Bo zarówno tłuszcze jak i węgle też są potrzebne! Nie tylko mięśniom, ale i organizmowi! Węgle i tłuszcze to energia wykorzystywane do licznych procesów fizjologicznych, które powinny proporcjonalnie wzrastać do zwiększającej się podaży białka. Musisz uzmysłowić sobie jedno - budowanie masy zawsze idzie w parze ze wzrostem tkanki tłuszczowej na ciele co jest podyktowane jedzeniem większej ilości jedzenia. Rekompozycja, czyli równoczesne budowanie masy przy niskim BF, to już wyższa szkoła jazdy - dochodzą rotacje kaloriami, odpowiednie dobieranie treningu i konkretnych składników, nawodnienie itp. Proponuję odwiedzić poniższe wątki, które pozwolą na zrozumienie tego wszystkiego:
Pominąłem taką oczywistość w opisie mojego problemu. Zdaję sobie sprawę, że węgle i tłuszcze są niezbędne do budowania masy i ogólnie normalnego funkcjonowania bo są źródłem energii. . Chodzi mi o to po co w takim razie tak bardzo się starać, by węgle były "dobrej jakości" oprócz aspektów związanych z profilaktyką zdrowotną. Czy jak wypiję jogurt pitny i tak uzupełnię węglowodany zamiast np. owoców to wpłynie to na budowanie masy mięśniowej czy nie? Czy liczą sie dobrze obliczone kalorie oraz białko w głównej mierze. Oczywiście węgle i tłuszcze mam w diecie .