10 lat trenowałem trójbój siłowy amatorsko tak dla siebie siad 220 klatka 180 mart.230 jednak kontuzja zerwanie przyczepu mięśnia piersiowego spowodowała 5 lat przerwy.4 miesiące temu zacząłem biegać przy wadze 112kg obecnie ważę 98-100 przy 175cmwzrostu. 4 tyg temu dołączyłem siłownie z siły zostało tylko wspomnienie spadek o jakieś 40 %.
Na razie chce zjechać jeszcze z wagą do 85-90kg
Trenuje tak pn-śr-piat trening FBW ok 30-40 min 3 serie na duże grupy 2 na małe po 12-15 powt plus interwały na spiningu ok 30 min cały trening zamykam w 60-70 min w pozostałe dni biegam 7-10km średnim tępem 5.30 -6.30km/h.
Stosuje też dietę zbilansowaną 2200kcal 50%kcal z węglowodanów (270g) 30%z tłuszczu (72g) 20% z białka (108) Teraz moje pytanie bo nie znam się zbytnio na takim treningu (w trójboju nie było diety i chodziło całkiem o coś innego) czy taka kaloryczność nie jest za niska bo czuje się coś słaby i chodzę taki jakby pijany.Wyliczyłem te proporcję programem dietetycznym .Czasami muszę zjesć kostkę czekolady bo dosłownie słabnę jakby cukru mi brakowało i waga też stanęła w miejscu od momentu jak dorzuciłem siłownię.A stosowałem tą dietę przy samych biegach i wtedy waga spadała.Mozę za dużo ćwiczę albo za mało lub za mało jem niech ktoś coś mi doradzi jak bu to widział.Przed i po każdym treningu biorę bcaa po 10g plus 1 kapsułkę spalacza .