołądek ale niestety jak ktoś wyżej powiedział bez chociaż kawałka czegoś słodkiego ludzie źle się czują a ja osobiście wariuję więc to nie jest tak od razu
Użytkownik Żanetta edytował ten post Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ja odkąd podbiłem w diecie tłuszcze, brak ochoty na słodkie, zero ssania jak na razie
I żeby tak jak najdłużej zostało
Mogę się pochwalić że ostatni raz słodkie jadłem w tamtym roku hehe
Napisano Ponad rok temu
Tłuszcze są syte i nie podnoszą poziomu Insuliny, a wegle nakrecaja, Insulinę której, podwyższone stężenie, zaś powoduje, apetyt na słodkie..
Napisano Ponad rok temu
Może wyjdę na słabiaka bądź wygodnego, ale nie widzę sensu by męczyć się z dietą. Jak wspomniałem, to ma być przecież przyjemność i hobby (tj. cały proces modelowania sylwetki), a nie dodatkowe obciążenie przy i tak stresującym trybie życia jaki się obecnie prowadzi. Niewielki baton raz na jakiś czas to żadne poważne wykroczenie jeżeli systematycznie ćwiczymy i trzymamy dietę.
Mój dziennik treningowy → NA CIELE SWYM HISTORIĘ MĄ PISZĘ
Napisano Ponad rok temu
Tak, ale czym innym jest robić sobie cheat meale w sytuacji gdy ktoś ma dużo tłuszczu do zrzucenia i dopiero zaczął redukcję, a czym innym jest zjeść coś słodkiego będąc już dłużej na redukcji w celu zrobienia tzw. restartu, czyli poprostu w celu przełamania stagnacji w redukcji tłuszczu.
W pierwszym przypadku (początek redukcji i dużo tłuszczu do spalenia) takie cheat meale są niewskazane natomiast w drugim przypadku raz na jakiś czas są bardzo wskazane.
No i oczywiście trzeba pamiętać, żeby cheat meal nie zamienił się nagle w cheat day
Użytkownik RychuP edytował ten post Ponad rok temu
Jeśli nie pomogłem bezpośrednio Tobie, ale uważasz, że moja wypowiedź może być pomocna dla innych użytkowników, to możesz postąpić podobnie.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Jeśli ktoś chce mieć BF w granicach od 15 do 20 %, czyli taki jak przeciętny nietrenujący mężczyzna, to może jeść co chce.
Jeśli ktoś chce mieć BF w granicach od 8 do 12 % (w praktyce oznacza to płaski, wyrzeźbiony brzuch) i to przez cały czas, to niestety trzeba się trochę poświęcić.
Zawsze jest jeszcze opcja pośrednia czyli ok. 12 - 15 % BF.
Użytkownik RychuP edytował ten post Ponad rok temu
Jeśli nie pomogłem bezpośrednio Tobie, ale uważasz, że moja wypowiedź może być pomocna dla innych użytkowników, to możesz postąpić podobnie.
Napisano Ponad rok temu
Jeśli, będą się mieściły w bilansie, danej, osoby...
Chodz, sam nie jem wgl, wegli, ale, to, już raczej, przez to, że uważam, że człowiek z natury jest, Drapieżnikiem, i tak sie powinien odzywiac,
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Pizza brokułowa low carb!! :)
- Ponad rok temu
-
Kurczak po chińsku - prosty z piekarnika [YouTube]
- Ponad rok temu
-
Kurczak pytanie
- Ponad rok temu
-
Słodycze?
- Ponad rok temu
-
Twaróg pytanie
- Ponad rok temu
-
Ryż- jak przyrządzić dobrze ryż
- Ponad rok temu
-
Ryż, Makaron . Pytanie
- Ponad rok temu
-
Zdrowe, pożywne oraz dietetyczne placuszki :)
- Ponad rok temu
-
Blender, wyciskarka czy sokowirówka ? Soki w domu.
- Ponad rok temu
-
Blender do masła orzechowego
- Ponad rok temu