3 odpowiedzi w tym temacie

[budo_kwiat]

......aż przyszedł dzielnicowy
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_warhead]

Na innym forum juz byla dawno dyskusja nt. tej akcji.

Generalnie jako obywatel mamy za malo srodkow prawnych, aby zadzialac wydzprzedzajaco wobec zaistnialej sytuacji.

Jedynym prawnym srodkiem jest telefon na odpowiednia komenda z prosba o interwencje.

Jeden dosyc znajomy w srodowisku gosc w podobnej sytuacji zdjol glana z nogi i od tylu znokautowal oponenta :> ... ale wtedy nie bylo wszedzie kamer ....

[budo_kwiat]

Warhead w dawnych czasach, w słusznie zapomnianym poprzednim ustroju dzielnicowi sami załatwiali interwencje w swoim rejonie służbowym. Znajomy opowiadał mi jak dzielnicowy w małej miejscowości pacyfikował zadymę w knajpie. Wszedł do środka, wszyscy się uspokoili, największym rozrabiakom kazał iść do domu i zachowywać się grzecznie bo będzie niezadowolony jak żona przyjdzie na skargę
I ten film skojarzył mi się z takim dzielnicowym, który ma swoją dzielnicę pod kontrolą-spokojnie podszedł, postawił teczkę z dokumentami z zabrał się za rozrabiakę

[budo_laser]

tak jest, lokalny strażnik teksasu