Witam,
mówi się, że posiłek powinno się zjeść tak 1h czy 2h przed treningiem. Kiedyś chodziłam na siłownię po południu, to nie było problemu. Ale ostatnio mam czas głównie rano, tak mocno rano, czyli koło 7. I stąd moje pytanie. Co zjeść przed takim porannym treningiem? Czy musi być zachowany minimum godzinny odstęp pomiędzy śniadaniem a treningiem? Bo powiem szczerze, że średnio uśmiecha mi się wstawanie aż godzinę wcześniej, tylko po to, żeby coś zjeść.
Może też doradzicie co po treningu dobrze zjeść?
Dodam jeszcze, że chodzę na siłownię głównie po to, żeby utrzymać formę, schudnąć i nadać swojej sylwetce ładny wygląd, więc dużo czasu spędzam na treningu cardio i nie ćwiczę z dużymi obciążeniami. W każdym razie NIE chodzi mi o budowanie masy mięśniowej. Więc chciałabym, żeby te posiłki były też odpowiednio dobrane do tego celu.
Możecie mi jakoś pomóc i doradzić? Dzięki!