Witam, post ten wkleję na wiele rożnych forów, sam nie wiem czy po to żeby się wyżalić czy żeby zostać przestroga dla innych...
Aktualnie mam 19lat, 182cm wzrostu, niecałe 80kg wagi (przed kontuzja stabilne 85kg+), kiedyś super symetryczna klatkę...
Zaczęło się tak że w lutym tego roku byłem w swojej szczytowej formie: na treningach wyciskałem po 100kg na 5serii na 12 powtórzeń +... Pomyślałem sobie ze warto trochę zmienić technikę (wcześniej wyciskałem w taki sposób ze sztanga stykała się z klatka dużo poniżej sutków) i zacząć wyciskać wręcz pod szyje, a wiec zacząłem tak robić i efekty były takie jakie chciałem.
Po paru miesiącach takiej zmiany zacząłem odczuwać ból w miejscu przyszłej (obecnej) kontuzji, ale myślałem sobie co to dla mnie "jak boli to rośnie", "pewnie miałem słabsza prawą i teraz to się wyrównuje". Jednak robiąc trening który odbył się równo 80 przed pisaniem tej opowiastki (piszę to gdy jest 30.11.15., nie mam pojęcia kiedy znajdę czas by to opublikować)
...robiłem sobie lżejsze treningi już jakieś pare miesięcy, jednakże bardzo często i intensywnie (ciagle używając nowej techniki-łokcie prostopadle do tułowia).
Dobra wracając; tego dnia miałem skończyć na 80kg 8 powtórzeń (miałem sobie odpuścić żeby się zregenerować), ale to było dla mnie za mało i powiedziałem sobie jeszcze jedna i jeszcze i tak dalej... Aż doszło do 90kg które poszło by spokojnie na oczko z maksymalnym celem 23, lecz już przy 3 poczułem okropny ból-coś pękło jestem tego pewien; kumpel złapał sztangę i pomógł mi odłożyć na stojaki. Usiadłem na krzesło i zwijałem się z bólu przez jakieś kilkanaście minut; nie mogłem wtedy unieść ręki przed siebie nawet rownolegle do ziemi. Zauważyłem jedynie guza na klatce, nie byłem w stanie napiąć mięśni i ruszać ręka w sposób zadowalający (np. nie mogłem pisać na tablicy-w szkole) przez jakieś 10dni, po 20dniach rozciągałem się już z cała rozpiętością sprzed kontuzji.
Generalnie uważałem to za dość szybka regeneracje i że samo się naprawi w ciągu max 1,5 miesięca.
Teraz wiem że samo to się nigdy nie zrośnie bo nie ma żadnej poprawy mimo że nie trenowałem klatki równo 80dni; innych treningów też unikałem.
Byłem u lekarza: internista, 2x ortopeda...Takim lekarzem to ja tez mogę sobie być: c€&@a powiedzieli bo się nie znają, albo maja tak wy€&@ane ze to żal...
W tym gabinecie tylko ja się odzywałem; przy drugiej wizycie u ortopedy dostałem:
Zalecenia
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Skierowanie na USG na cito gdzie i tak nigdzie tego nie chcą zrobić już trzy razy mi odmówili mówiąc "u nas się czegoś takiego nie robi".
Nawet nie umieją tego tam gzie mi ten lekarz to przepisał (Tarczyn)-jeszcze to przyjmowanie-przychodzi na (np. już nie pamietam) tylko co druga środa 10:00-13:00, a ludzi od groma i zachowują się gorzej jak te zwierzęta co jeżdżą komunikacją miejską.
Przepraszam za mega nieczytelny tekst z j. polskiego ledwo 2.
Jak ktoś komuś to pomoże coś odpisać to mam dokładnie zapisane wszystkie swoje treningi...
Dzisiejsze wyciskanie 40kg i bolało...
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Klatka po dzisiejszym treningu-pierwszy od kontuzji.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Strona chora
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Strona zdrowa
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Przez ten czas jak nie trenowałem nie miałem czasu na przeglądanie się w lustrze...nie było też to tak widoczne lekko krew podpąpowała i lepiej to teraz widać
W internecie nic nie mogę znaleźć podobnego tematu, ale mam np. to tu jest napisane jedno zdanie o takim guzie (ctr+f>guz). Wszystkim tylko barki, lub cała klatka pada, u mnie jest okolica mięśnia piersiowego mniejszego; przynajmniej tak mi się wydaje ja się na tym nie znam.
Moi idole
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Trochę mi motywacja padła że taka jest rzeczywistość, wypierdalam z tego kraju jak tylko będę miał okazje.
Myślicie ze powinienem trenować inne partie?
Napiszcie cokolwiek!
Pomocy!
...,a robiło już się tak ładnie (pare losowych zdjeć na poprawę humoru)
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
To zostało zrobione ponad miesiąc od ww. kontuzji
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Tak było kiedyś LOL
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Mam problem z klatka piersiową
Rozpoczęty przez oskar7146, Ponad rok temu
1 odpowiedź w tym temacie
Podobne tematy
Temat | Forum | Autor | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|---|---|
problem z nabraniem masy |
Dieta |
|
|
||
problem |
Inne sporty |
|
|
||
Problem z redukcją tkanki tłuszczowej |
Trening dla zaawansowanych |
|
|
||
Mixed Martial Arts- Mamma Said Knock You Out |
Sztuki walki |
|
|
||
Mam nadzieję, że mnie nie zje...cie, ale... |
TACTICAL GEAR |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Wzrost hormony itp
- Ponad rok temu
-
Tłuszczaki (guzy)
- Ponad rok temu
-
Odziez bielizna termoaktywna
- Ponad rok temu
-
Problem z erekcją po wysiłku
- Ponad rok temu
-
Ściągacz/stabilizator na kolano
- Ponad rok temu
-
Masaż głęboki
- Ponad rok temu
-
Ćwiczenie po kontuzji
- Ponad rok temu
-
Glukozamina
- Ponad rok temu
-
Ból w biodrze
- Ponad rok temu
-
Szczelanie kości
- Ponad rok temu