Kto wierzy w stopnie przyznawane w sztukach walki...?
Napisano Ponad rok temu
Oczywiście nie biorę pod uwagę tych, którzy na marketingowej magii kolejnych stopni zarabiają pieniądze na nieświadomych nieszczęścia początkujących adeptach.
Napisano Ponad rok temu
Na shotokanie widziałem jak wszyscy podchodzacy do egzaminu zdawali, niezależnie czy byli w stanie podnieść nogę powyżej kolana czy też nie. Na kyokushin z kolei widzę wielu ludzi z dłuuuuugim stażem treningowym noszących np niebieski pas, do egzaminu nie podchodzą bo im się nie chce, nie mają pieniędzy, czasu itp.
Napisano Ponad rok temu
Na shotokanie widziałem jak wszyscy podchodzacy do egzaminu zdawali, niezależnie czy byli w stanie podnieść nogę powyżej kolana czy też nie.
To mniej wiecej juz teraz lad dziescia temu - wtedy przestalem zdawac egzaminy na pasy po takim wlasnie egzaminie w shotokan.
Wiare w pasy odzyskalem dzieki bjj - ale to tez dziala roznie. Znam ludzi co np. latami musieli wygrywac turnieje zeby przeskoczyc z niebieskiego na purpure a sa sekcje gdzie po prostu co jakis czas sie dostaje beleczke. Ja nie mam z tym problemu - mam takiego kolege w UK zaczynalismy bjj mniej wiecej razem - w innych sekcjach - ja mam teraz bialy z jakimis beleczkami a on purpure, ja z tym nie mam problemu (szczegolnie na tle mojej obecnej skekcji i ogolnie poziomu Polakow:), problem ma on bo jakby sie pojawil gdzies w sekcji poza swoja szkola to na koncowym kulaniu na treningu pojedzie go polowa bialych pasow i bedzie zonk.
Bylem np. na seminarium kiedy Danny Mitchell dostawal swoj czarny pas i mimo ze byl juz wtedy zawodnikiem w kontrakcie z UFC, cwiczyl bjj chyba z 15 lat to byl realnie zaskoczony i wzruszony, chyba sie nawet troche poplakal:)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Pomyśl.Co stopień ma wspólnego z wysokością podnoszenia nogi ???
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Pomyślałem i nie znajduje uzasadnienia 8O
Spróbuj jeszcze raz. Do skutku.
Podpowiedź - na określony stopień powinno się coś umieć zgodnie z wymaganiami. Jak się nie umie i zdaje to...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Wszyscy chyba dostrzegają, że stopnie są w tej chwili przyznawane bardziej za lojalność a ci inni są traktowani w federacjach zgodnie z kulturą Japonii jak GAIJIN.
Napisano Ponad rok temu
Spróbuj jeszcze raz. Do skutku.
Podpowiedź - na określony stopień powinno się coś umieć zgodnie z wymaganiami. Jak się nie umie i zdaje to...
A to coś to co? Albo ile? Jak ktoś zrobi 500 kopów to zdał a ten co 499 to już nie?
Napisano Ponad rok temu
Pomyślałem i nie znajduje uzasadnienia 8O
Spróbuj jeszcze raz. Do skutku.
Podpowiedź - na określony stopień powinno się coś umieć zgodnie z wymaganiami. Jak się nie umie i zdaje to...
-mylisz poziom wiedzy ze stopniem sprawności fizycznej. To są starożytne praktyki a'la polskie karate lat 80 tych. Chodziło wtedy o wynajdowanie "osiłków'" o dużej sile i rozciągliwości, cała reszta do domu...Kasa wpływa a uczniowie sieją postrach w dyskotekach.
Kolory pasów są po to (stopnie uczniowskie) żeby wiedzieć o czym z danym uczniem rozmawiać i co od niego wymagać. Ten system musi być w dużych grupach. PRAWIDŁOWE yoko-geri gedan jest bardziej wartościowe niż machnięcie na jodan (pięknie wyglądające na zdjęciu).
To że ludzie nie zdają na wyższe stopnie (pomimo umiejętności) świadczy o ich trenerze i systemie egzaminacyjnym (jest chorym biznesikiem).
To wszystko rodzi potem dziwaczne patologie o których na tym forum wielokrotnie pisano: nieumiejętne rozciąganie, kult setek pompek w niewiadomym celu, brak znajomości bunkai, nieumiejętność samoobrony.
To Ty robalecki powinieneś przemyśleć czy nie zostałeś oszukany i czy nie łyknąłeś bzdurnej ideologii ?
Napisano Ponad rok temu
Zdolność podniesienia nogi powyżej kolana nie musi być decydujący. Znam ludzi, którzy w żaden możliwy sposób nie są w stanie podnieść nogi powyżej bioder ale low kick'a mają takiego, że urywa nogę. I co?
Ćwiczący powinien posiadać taki stopień żeby jego nauczyciel nie musiał się za niego wstydzić... Oczywiście to ideał. Mało realny i rzadko spotykany ale możliwy.
Trochę pokory...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Do egzaminu powinno się być dopuszczonym i egzamin to też test tego jak pracował trener.
Napisano Ponad rok temu
musisz tu rozroznic powody anatomiczne, inne problemy ze zdrowiem (np ludzie z zespolem Downa moga jak najbardziej uprawiac sztuki walki lacznie z MMA jednak nalezy przyjac poprawke ze nalezy ich oceniac inaczej ze wzgledu na pechowy los na loterii genowej), jeszcze czym innym problemy zwyrodnieniowe zwiazane z wiekiem a czym innym jest facet co po prostu sie zapasl jak swinia z wiekiem bo mu sie juz nie chce.Ktoś ze stopniem mistrzowskim (kto np. nie uczy) może pozwolić sobie na rezygnację z techniki , której nie może wykonać z powodów np. anatomicznych
Ja za mlodu majac problemy z rozciagnieciem (jak sie niedawno okazalo na MRI wynikajace z budowy bioder)po okolo 2 latach z TKD zrezygnowalem - moim zdaniem z kozyscia i dla mnie i dla TKD.
- Chang Tung Sheng - na tym filmie dobija chyba 80tki
- Helio Gracie - okolo 80 lat na filmie o ile sie nie myle
itd
wiec jakie jest wytlumczenie na ludzi z czarnym pasem w Karate/TKD ktorzy nie moga zrobic neryo chagi / kakato geri bo sie kopna kolanem w brzuch
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Sztuki walki tym się różnią od sportu, że posiadają dużo większy zakres technik. Po co? Żeby każdy mógł dopasować coś do siebie (dlatego powstają style). Kakato-geri z nogą w pionie ? Po co? Kakato-geri do rozbicia gardy może być niższe ale i tak będzie najskuteczniejsze jako dobicie faceta podnoszącego się z parteru i wtedy wysokość podniesienia nogi możemy zrekompensować prostowaniem nogi podporowej.
Czy facet się zapasł powinien decydować trener dopuszczający do egzaminu. Może facet był jeszcze grupszy? Znam taki przypadek. Gość w starszym wieku małej postury i straszliwie obtłuszczony. 3 lata trenował kicboxing zrzucił z 30-40 kg, skuteczność w walce niesamowita. Przeszedł na tradycyjny shotokan (uważał, że karate ma większy sens jeżeli chodzi o proces starzenia się) i co? Oblali go na egzaminie bo jego kata wyglądało "mało dynamicznie" i skontuzjowali go przez archaiczne rozciąganie. Był w stanie pokonać każdego przeciwnika z młodych i elastycznych w klubie, zniechęcił się bo nie miał szansy spełnić wymagań, szkoda. Georg dał se spokój ze sztukami walki bo jak sam powiedział o sobie jest gruby i stary.
Napisano Ponad rok temu
Nie potrzeba do taekwondo wysokiego kopania
Napisano Ponad rok temu
to jest tak troche jak z Jezusem i KK, to co Jezus mowil sobie a zycie sobie:)General Choi zwykł mawiać że: lepiej żeby mieć dobrze opanowane niskie kopnięcia niż machać nogami jak helikopter.
TKD to jest styl ktory ma rozne zalozenia - jak kazdy styl - akurat w wypadku TKD z roznych powodow zdecydowano sie ze wymogem stylu bedzie wysokie kopanie - takie sa kata, tak jest skonstruowany sparring itd. nie kazdy musi buc w stanie cwiczyc wszystko. Slepego faceta mozesz uczyc roznych sztuk walki ale ja bym strzelania go raczej nie uczyl.
Jest to niezwykle uproszczenie, sa style koryu skladajace sie z kilku technika a nacisk jest na to zeby adept potrafil oddac "esencje" stylu.Sztuki walki tym się różnią od sportu, że posiadają dużo większy zakres technik.
To co ty nazwales tu "sztukami walki" to jak rozumiem masz na mysli wspolczesne mlode style typu karate shotokan, TKD, lub ewentualnie rozne "odtworzenia" stylow historycznych.
Wszedzie tam gdzie dany styl byl czesto uzywany dochodzilo do redukcji technik.
To myslenie ze kazdy musi znalezc cos dla siebie niezaleznie od wieku budowy i zaangazowania to jest bardzo wspolczene powiedzialbym myslenie.
Wydaje mi sie ze ty myslisz o pasie w kategorii nagrody a ja w kategorii miernika opanowania danego stylu.Może facet był jeszcze grupszy? Znam taki przypadek.
stad nieporozumienie. Znam sekcje boksu tajskiego gdzie nie ma pasow, a nie przeszkadza to cwiczyc tam i dzieciom i kobietom, i starszym facetom, czesc z nich nie startuje - wszyscy obywaja sie bez egzaminow.
jak to mowil mistrz Miyagi
Belt good, no need rope to tie pants!
Napisano Ponad rok temu
Właśnie koryu to styl. Wszystko oparte o preferencje mistrza i jego umiejętności.
Myśle o pasie jako certyfikacie, że dana osoba "naumiała się" w sposób maksymalny i charakterystyczny dla niej. Ty chyba uważasz, że stopień to stworzenie doskonałego klonu ? Tak się robi w shotokanie, ale to wyklucza wielu doskonałych fighterów (nie medalistów sportowych). Nagroda też, ale nie za dążenie do dopasowania się do trenera tylko nagroda za pracę nad sobą i materiałem.
Risk ma rację, trzy kolory i tak zapewne w przyszłości będzie. Jeden mistrz i czterech uczniów. Mistrz wie o nich wszystko i wie jak daleko zaszli, nie decyduje tu żaden egzaminator przysłany z komisji X.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Karate Oyama dla dzieci
- Ponad rok temu
-
Nowa organizacja Ashihara Karate????
- Ponad rok temu
-
Pasy do kimona Shiisaa- co, gdzie z czym?
- Ponad rok temu
-
Karate Wrocław
- Ponad rok temu
-
Międzynarodowe Mistrzostwa Polski Tsu Shin Gen + zgrupowanie
- Ponad rok temu
-
Przysięga Dojo
- Ponad rok temu
-
Pomóż mi! Pytanie odnośnie Nowosądeckiego Klubu Karate (chyb
- Ponad rok temu
-
Goju ryu wymagania egzaminacyjne, kihon
- Ponad rok temu
-
Sdutium technik Goju Ryu Karate w Tarnowskich Górach
- Ponad rok temu
-
nowy klub karate kyokushin w Łodzi
- Ponad rok temu