Dokładnie. Poza tym, dan to jakaś tam odpowiedzialność.
Powiedz to danowcom, bo to bardzo trafne spostrzeżenie.
 
Napisano Ponad rok temu
Dokładnie. Poza tym, dan to jakaś tam odpowiedzialność.
Napisano Ponad rok temu
A może chciałeś napisać "Jeżeli ktoś w X czasie nie zapłacił to znak, że trzeba nad nim popracować lub zmienić metodę.", bo czyż nie o opłaty chodzi bardziej niż o znakowanie.Jeżeli ktoś w X czasie się nie załapał to znak, że trzeba nad nim popracować lub zmienić metodę.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
 
					
					Napisano Ponad rok temu
Dlatego niektóre organizacje pozwalają tworzyć własne kluby po zdobyciu czarnego pasa. To jest warunek zostania instruktorem. W "cywilu" odpowiednikiem jest np. średnie wykształcenie.Stopień Twój sugeruje nieprzygotowanie
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
 
 Napisano Ponad rok temu
Moda przeminela ?
Jaka moda ? ....
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
 
					
					Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ciekawa teoria, z przychodzeniem do konkretnego trenera. Musisz być bardzo znany, że ludzie przychodzą dla ciebie a nie dla stylu. Większość jednak, decyduje najpierw "na co " iść, a nie "do kogo".
 
  
  
  
  
					
					Napisano Ponad rok temu
Jersey opłaty musza byc, ja prowadze zajęcia za darmo, seminaria nieodpłatne, egzaminów jako takich niema po roku 3 nauczycieli wyraża swoja opinie na temat mojego studenta i wtedy albo jest promocja albo nie. Mam 10 osób i wszyscy mówią jedno za darmo znaczy sie ze musi byc dziadostwo.
Napisano Ponad rok temu
 Znam kilka klubow które maja duże dofinansowania,sprzet, sale w matach gdzie moga przyjmowac ludzi za darmo. Tylko ze wtedy nie ma chętnych. Miałem okazje prowadzić grupy jak moja prace, miałem 40 osób i co ja sie męczyłem bo musialem myslec jak tu mieć wystarczajaco pieniędzy od 1-30 i z pasji zrobila sie robota. Do tego rodzice którzy ciągle marudzą ze dziecko sie. Zabardzo spociło a to ze sparingi za mocne.....Teraz robie to jako moja pasje i na moich warunkach jeśli komuś sie nie podoba nie musi cwiczyc.
  Znam kilka klubow które maja duże dofinansowania,sprzet, sale w matach gdzie moga przyjmowac ludzi za darmo. Tylko ze wtedy nie ma chętnych. Miałem okazje prowadzić grupy jak moja prace, miałem 40 osób i co ja sie męczyłem bo musialem myslec jak tu mieć wystarczajaco pieniędzy od 1-30 i z pasji zrobila sie robota. Do tego rodzice którzy ciągle marudzą ze dziecko sie. Zabardzo spociło a to ze sparingi za mocne.....Teraz robie to jako moja pasje i na moich warunkach jeśli komuś sie nie podoba nie musi cwiczyc.
					
					0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
 FaceBook
 FaceBook 
- Ponad rok temu
 
- Ponad rok temu
 
- Ponad rok temu
 
- Ponad rok temu
 
- Ponad rok temu
 
- Ponad rok temu
 
- Ponad rok temu
 
- Ponad rok temu
 
- Ponad rok temu
 
- Ponad rok temu