Szczepan,
Z wizualizacja pchania sciany juz sie spotklalem w kontekscie ki testow kiedy partner pcha powiedzmy z boku z lewej strony na wysokosci ramion. Odruchowo zapieramy sie wtedy diagonalnie prawa noga. I moment wywracajacy jest duzy.
Przy naciskaniu na sciane prawa reka srodek ciezkosci przesuwa sie na lewa strone ( nacisk na podloze glownie lewa noga). Taka wizualizacja podczas gdy partner pcha, ma wlasnie za zadanie odtworzenie takiego rokladu srodka ciezkosci i zmniejszenie wywracajacego momentu. Z tym ze to tylko jedna z wizualizacji. kiedy pytalem inna osoba "niezwykle stabilna", uzywala ona innej wizualizacji - skupiala sie na jakims przedmiocie odleglym o kilometry od dojo. Uzasadnienie jest takie, ze juz samo oczekiwanie, nastawienie na sile pchajacego partnera powoduje niewlasciwe przesuniecie srodka ciezkosci i wstepne nieprawidlowe napiecie miesni. I juz na starcie mamy gorsze polozeni srodka ciezkosci. Aby tego uniknac trzeba stac sie niejako obojetnym na zblizajaca sie sile - reagowac prawdlowo dopiero gdy na nas zacznie dzialac.
TataMisia napisal:
Wynika z niej że my wszyscy Ki Aikido ćwiczymy, także judocy, karatecy, ping-pongiści i inni.
Wybacz mi proszę ale pozostanę przy tak niedoskonałym źródle wiedzy jakim jest Wiki i która twierdzi, że Qi (Ki) to "hipotetyczna energia życiowa, której manifestacją miałyby być zjawiska i procesy natury. W szczególności energia owa miałaby być silnie związana z siłami życiowymi natury i człowieka
."
hmmm. Jak juz tak sie trzymasz tej definicji z Wikipedii:
Ai
Ki Do ;-) Cwiczysc pod szyldem Ki? :roll:
Idac dalej : Ai - zjednoczenie Ki - duch, energia Do - droga
Podazasz TatoMisia droga zjednoczenia z duchem ??? :roll: Zjednoczenie z duchem? to cos jak pan Twardowski na ksiezycu....
Jak wogole piszesz na forum? Czy pies"SmiechuWarte" pozarl cie razem z latopem ;-)
Z tego co gdzies czytalem wiem to Ki ma mnostwo znaczen w japonskim wiec badzmy rozsadni...
Akahige: Mamy więc dwóch ludzi, którzy sobie wzajemnie przeszkadzają ( kooperują negatywnie ). Niewspółpracujący ( pozytywnie ) uke, to uke walczący. Po co komplikować proste sprawy?
Ale ja wlasnie po to pisze ze trzeba wprowadzic reguly, jak ma zachowywac sie uke zeby ta kooperacje negatywna wprowadzic. Co to znaczy przeszkadzac? czy Uke moze moze kopnac w jajka? Zrobic "Glassgow kiss" ?
Jak zdefiniuje poprawnie dwa zadania - jedno dla uke, drugie dla tori to problem niewspolpracujacego uke sie rozwiazuje bez uzywania pojecia walki - taka zadaniowka np:
uke-ma zlapac przy (podbiegnieciu z przodulub boku) ushiroryotedori, i trzymac. To jest cel uke i ma wlozyc w to swoja energie zeby ten cel zrealizowac. (nie ma to sensu w sensie rozwoju pod walke np w klatce, ale ma sens w sensie rozwoju wzorcu ruchowego, ktory moze byc podstawa do techniki. )
nage- ma wykonac powiedzmy ikkyo.
Nic nie mowie ze uke ma za zadanie przeszkadzac. Nie ma tu tez mowy o walce, w sensie martial arts.
Uke posrednio przeszkadza bo nie pomaga.
Czy to bedzie wzorzec ruchowy czy juz technika wg ciebie?