Skocz do zawartości


Zdjęcie

Moda na karate minęła. I co dalej?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
135 odpowiedzi w tym temacie

budo_risk
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 979 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Moda na karate minęła. I co dalej?

Motywacja to jest coś,

Kiedy ja zaczynałem jako instruktor to, jak zwykle pewnie, po pierwszym naborze, miałem same dzieci. Potem przyszło dwóch dorosłych. I kiedy pojawił się trzeci popatrzył, pomarudził i powiedział, że skoro nie ma starych, to on też nie zostaje. Udało się go przekonać, że skoro on nie zostanie to potencjalni następni też odniosą wrażenie, że nikt dorosły nie chodzi i koło się zamknie. Gość został i od tamtego czasu liczba dorosłych sukcesywnie się zwiększała do tego stopnia, że zrezygnowaliśmy z dzieciaków. Jeśli do nas chce przyjść gimnazjalista to namawiam, żeby przyszedł z ojcem lub matką i z reguły się udaje. Potem zdarza się, że młody rezygnuje, a właśnie stary zostaje.
  • 0

budo_mico21
  • Użytkownik
  • Pip
  • 17 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Moda na karate minęła. I co dalej?

Wrocmy do Karate-do jako drogi przez zycie a do dojo powoli zaczna znow przychodzic moze nie tlumy ale pare osob.


No właśnie takie słowa mnie przekonują........
  • 0

budo_poul sepek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 977 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dojo Enshin Karate United Kingdom

Napisano Ponad rok temu

Re: Moda na karate minęła. I co dalej?
Risk ja tez odpuscilem dzieci, ze wzgledu na egzaminy. Moze jestem stary a swiat sie zmienia ale nie rozumiem sytuacji gdzie 16-stolatek ma czarny pas. Mam jednego dzieciaka cwiczacego z ojcem egzaminy przeprowadzam dla niego tak jak dla doroslych tylko rzadziej i walki zalicza tylko ze mna. Wedlug moich planow majac 18 lat bedzie podchodzil do brazowego pasa (1 kyu) i po roku na 1 dana jesli dotrwa dzis ma 14 lat. W karate zbyt duza wage przyklada sie do pasow a mniej do umiejetnosci. Po prostu instruktorzy nie powinni traktowac kasy z egzaminow jako zarobku bo to tworzy wlasnie takie stopnie "wydmuszki" ;-) W swoim dojo nie przeprowadzam egzaminow tylko nadaje stopnie, dla mojej grupki egzamin jest na kazdym treningu a egzamin to tylko mocniejszy trening. ;-)
  • 0

budo_robalecki
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 174 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Moda na karate minęła. I co dalej?

W karate zbyt duza wage przyklada sie do pasow a mniej do umiejetnosci. Po prostu instruktorzy nie powinni traktowac kasy z egzaminow jako zarobku bo to tworzy wlasnie takie stopnie "wydmuszki" ;-)


Bardzo ciekawa kwestia. Ostatnio zmieniłem klub i styl w którym ćwiczę. W aktualnym sensei zdobył 1 dan po 17 latach treningu . Nie wynikało to z braku umiejętności lecz czasów - początki Drewniaka i kolosalne wymagania. Oprócz tego mam przyjemność ćwiczyć nieformalnie z przyjaciółmi którzy się wydanowali po ok 10 latach, ogromny szacunek się odczuwa słysząc ich odpowieści. Z drugiej strony, w innym klubie widzi się sytuacje gdzie sensei przepycha kogoś co 3 miesiące na nowe kyu i człowieka cholera trafia.. Ja sam dana nigdy już nie zdobędę, jestem na to za stary i postanowiłem zawsze nosić biały obi a ćwiczyć dla umiejętności.

Moim zdaniem pasy jako wynalazek dla zachodu mają bardzo dobre zastosowanie marketingowe, na dodatek tendencja fetyszyzowania czarnego paska pobudza do treningu jednak trenowanie pod egzaminy to chyba nie to o co w tym wszystkim chodzi...
  • 0

budo_kwiat
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 979 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Moda na karate minęła. I co dalej?

Moim zdaniem pasy jako wynalazek dla zachodu mają bardzo dobre zastosowanie marketingowe

Wynalazek dla zachodu.... widziałeś pasy w boksie lub zapasach? Przed ekspansją japońskich systemów walki wręcz do Europy nie mieli pasów?
  • 0

budo_gaweł
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 622 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Białogard
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Moda na karate minęła. I co dalej?
No cóż, pasy to jednak wynalazek ze wschodu.

Poul "nadajesz" stopnie? To genialne! W moim klubie egzaminy są raz w roku ale to i tak po jakimś czasie wydaje się zbyt często.
Nadawanie stopni może być (jest) kapitalnym rozwiązaniem dla indywidualnych postępów każdego ucznia.
Pomysł godny naśladowania.
  • 0

budo_ishida
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 203 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Okolice Olkusza
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Moda na karate minęła. I co dalej?

Ishida, Oczywiście, tylko kim są ci ludzie? Co ich motywuje do treningu? Obaj wiemy, że w Krakowie najwięcej ćwiczących jest w sekcjach box/kickbox/muay thai/mma przy czym wielu się wykrusza po pierwszym miesiącu jak odkryją że trzeba poświęcić wiele dupogodzin na macie żeby osiągnąć jakiś poziom.


Nie do końca się zgodzę w sekcji aikido której ćwiczyłem były trzy grupy w zależności od stopnia zaawansowania, na każdej z nich była pełna sala i nie były to zajęcia dla dzieci. Poza tym gdy jako nastolatek zacząłem ćwiczyć kung-fu, a była to pierwsza sekcja sztuk walki w Olkuszu, to na zajęciach były tłumy. Jednak po dwóch latach z tego tłumu zostało nas tylko trzech, a nowi pojawiali się i odchodzili (lub zostawali) tak jak jest to teraz, z tym że teraz ci nowi mają przeogromny wybór innych różnych zajęć, więc w zasadzie nic się nie zmieniło od tamtych lat.

Kryzys, wolny rynek, słaby marketing, kiepska atmosfera w niektórych dojo, niekompetencja niektórych nauczycieli i mamy taki właśnie obraz upadających klubów sztuk walki.
  • 0

budo_risk
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 979 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Moda na karate minęła. I co dalej?

Ja sam dana nigdy już nie zdobędę, jestem na to za stary i postanowiłem zawsze nosić biały obi a ćwiczyć dla umiejętności.

Za 10 lat będziesz ledwo po czterdziestce i nie zdobędziesz czarnego pasa? Nie żartuj. Usprawiedliwiasz sam siebie.
  • 0

budo_whitebelt
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 97 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Moda na karate minęła. I co dalej?

Z każdym z nich trzeba przeprowadzić rozmowę indywidualna, co chce osiągnąć, ustalić wspólnie priorytety i małe kroczki, co trzeba zrobić.
Panowie instruktorzy, ilu z was to zrobiło?


To chyba praktyka bardzo rzadko niespotykana. A szkoda, bo takie powinno być podejście. Ale może to relikt dawnych czasów, gdy jedyne co można było powiedzieć do senseja to "oss!" ;-)

Jeśli mówimy o SW w ogóle, a nie tylko o karate, to wydaje mi się, że aktualne pozostanie to co pisałem wcześniej. Mamy inne czasy - ludzie chcą więcej i szybciej, przy mniejszym wysiłku. A jak już trzeba w coś włożyć sporo wysiłku to tym bardziej się nie chce. Zawsze tak było - na początku tłumy chętnych na sali, po jakimś czasie zostawało kilka osób, dla których SW stawały się pasją. Ale teraz chyba to jeszcze bardziej widoczne.
Jest więcej możliwości spędzania czasu. Po co męczyć się na treningu jak można iść do klubu itp.

Poza tym taka kultura mało sportowa... "Młodzież" woli siedzieć na internecie niż się ruszać. Jak po kilkuletniej przerwie wznowiłem treningi to ze zdumieniem stwierdziłem, że... mam lepszą kondycję niż większość 17-18 latków i studentów na sali...

Teraz trenują raczej starsi niż młodsi (zarówno wznawiają treningi jak i zaczynają od zera).
Pamiętam, też że jak ja miałem naście lat to "dorośli" nie trenowali u nas karate (a nie była to grupa dziecięca, tylko taka właśnie niby dorosła). Teraz na treningach widzę zdecydowanie więcej osób 25+, 30+ niż "młodzieży".
  • 0

budo_risk
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 979 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Moda na karate minęła. I co dalej?

Z każdym z nich trzeba przeprowadzić rozmowę indywidualna,

Można jednak być odwrotnie. Jest instruktor, z grupą ludzi i wspólnie trenują. Niekoniecznie na zasadzie nauki tylko wspólnego treningu to każdy nowy, który che dołączyć, chce to zrobić bo zależy mu na trenowaniu z TĄ grupą. Czyli nie zdarzy się tak, że instruktor się będzie musiał dostosowywać do zachcianek początkujących/klientów, ale to oni wybrali jego ścieżkę i oni nią podążają. W tym modelu będzie trudniej zarobić, ale sprawa jest czysta.
  • 0

budo_romanowicz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1485 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Radom
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Moda na karate minęła. I co dalej?
No to, żeby nie było tak czarno...

To pozostawanie na treningach "tatusiów" to tez jakiś syndrom czasu. W naszym klubie dwa lata temu przyprowadził na zajęcia swojego syna gość trochę ponad 30-letni. W połowie sezonu spytał czy może poćwiczyć razem z synem, bo nigdy ... uwaga NIGDY!!! nie był aktynwy, unikał WF'ów itd. Pod koniec ubiegłego sezony syn przychodził popatrzeć a ojciec spytał gdzie można kupić jakiś dobre karategi i podszedł do pierwszego w życiu egzaminu. Na początku tego sezonu, zapytał, czy nie jest dla niego za wcześnie aby dołączył do grupy starszej, bo chce na koniec tego sezonu zdawać na 8 kyu.

W miniony czwartek zapytany przelotnie jak mu się podobają zajęcia z grupą starszą, powiedział, że sam nie dowierza jak niewiele trzeba wysiłku aby czuć radochę z bycia sprawnym i że tak jak teraz powinien się czuć od zawsze. Wiem, jak bardzo dużo wysiłku kosztowało go zrobienie piewrszych w życiu 10-ciu poprawnych pompek. Wiem, jak bardzo dużo wysiłku kosztowało go utrzymywanie równomiernego tempa w ćwiczeniach typu HIIT. A teraz mówi: "jak nie wiele potrzeba"...
  • 0

budo_whitebelt
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 97 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Moda na karate minęła. I co dalej?

Z każdym z nich trzeba przeprowadzić rozmowę indywidualna,

(...) Czyli nie zdarzy się tak, że instruktor się będzie musiał dostosowywać do zachcianek początkujących/klientów, ale to oni wybrali jego ścieżkę i oni nią podążają. W tym modelu będzie trudniej zarobić, ale sprawa jest czysta.


Tu nie chodzi to postawę "płacę to wymagam" (np. żeby sensej mi czapkował) tylko o takie zwykłe ludzkie podejście prowadzącego - ktoś przychodzi do mnie na trening, chcę wiedzieć dlaczego, co możemy razem zrobić, czego mu potrzeba itp.
  • 0

budo_akahige
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2407 postów
  • Pomógł: 1
5
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Moda na karate minęła. I co dalej?

Gaweł po co wyważać otwarte drzwi? Jest przecież ryu-te i koryu-uchinadi które są robione typowo pod samoobronę.

Ishida ja nie wyważam otwartych drzwi! Jeżeli chodzi o Ryu Te i Koryu Uchinadi to zgadzam się z Tobą całkowicie. Nawet praktycznie bo Koryu otworzyło mi oczy na wiele spraw, których nie doświadczyłem nigdzie indziej.

Panowie, jeśli dla was Ryu-te i Koryu Uchinadi jest robione pod samoobronę, to za jakiś czas czeka was podobne rozczarowanie, jak w przypadku "normalnego" karate. :nie:
  • 0

budo_shouryu
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 997 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: Moda na karate minęła. I co dalej?
Akahige, nie prowokuj karateków, tylko od razu rozwiń myśl. Z argumentami. ;-)

Przyglądam się dyskusji od kilku dni. W związku z tym, przyjrzałem się bliżej niż zwykle klubom w okolicy. Obserwacja - na zajęciach mma i pokrewnych sale są wypełnione po brzegi. Za to na sekcji kung fu modliszki, trener musiał zmienić ideę zajęć na bardziej aerobikową żeby dostosować sie do potrzeb "rynku". Karatecy trzymają się chyba w miarę dobrze. Aikido jednej sekcji ma rozpiskę chyba na 3 grupy zaawansowania dorosłych.
Zatem, w moim prowincjonalnym mieście, problem o którym mówicie jest raczej nieodczuwalny.

Trochę poza tematem pytanie - czym karate może przekonać do siebie i konkurować z mma?
  • 0

budo_akahige
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2407 postów
  • Pomógł: 1
5
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Moda na karate minęła. I co dalej?

Akahige, nie prowokuj karateków, tylko od razu rozwiń myśl. Z argumentami.

Nie prowokuję. Do tej pory tylko przyglądałem się tej dyskusji, bo - jak sam niedawno napisałeś- wszystkie "stare" ( tradycyjne ) sztuki walki przeżywają coś na kształt kryzysu tożsamości. Zastanowiło mnie tylko, jak łatwo można z jednej kabały wpaść w drugą i nawet tego nie zauważyć.
Co do argumentów...Na temat samoobrony i metodyki treningowej w sztukach walki pisałem dostatecznie dużo w innych działach tego forum ( i nie tylko ja ). Ktoś, kto to przeczyta będzie wiedział dlaczego Ryu-te i Koryu nie mają z samoobroną nic wspólnego. Dla innych ten moment jeszcze nie nadszedł. ;-)
  • 0

budo_jersey
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2071 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Jersey
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Moda na karate minęła. I co dalej?
Akahige sadze, ze szkoly typu koryu sa doskonalym miejscem na ROZWINIECIE umiejetnosci. To takie kluby dla juz zorientowanych.

Ale przez dwie strony bijecie piane :lol:
  • 0

budo_laser
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3643 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Moda na karate minęła. I co dalej?
Sporo zależy od lokalizacji klubu jak sądzę.

Np. kolega prowadził klubik w Drohiczynie, małym mieście na Podlasiu i pało mu to, bo nikt nie chciał ćwiczyć karate.

Ale widuję sekcje gdzie jest sala wypełniona.
Np aikido, mimo zupełnej nieskuteczności w czymkolwiek (sorry) ma prawie zawsze pełne sale.
  • 0

budo_ishida
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 203 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Okolice Olkusza
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Moda na karate minęła. I co dalej?
Akahige podrzuć jakiegoś linka, grzebanie po całym forum to jak szukanie igły w stogu siana.
  • 0

budo_laser
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3643 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Moda na karate minęła. I co dalej?
działy ulica i combat
  • 0

budo_siegel84
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 66 postów
  • Pomógł: 0
2
Neutralna
  • Zainteresowania:Kung-Fu

Napisano Ponad rok temu

Re: Moda na karate minęła. I co dalej?
Nigdy nie ćwiczyłem Karate (przez 2 lata Shotokan, ale zaraz zostane zjechany, że to nie Karate :) ale chyba z 8 lat tułam się po krakowskich szkołach SW i mniej więcej widzę jak to wygląda... Zresztą, swoją opinię oprę także na wypowiedziach mojej rodzinki (SW ćwiczyli zarówno moi dziadkowie, ojciec - ćwiczy dalej, oraz brat).

Niezależnie od systemu, uczestnik zajęć wymaga teraz przede wszystkim jakości świadczonej mu usługi i nie mówię tu o jakości technik. Większość osób (śmiem twierdzić, że 90%) i tak nie rozezna się, czy to co jest mu wpajane na zajęciach, jest zgodne z jakimikolwiek standardami i czy mu nie zaszkodzi. W obecnych czasach na pierwszym miejscu stoją:
- Karty Benefit, OK Systemy etc. które całkowicie rozpieprzają naukę w szkołach SW. Posiadanie takiej karty u większości ćwiczących których znałem/znam powoduje zajęcie postawy "jak mi się zachce, to przyjdę na zajęcia... A jak to "odrobię" w weekend na rowerku na siłowni". Tym sposobem brakuje ludzi, którzy ćwiczą regularnie i ciężko o grupę na wyrównanym poziomie z która da się zrobić coś sensownego. Szczególnie to widać w przypadku tradycyjnych systemów. W przypadku MMA czy innych macanek, samo cioranie się po podłodze jest męczące i tu nikogo obcykanego z technikami za partnera mieć nie trzeba, żeby się wymęczyć.
- Własna sala. Szkół tradycyjnych SW posiadających własną salkę o jakości wykończenia i jakości sprzętu na poziomie chociażby średniego fitnessu jest jak na lekarstwo. Mało kogo kręci zabawa w wynajętej sali gimnastycznej, zapieprzanie na bosaka po klepkach, jeżeli w tej samej cenie ma możność ćwiczenia w odpicowanej hali, z prysznicami i sklepikiem.
- Zawody tradycyjnych SW jakoś do spektakularnych nie należą, jakoś nie widzę, żeby co miesiąc nadawano walkę senseja M z sensejem K, walczących w oktagonie do ostatniej kropli krwi ;) Poza tym, jakoś lepiej się odbiera dopakowanego typa niż chudzinkę po tradycyjnych SW, wrzeszczącego coś w niechrześcijańskim języku i walczącym przez 50% czasu z własnym cieniem... :/ Nie ma wpierdolu - nikt kasy w to nie włoży
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024