Karate w Polsce
Napisano Ponad rok temu
i drugie pytanie
Czy w jakimkolwiek aktualnie obowiązującym akcie prawnym jest cokolwiek o instruktorach rekreacji ruchowej?
Napisano Ponad rok temu
Uwaga rebus: gdzie mam takie akcje? 4 litery, pierwsza "D".
DŁOŃ
Napisano Ponad rok temu
Czy kursy instruktorskie mają teraz jakiekolwiek znaczenie? Przecież niejaki Gowin chce uwolnić zawód i zlikwidować uprawnienia trenerskie.
Napisano Ponad rok temu
A ja myślałem że chodzi o DILDO A nie ten wyraz ma pięć liter błond ;-)
Czy kursy instruktorskie mają teraz jakiekolwiek znaczenie? Przecież niejaki Gowin chce uwolnić zawód i zlikwidować uprawnienia trenerskie.
Obstawiam, ze to byl DICK.
Zawod polityka to oni juz dawno uwolnili.
Napisano Ponad rok temu
Będzie się działo.Czy kursy instruktorskie mają teraz jakiekolwiek znaczenie? Przecież niejaki Gowin chce uwolnić zawód i zlikwidować uprawnienia trenerskie.
Już widzę zalew sekciarzy i patałachów, którzy legalnie i bezkarnie uczą Kung Pow i Stylu Kalekiej Krewetki.
Napisano Ponad rok temu
Będzie się działo.Czy kursy instruktorskie mają teraz jakiekolwiek znaczenie? Przecież niejaki Gowin chce uwolnić zawód i zlikwidować uprawnienia trenerskie.
Już widzę zalew sekciarzy i patałachów, którzy legalnie i bezkarnie uczą Kung Pow i Stylu Kalekiej Krewetki.
to by mialo sens jakby dotyczylo notariuszy i adwokatow. W STanach za notariusza pacisz kilka dolarow i sprawe zalatwasz od reki bez zadnych umawianych spotkan. ale w zbiurokratyzowanym i skorumpowanym swiece beda dojezdzac taksowkarzy co ledwo na paliwo zarobia.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Teraz też są sekciarze i patałachy, którzy uczą legalnie i bezkarnie. Z uprawnieniami/papierami instruktora.Już widzę zalew sekciarzy i patałachów, którzy legalnie i bezkarnie uczą Kung Pow i Stylu Kalekiej Krewetki.
Napisano Ponad rok temu
Teoretyk-praktyk to są wymiary jeśli chodzi o style działania, zwłaszcza względem uczenia się, podobnie jak samodzielny-zespołowy. Tutaj nie ma dobrych i złych wyborów tylko priorytety. Teoretyk ma niską tolerancję na błędy, wiec stara się je eliminować przed przejściem do praktyki. Praktyk ma wysoką tolerancję, więc dopiero jak go dupa zapiecze to zainteresuje się teorią. Podstawowa wiedza przydatna każdemu trenerowi, który w swojej sekcji u ludzi ma totalny rozstrzał między tymi wymiarami. Wiedzę doświadczalną na ten temat możesz uzyskać w ciągu kilku minut po treningu: wystarczy przylepić cztery kartki w dojo i spytać gdzie się Twoi zawodnicy odnajdują. BTW jeśli odczuwasz żal, że youtube obejrzeć możesz zawsze, a trenować w dojo tylko kilka godzin w tygodniu, to jesteś takim samym teoretykiem jak (rzekomo) ja.
Prawda to trochę co innego. Nie ma znaczenia kto ją mówi, a ja mogę być kimkolwiek, to jest absolutnie bez znaczenia. Liczy się tylko to, czy robisz dobry trening i czy masz odpowiedzi na istotne pytania. To mnie najbardziej śmieszy jak różni ludzie łapią paranoję na punkcie czy nie jestem jakimś tajnym agentem, który robi im ubeckie prowokacje na zamówienie wrażych sił.
Napisano Ponad rok temu
Dział jest o Karate a nie MMA, więc porównanie całkiem nie trafione.
Prowokacje? Raczej żenada.
Napisano Ponad rok temu
Kogan rynek zweryfikuje. W U.K. nie ma kursow instruktorskich. I jakos sie to tu kreci. Ja zawsze robilem swoje i smialem sie z gosci ktorzy twierdzili ze papier cos im da. Prowadze zajecia od 1984 (kurs instruktorski niewiele mi dal) zajecia prowadzilem uczac sie i podgladajac innych (prace z gumami, skakanka pilka lekarska itp. wprowadzilem do treningu juz z 10 lat temu) Uwolnienie zawodu trenera czy instruktora niewiele zmieni. Teraz tez sa goscie pokroju Rycha i jemu podobni i co i zawsze ktos do nich przyjdzie. Kogan czytam Twoje posty i taka mysl mnie nachodzi (jesli sie myle popraw mnie) "jestes niespelnionym gosciem ktory chcial cos osiagnac i nie wyszlo, albo styl Ci nie odpowiadal albo instruktor." Wiem,wiem powiesz mi ze w internecie jest wszystko ale gdybys mogl napisac trenuje x lat startowalem na turnieju y wygralem x razy. Sorry jesli poczules sie urazony ale ja widze w Tobie caly czas teoretyka ktory wie wszystko z ksiazek i you tube a nie praktyka walczacego kiedys jako zawodnik i trenera ktory na bazie wlasnych doswiadczen + nowe systemy treningowe prowadzi jakies dojo. ;-)
I tutaj się zgadzam w 100% nie liczy się papier tylko co ma w głowie prowadzący zajęcia. Sam znam gościa który prowadzi zajęcia karate i nie ma uprawnień i są zajebiste. Papier może mieć każdy ale o czym to świadczy dla minie osobiście o niczym.
Napisano Ponad rok temu
Kogan rynek zweryfikuje. W U.K. nie ma kursow instruktorskich. I jakos sie to tu kreci. Ja zawsze robilem swoje i smialem sie z gosci ktorzy twierdzili ze papier cos im da. Prowadze zajecia od 1984 (kurs instruktorski niewiele mi dal) zajecia prowadzilem uczac sie i podgladajac innych (prace z gumami, skakanka pilka lekarska itp. wprowadzilem do treningu juz z 10 lat temu) Uwolnienie zawodu trenera czy instruktora niewiele zmieni. Teraz tez sa goscie pokroju Rycha i jemu podobni i co i zawsze ktos do nich przyjdzie. Kogan czytam Twoje posty i taka mysl mnie nachodzi (jesli sie myle popraw mnie) "jestes niespelnionym gosciem ktory chcial cos osiagnac i nie wyszlo, albo styl Ci nie odpowiadal albo instruktor." Wiem,wiem powiesz mi ze w internecie jest wszystko ale gdybys mogl napisac trenuje x lat startowalem na turnieju y wygralem x razy. Sorry jesli poczules sie urazony ale ja widze w Tobie caly czas teoretyka ktory wie wszystko z ksiazek i you tube a nie praktyka walczacego kiedys jako zawodnik i trenera ktory na bazie wlasnych doswiadczen + nowe systemy treningowe prowadzi jakies dojo. ;-)
I tutaj się zgadzam w 100% nie liczy się papier tylko co ma w głowie prowadzący zajęcia. Sam znam gościa który prowadzi zajęcia karate i nie ma uprawnień i są zajebiste. Papier może mieć każdy ale o czym to świadczy dla minie osobiście o niczym.
Przy tym poziomie ogolnie marnego wyksztalcenia w zakresie kultury fizycznej jaki przecietny Polak wynosi ze szkoly, rozpoznanie czy cos ma wartosc czy jest po prostu tandeta ubrana w marketing jest praktycznie niemozliwe.
Najlepszy przyklad to sa kluby fitnesowe, gdzie chodza ludzie niby inteligentni i wyksztalceni. Kupuja fitnes jako marketingowa strategie. Pytanie o saune i solarium i polozenie klubu blisko domu, czy miejsca pracy ma decydujace znaczenie, a nie to jaki trening mozna tam dostac. Wiekszosc ludzi przychodzi sie pobujac na eliptykach, pobiegac donikad na biezni, albo pokrecic na rowerze tudziez zmeczyc sie na jakis zbiorowo hipnotyzujacych zajeciach. I placa za to ciezka kase.
Nie cwicza dla rezultatow, bo one w fitnesie nie sa czescia oferty, tylko hakiem zeby przyszli. I placili jak najdluzej za miesiac.
Z karate jest tak samo. Przychodzi ktokolwiek i dostaje cokolwiek. Ludzie nie wiedza po co chca cwiczyc i boja sie tych pytan. Pytania i odpowiedzi przychodza z czasem, ale tez nie do kazdego.
Napisano Ponad rok temu
Jeśli ktoś ćwiczył całe życie w jednym klubie u jednego instruktora to taki kurs poszerza światopogląd. Mówienie, że taki papier może mieć każdy jest śmieszne.
Prawo i medycynę tez może skończyć każdy...
Oczywiście, są tacy jak Paweł, gdzie papier to tylko była formalność, ale są i tacy którym nic nie pomoże, więc uwolnienie zawodu trenera raczej nikomu nie zaszkodzi.
Napisano Ponad rok temu
Ćwiczą bo lubią i często celu w tym nie mają, nie muszą.
Napisano Ponad rok temu
Wyborowa, ludzie wiedzą czemu ćwiczą.
Ćwiczą bo lubią i często celu w tym nie mają, nie muszą.
To super, jesli tak jest jak piszesz. Dla mnie wiekszosc spraw jest tak oczywistych w swej prostocie, ze nie potrzeba ich tlumaczyc. DO Kosciola ide zeby sie pomodlic, do szkoly - zeby sie uczyc, na trening - zeby byc silnym i sprawnym.
A do tego lubie wypic Single Malt Scotcha i odpalic od swieta kubanskie cygaro.
Nie ma przymusu, zeby cwiczyc i miec cel. Ale ludzie, ktorzy dzialaja bezcelowo, nie maja swiadomosci jaka przy okazji krzywde sobie robia i w co spychaja siebie samych jesli chodzi o ich psychiczne i emocjonalne zycie.
Napisano Ponad rok temu
Na początku idą, żeby się poruszać. Inaczej niż na fitnessie czy siłowni. Bardzo mały procent chce być sportowcem i dlatego idzie na karate, tacy wybierają MMA, Judo, kickboxing czy boks. Karate w ostateczności jak nie ma nic innego w okolicy.
Jakiekolwiek poszerzenie horyzontu, większa świadomość potrzeb i wyznaczenie jakiegoś celu powstaje dopiero potem, po tym wstępnym etapie.
Napisano Ponad rok temu
Wyborowa ludzie ćwiczą fitness by się poruszać a nie osiągnąć jakiś cel. Robią to bo ich to bawi ją tak gram w tenisa ziemnego dla zabawy nie dla wyników.
Napisano Ponad rok temu
Powiem jedno mata weryfikuje wszystko bo jak ktoś nigdy nie walczył to jak ma mnie nauczyć walczyć.
Napisano Ponad rok temu
Ludzie mają różne podejście do tematu.
Najpierw jest decyzja o podjęciu treningów, a potem jednak samo z siebie pokonywanie swoich słabości. Ciągły progres.
W tego tenisa próbujesz grać pewnie coraz lepiej, to samo jest z każdą formą rekreacji. Na Aerobiku celem jest złapanie formy, "coraz mniej się męczę" ale to cele nieuświadomione często. Innym celem jest zrzucenie kilogramów, ale po osiągnięciu tych wszystkich, różnych celów pozostają ci, którzy po prostu zaczynają naprawdę lubić to co robią. Jedni lubią przewalać żelastwo, inni kopać się z kolegą po nogach, a trzeci lubi na desce śmigać, czwarty z kolei wszystkie te rzeczy.
Piąty się zapisuje, żeby się nauczyć bić itd
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Ryute - dla chcących rozpocząć współpracę
- Ponad rok temu
-
Warsaw Sabaki Challenge 2012
- Ponad rok temu
-
PRO KARATE
- Ponad rok temu
-
Karate Goju Ryu Tarnowskie Góry
- Ponad rok temu
-
Puchar Europy w Karate Tradycyjnym Płock
- Ponad rok temu
-
ubezpieczenia
- Ponad rok temu
-
karate film instruktażowy samoobrony dla kobiet
- Ponad rok temu
-
Szybkosc i sila eksplozywna w sportach walki - 24.03.2012
- Ponad rok temu
-
Darmowa diagnostyka dla zawodników Karate
- Ponad rok temu
-
ZGRUPOWANIE TSG W WASZYM KLUBIE!!!
- Ponad rok temu