Kurosaki

@VipVertez napisałem Ci przecież tutaj http://forum-kultury...rskie-treningi/ po co w kolejnym wątku?

Zajrzyj do działu kalisteniki, najpierw czytaj co jest na forum, potem w razie wątpliwości pytaj. Większość odpowiedzi już tu jest.

Ty musisz sobie napisać plan, sam znasz się najlepiejm, my możemy tylko udzielić Ci wsparcia i rad.

Siłownia przy chorobach serca? Nie jest to najłagodniejsze rozwiązanie.. Nie jesteśmy lekarzami, a pierwsze co z takim pytaniem powinieneś iść do kardiologa, Twoja sprawa może być inna od drugiej praktycznie identycznej..a  jednak różnej.

Nie wiem konkretnie jak przebiega taka choroba, ale nie ryzykowałbym, aby decydować się na siłownię po odpowiedziach na forum. Zdrowie jest najważniejsze.

5x5 polega na wybraniu ćwiczenia z odpowiedniej partii np. pompek i rodzaju, które możesz wykonać w sesji 2x5 i dążysz do wykonania ich w 5x5.

Niby ciężary, ale można dużo wyciągnąć, stosuje się tak samo.
To już jest konkretny plan, nie przygotowywujący, osobiście nie robiłbym tego w taki sposób, nie śpieszę się, ale Twoja decyzja. Po przygotowaniu 3 miesięcznym robiłbym jeszcze zwykłe FBW.
Przykładowo takie:

Mostki to dobre ćwiczenie, ale jak robisz mostek prosty, to po co masz robić krótki? Nie cofaj się w progresji.

W 5x5 dzielisz partię tak jak napisałem, nie ma sensu dzielić góra/dół.

Oczywiścię, że siła się zwiększy, podnosisz większy ciężar niż wcześniej, więc mięśnie dostają więcej bodźców, ale nie jest to wtedy czysta kalistenika, czyli ćwiczenia z obciążeniem własnego ciała, a nie plecaka. Obciążenie to nic złego, no ale..

5s - chodziło mi o pięć sekund w górę, pięć w dól, taki przykład, ale spróbuj zrobić 7 sekund w dół, 10 sekund zatrzymania na dole, 7 sekund w górę, dodaj jeszcze nogi na podwyższeniu.. możliwości jest mnóstwo, przetestuj.

Co masz na myśli jako spalanie tkanki tłuszczowej? Rower, basen, pajacyki, burpees?

Dni nietreningowe po 3 miesiącach być muszą, nie jesteś Frankiem Medrano, którego plan wyglądał tak:

musisz mieć czas na regenerację. Dodasz sobie jakiś bieg, wypad na basen i masz praktycznie cały tydzień, nie masz czuć się jednak padnięty.

Progres zdobędziesz na 100%.

Dipy? Bardzo dobre ćwiczenie, wręcz kluczowe. Mięśnie piersiowe, triceps, barki... trzeba tylko dobrze się rozgrzać, (mostek!) o tym ćwiczeniu też możnaby pisać i pisać.

Jeszcze teraz zauważyłem Twoje obciążenie - plecak, co moim zdaniem jest jednym z najgorszych form.