Rekonstrukcja technik z ksiażki Budo Renshu
Napisano Ponad rok temu
1.
2.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Myślę, że jest. Np. dlaczego napisałeś, że ładne?Bardzo ładne. Jest o czym dyskutować ?
Wiele osób oglądając pokazy aikido mówi, ze to ładna sztuka walki. Bo np. kojarzy się z tańcem, opiera się na łagodnych, okrężnych ruchach nie zawierających agresji, itp.
Też tak kiedyś myślałem, aż odkryłem, że jednym z elementów piękna jest wewnętrzna spójność i prawda. Wtedy przestały mi się podobać ruchy, które tylko udają spójność i logikę i nie zawierają prawdy.
Techniki z Budo Renshu i Budo ( z 1938 roku ), są krótkie, prawie nie zawierają kuzushi, nie wymagają wcześniejszego tresowania uke i związanych z tym dziwnych uzasadnień nieracjonalnych ( z pkt-u widzenia walki ) zachowań. Spora część tych technik przypomina zwykłą samoobronę. Dla mnie jest to optymalna wersja aikido.
Napisano Ponad rok temu
Trochę zgrzytają momenty zatrzymania, gdy atakujący "układa się". Ale wiadomo, to demonstracja techniczna nie dynamiczna.
Nie ma w co wetknąć szpili. Zatem - ładnie. Nie jako określenie estetyczne lecz aksjologiczne. (oj , jaki jestem mundry )
Napisano Ponad rok temu
Techniki z Budo Renshu i Budo ( z 1938 roku ), są krótkie, prawie nie zawierają kuzushi, nie wymagają wcześniejszego tresowania uke i związanych z tym dziwnych uzasadnień nieracjonalnych ( z pkt-u widzenia walki ) zachowań. Spora część tych technik przypomina zwykłą samoobronę. Dla mnie jest to optymalna wersja aikido.
Wszystko ok, ale rozwiń temat, że nie zawierają kuzushi? Jak rzut (zwłaszcza taki, który nie wymaga tresury uke) może nie zawierać kuzushi?
Napisano Ponad rok temu
widziałem na własne oczy jak zapaśnik stylu wolnego rzucał partnera przez biodro po prostu chwytajac za przedramię i triceps i dynamicznie wkręcając się w przeciwnika- a efekt był piorunujący
podobnie gdzie masz wychylenia w suplesie?
to samo w zapasach mongolskich, gdzie w ogóle rzucają samymi rękami
całe to wychylenie to tylko jeden z możliwych trików wcale nie niezbędny. chód dwunozny jest tak skonstruowany, że działając w jakąkowiek stronę tracimy równowagę i odzyskujemy ją. wystarczy więć jezeli przeciwnik porusza się a w jego ruchu już występują momenty utraty równowagi. W walce można je umiejetnie wspomóc od razu dynamicznie rzucając przeciwnika bez zadnych wczęsniejszych wychyleń.
nadmierny nacisk na wychylenia wystepuje chyba w tych SW w ktorych z załozenia jest pewnośc chwytu - wasze aiki choreografie i w sporym stopniu judo.
W sportowych i tradycyjnych zapasach nigdy nie było pewności chwytu więc siłą rzeczy nie mogli polegac na tym ,ze przy wychyleniach przeciwnik zachowa się tak jak przewiduja scenariusz
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
nie ma wychylenia przed akcją, oczywsita rzeczą jest, że rzut polega na pozbawieniu przeciwnika równowagi, ale w podanych przykładach- co zreszta sam potwierdzasz - do pozbawienia równowagi dochodzi w trakcie wykonywania docelowej techniki i nie jest ona (technika) poprzedzana żadna formą wychylenia. tak własnie jest w suplesie ,czy podanym przez ciebie wejsciu w nogi
jak rozumiem przedstawiona w temacie wątpliwośc dotyczyła właśnie tego - jak można rzucać nie wytrąciwszy
wczesniej przeciwnika z równowagi.
rzucenie bez pozabawianie równowagi to chyba tylko w" dick tracy" ( polecam od minuty 2:44)
albo tu:http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=hWqGNITWIEc#t=16
Ale po co tracić cenną energię skoro jest taktyka?
shouryu- no tak po co tracic energię - możan sie spocić i w ogle nie jest juz tak aksjonologicznie ładnie
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Wszystko ok, ale rozwiń temat, że nie zawierają kuzushi? Jak rzut (zwłaszcza taki, który nie wymaga tresury uke) może nie zawierać kuzushi?
nadal nie czytasz uważnie-mój post to jest odpowiedzią na pytanie zadane powyżej.
osobiście - podobnie do ciebie- mnie też dziwi, ze ktoś wprowadza taki sztuczny podział, a z cytowanego pytania wynika, że nie wyobraża sobie rzucanie innego niż zawierajacego to wczensiejsze wychylenie.
niemniej staralem sie wykazać dobra wolę i potraktowac pytanie serio
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Na filmie jest pokazana technika ikkyo czyli nawet nie rzut. Skuteczność ( widzisz Shouryu, nie da się inaczej ;-) ) takiego "wychylenia" jest uzależniona wyłącznie od akceptacji uke. Musi nieborak cały czas trzymać rękę i drobić kroczkami żeby utrzymać kontakt. Najlepsze jest to, że po wychyleniu uke, tori pozwala mu wrócić do stanu równowagi, ponieważ właściwa technika wykonana zostaje w zupełnie innym kierunku.
Podobnie jest w przypadku współczesnej wersji irimi nage:
Uke jest pozbawiany równowagi na początku techniki, po czym całkowicie ją odzyskuje by nadziać się twarzą na rękę tori. Tego rodzaju "wychyleń" nie było w starym aikido ( określanym czasem jako "Kobukan Dojo era" albo "pre WW 2 era" czyli z przed drugiej wojny światowej ).
Co do wychyleń w ogóle. W judo wyodrębniono fazę kuzushi ze względów metodycznych, umożliwiających ćwiczenie samej fazy kuzushi lub też kuzushi + ksukuri w formie uchi komi. Poszczególne rzuty mają różną strukturę ruchu dlatego np. ippon seoi nage charakteryzuje się najkrótszą fazą kuzushi i najdłuższą fazą kake (rzutu ), a w rzutach okuri ashi barai, uchi mata, o soto gari jest odwrotnie. Dlatego istnieją techniki, w których wychylenie jest niezauwżalne.
Poza tym, czy można rzucić workiem ziemniaków bez wcześniejszego wychylania go? Można. Tak samo można człowiekiem.
W aikido istnieją techniki, w których upadek/rzut spowodowany jest dźwignią i bólem z nią związanym, a nie typowym wychyleniem ( kote gaeshi ). A tak kiedyś wyglądała technika shiho nage:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Nie ma tu typowego wychylenia, tylko uniesienie uke na palce bezpośrednio przed rzutem, poprzez jednoczesne zablokowanie stawów: nadgarstkowego, łokciowego i barkowego i zrobienie z ręki "dyszla".
Napisano Ponad rok temu
* Tutaj nawet wspomniane kategaeshi jest raczej rzutem i obywa się z zasadzie bez dzwigni, meguri tylko ukierunkowywuje rzut. Zauważ też, że powalenie przez tę dźwignie kogoś kto stoi mocno na dówch nogach i wcale nie chce dać się powalić jest co najmniej kłopotliwe i w zasadzie wychodzi tylko z zaskoczenia lub wtedy gdy znacznie górujemy siłą nad uke.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Aikido - Limanowa (Nowy Sącz i okolice)
- Ponad rok temu
-
kaiten
- Ponad rok temu
-
nacisk na nerwy
- Ponad rok temu
-
1 DAN
- Ponad rok temu
-
Aikido " Ibuki Dojo " Miastko
- Ponad rok temu
-
Wroclaw Aikikai
- Ponad rok temu
-
Dlaczego zaczęliśmy trenować aikido?
- Ponad rok temu
-
Misogi
- Ponad rok temu
-
Cwiczenia bez partnera
- Ponad rok temu
-
Aikido Gdynia
- Ponad rok temu