9 odpowiedzi w tym temacie

[Baroszek]

Cześć wszystkim,

Jestem tutaj nowy skusiłem się do rejestracji bo potrzebuję kilka porad osób doświadczonych.

Zacznę od tego że nie wiem czy trafiłem na dobry dział  

Od dokładnie miesiąca (16.01) zmobilizowałem się do pracy nad sobą nad swoim wyglądem oraz zdrowiem.

Spasłem się nie wiem kiedy i mi za to wstyd ale teraz została mi tylko ciężka walka ze samym sobą. 

Obecnie ważę 112,4 kg ważyłem 122,7 jak zaczynałem czyli zrzuciłem 10kg.

Mam 177 cm wzrostu i 23 lata. 

Mam ułożoną dietę przez znajomego który dokładnie tak samo wyglądał i ważył jak ja i obecnie waży 73kg.

Nie jest to głodówka tylko 5 drobnych posiłków dziennie po których naprawdę nie czuje głodu z tym nie mam większego problemu.

Niestety problem mam z treningami, przez ten miesiąc nie regularnie jeżdziłem na rowerku i 'biegałem' z kolegą. Bieganiem tego nie nazwę bo nie daję rady na długi dystans. Głównie to wyglądało tak że chwilę biegłem po czym nogi odmawiały posłuszeństwa i był szybki marsz i potem znowu bieg i tak w kółko.

10kg w miesiąc to naprawdę sporo ale chciałbym ćwiczyć regularnie tylko tutaj pojawia się problem co i jak często ? 

Nie zależy mi obecnie na mięśniach bo żeby je odkryć muszę spalić masę tłuszczu. 

Obecnie co posiadam w domu rowerek i hantle max 18kg.

Zamierzam dokupić sprzęt od znajomego 2 sztangi prosta łamana obciążenie 80kg ławeczkę i myślę nad stojakiem do przysiadów też ale na to ogółem muszę uzbierać sobie kasę bo to 450zł.

 

Potrzebuję osoby która pomoże mi ułożyć jakiś taki trening który będę mógł wykonywać póki co bez tego sprzętu.

Głównie jakiś marszobieg i rowerek + jakieś cwiczenia domowe jeśli będą potrzebne.

Co do mojej kondycji to naprawdę ciężka sprawa to bieganie idzie bardzo opornie najbardziej dostają po tym kolana nie wiem jak zrzuciłem te 10kg ale jestem z tego mega zadowolony i chciałbym więcej.

Dodatkowo czy potrzebuje jakieś środki wspomagające typu spalacze / jakieś witaminy czy coś ? Nie do końca się na tym znam w domu mam jeszcze z kiedyś hyper drive 4.0 ale nie używałem go bo było mi brak motywacji, teraz konkretnie chcę wziąć się za siebie.

 

Jeśli ktoś dokładnie wie jak to wygląda a zapewne tak jest proszę o porady.

Każda cenna uwaga będzie dla mnie dobra.

A więc z góry dziękuję  

 

 

 

[Maksym Riznyk]

Witam na forum

 

Na wstępie gratuluję wynikowi ! Była to trochę niebezpieczna decyzja co do biegu z taką nadwagą. 

 

Jeżeli twierdzisz że dieta działa to nie widzę największego sensu zmieniać, trzymaj się tego co masz

 

ułożone. Co do wysiłku powiem tak , sprzętu masz baaardzo mało i ciężko jest kombinować na tym etapie. 

 

proponuję rozwiązanie na zasadzie lepiej coś robić niż nic. Kiedy zakupisz sprzęt można będzie kombinować

 

więcej. Proponuje obwodówkę:

 

Przysiady z Hantlami

wiosłowanie z hantlami

wyciskanie hantli stojąc

rowerek

Nie wiem czy dasz radę, ewentualnie damskie pompki

Bench dips (pompki w podporze tyłem)

 

Wykonujesz na przykład 5 - 6 serii

[Baroszek]

Dzięki za powitanie

Oraz za podziękowania sam dziwie się sobie że tyle dałem rade zrzucić ale to dopiero początek teraz będzie walka cięzka ale się nie poddam.

Fakt co do marszu / biegu nie było łatwo (była mała kontuzja stawu i 4 dni przerwy ale maść wystarczyła) ale powoli sobie wdrążam nogi z każdym dniem było latwiej jeszcze nie jest to jakiś lvl expert ale myślę czy nie zacząć jakiegoś treningu typu

1 tydzień 30 sekund biegu 3 min szybki marsz, 2 tydzień 45 sekund biegu 2,45 marsz itp. tak aby zwiększać z tygodnia na tydzień dystans biegu ? Czy takie coś skutkuje tym że nogi się troszkę 'wprawią'? 

 

Hm osobiście w lustrze nie widzę żadnego efektu ale podobno zrzuciłem troszkę z twarzy, nie wiem jest to ciężkie do zauważenia ale myślę że dieta działa skoro te 10kg tak zeszło.

No sprzętu niestety jest malutko dlatego przymierzam się już tak naprawdę do zakupu dodatkowego.

 

Trening obwodowy czyli hm każde ćwiczenie jest na inną partię ciała ? Dobrze rozumiem ? 

5-6 serii w jakichś odstępach czasowych ? I po ile powtórzeń najlepiej ? 

I jak często? Co dnia? Przed np rowerkiem  ? 

Sorka że zadaje tyle pytań ale nie wiem jak to konkretnie wszystko wygląda dopiero uczę się na swoich błędach póki co. 

[Maksym Riznyk]

Teoretycznie stopniowe zwiększanie czasu biegu miało by sens ale tak jak mówię uważaj na stawy po prostu

 

musisz spróbować. Tak tak na każdą partię wykonujesz po ćwiczeniu. 

 

Co do powtórzeń. Zazwyczaj wykonujemy tak: 4 serii i 12-10-10-8 lub 12-10-8-6 powtórzeń odpowiednio. 

 

W Twoim przypadku masz mało ciężaru więc możesz wykonać np po 10 powtórzeń.

[Baroszek]

Będę próbował tak stopniowo zwiększać czas biegu i to bardzo ostrożnie wiem jak to odbierają moje stawy niestety.

Czyli mogę próbować po 10 powtórzeń a co do odstępu pomiędzy ćwiczeniami to ćwiczenie po ćwiczeniu czy jak miałoby to wyglądać ? 

 

Wczoraj z czystej ciekawości czy dam radę zrobiłem tabatę, udało mi się zrobić do końca i od tego momentu jest do teraz mi nie dobrze mdli mnie ciągle  

Tak bardzo chciałbym ćwiczyć intensywnie konkretnie głowa by chciala ale ciało nie daje rady

[Maksym Riznyk]

Czy to Ty może pisałeś do mnie na priv  w sprawie dyskomfortu w plecach po treningu ?

 

Co do mdłości to nie wiem czemu może tak długo trzymać. Tabata jest bardzo wymagająca więc

 

nie dziwne, że mogło tak się stać ale że tak długo trzyma to nie wiem. 

[Baroszek]

Tak dokładnie to ja pisałem.

Po nasmarowaniu ból minął ale jutro nadchodzi dzień w którym znowu ból po ćwiczeniach się pojawi

W poniedziałek kupuje sprzęt :

2 sztangi prosta / łamana

obciążenie 80 kg

laweczka 

 

Powiedz mi jeszcze jedną ważną dla mnie rzecz.

Co ile się mierzyć / ważyć bo ja mam nawyk że jak zobaczę wagę to na nią staje a nie widzę efektów bo robie to co dnia i tam malutko widzę.

Nie wiem jak się od tego odzwyczaić 

Użytkownik Baroszek edytował ten post Ponad rok temu

[Piotras18]

Według mnie najlepiej warzyć się raz w tygodniu , wybrać konkretny dzień i co tydzień ważyć się w ten dzień koniecznie naczczo.

Co do mierzenia to jak uważasz, ja osobiście w ogóle nie mierzę obwodów

[Maksym Riznyk]

Więc tak. 

 

Proponuję zmniejszyć nieco ciężar, bo inaczej jest kiedy masz 2 hantle po 15 kg a inaczej 

 

kiedy gryf np z 25 lub 30 kg. Dla tego proponuje zmniejszyć lekko ciężar i sprawdzić czy ból będzie dalej

 

obecny.

 

Co do wagi, możesz po 7 dniach stawać na wagę, al enie przesadzaj bo stając codziennie tylko demotywujesz

 

się, na efekty trzeba zaczekać

 

Pozdrawiam.

[Baroszek]

Ból przeszedł bo zmniejszyłem na 10 kg obydwa hantle i już było całkowicie inaczej.

Waga właśnie ostatni tydzień zamiast spadać wzrosła 1kg nie wiem dlaczego bo ćwicze i dietę trzymam prawidłowo jak wcześniej.

Mam już sprzęt 2 sztangi prosta / łamana i 80kg obciążenia i ławeczkę, drążek będę miał za parę dni.

Jakie ćwiczenia można ułożyć pod to ? 

Czy robić trening siłowy a po nich zrobić np 15 min interwałów na rowerku ?