Skocz do zawartości


Zdjęcie

Fizjologia przygotowania kondycyjnego w aikido


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
78 odpowiedzi w tym temacie

budo_irimi reborn
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 711 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Fizjologia przygotowania kondycyjnego w aikido

Wiele osób myśli, ze można poprawić wytrzymałość w sztukach walki poprzez bieganie podczas gdy jest to zupełnie inny rodzaj ruchu... ...wyższych etapach szkolenia w sportach walki nie ma żadnej istotnej zależności pomiędzy wybranymi wskaźnikami sprawności ogólnej, a klasą i wynikami sportowymi zawodników...

Mówisz o "wyższych etapach szkolenia w sportach walki...", a tutaj rozmawiamy, przyjmijmy za punkt wyjścia - o zaawansowanych amatorach (jednak), trenujących aikido 3-4x w tygodniu, po półtorej godziny i nagle mających zaliczać 3x dziennie po 1,5h treningu, przez sześć dni ciurkiem. Na tym poziomie każdy regularny wysiłek, którego celem jest, ujmując kolokwialnie, podniesienie kondycji jest jak najbardziej celowy. Ale po kolei.

Problem z aikido zawiera się w pytaniu, które postawiłem: do czego w aikido potrzebny jest trening kształtujący zdolności wysiłkowe, skoro nie są one powiązane z technikami?

A to już zależy, bo jeśli akurat na treningu pracuje nad rytmem techniki, nad szybkością, akcentami dynamicznymi to solidna kondycja bardzo się przydaje, gdyż nie utrudnia mi pracy nad techniką. Załóżmy, ze na chwilkę odkładam prace nad niuansami technicznymi, bo chce się skupić nad dynamiką, szybkością, rytmem (z zachowaniem dobrej techniki, na tyle, na ile się da). Wtedy ćwiczę w tempie dostosowanym do warunków swoich i uke (a te bywają zróżnicowane) i chce się skupić na pracy w rytmie, a nie ciągle czekać aż uke złapie oddech i będzie ponownie gotowy do pracy. Dlatego potrzebuję kondycji i tego, a nawet lepszej od mojej kondycji szukam u uke. Zresztą w treningu technicznym, gdy staram się narzucić określony rytm kondycja pozwala mi się z kolei skopić na technice, bo nie rozprasza mnie "łapanie oddechu", nie spowalnia całej tej części treningu, co pozwala (znowu) złapać lepszy rytm i zrobić więcej powtórzeń i... Tu tkwi powiązanie z technikami. I mówię tu o doświadczeniach z maty, a nie pracach naukowych.

Ja akurat ćwiczę aikido w zasadzie 2x w tygodniu (nie licząc staży), 1-2x w tygodniu trening prowadzę (nie liczę tego jako swojego treningu) i uzupełniam aikido treningami wytrzymałościowymi innych dyscyplin: 2x (zimą 3x) w tygodniu biegam - pon. ok. 8km w 1 zakresie (u mnie to naprawdę wolne tempo!) plus ewentualnie przebieżki czy interwały, niedziela 10-12km spokojnego wybiegania w 1 zakresie), w sezonie kolarskim 1-2x w tygodniu trening szosowy (środy nieco więcej siły na podjazdach i szybkich odcinkach), niedziela spokojna, długa co najmniej 2h jazda w 1 zakresie, bez szarpania), raz na dwa, trzy tygodnie regeneracyjnie, spokojnie 1,5km kraulem na basenie (zatrzymanie na nawrocie). Nie ma problemów z kondycją na aikido, ale i tak szkoły letnie czy stage de paque wyczerpują organizm, bo to zupełnie inne obciążenie niż trening 6x w tygodniu po 1,5-2h (jak w moim przypadku). W takiej sytuacji poza zmęczeniem dużo groźniejsze są kontuzje. Zatem ja stawiam na maksymalna regenerację, na to zresztą kładę nacisk przez cały sezon, bo akurat wszystkie dyscypliny, które poza aikido bardzo lubię, mocno angażują nogi i zagadnienia szybkiej regeneracji, z tego względu mnie interesują. Przebiegłem w sumie 3 maratony (żeby nie było, że cytuję tu tylko jakieś wyczytane mądrości), ale na dłuższa metę treningu biegowego do maratonu z aikido nie mogę pogodzić, bo pojawiają się urazy i kontuzje, a aikido jest jednak ważniejsze. Od około 2 lat szczęśliwie unikam poważniejszych kontuzji, wiec chyba po kilkunastu latach znalazłem dla siebie złoty środek godzenia aikido z amatorskim bieganiem i amatorskim kolarstwem...

Odnieśmy się teraz do tego jak przygotować się do trwającego kilka dni obozu, stażu czy szkoły. Jeśli ktoś ćwiczy 3x w tygodniu po półtorej godziny i na te treningi kondycji mu wystarcza, to niekoniecznie dobrze zniesie 6 dni po 5-6h treningu. Trenować zatem trzeba właściwie cały rok, jak zauważył Smail, ale to i tak inna bajka niż taki intensywny obóz. W tym przypadku pomóc może przede wszystkim REGENERACJA.
Regeneracja: spokojne rozciąganie po treningu, ciepła kąpiel, ale też schładzanie letnią i zimną wodą, szczególnie nóg, lekkie pływanie, (na szkole letniej zawsze, po każdym keiko korzystam z jeziora), odpowiednia ilość snu, odpoczynku, dobry jest masaż, odżywianie (!!!) bardzo istotna rzecz w regeneracji (!!!) Regeneracja jest już na etapie treningu (napoje izotoniczne w przerwach), po treningu napój węglowodanowy i produkty białkowe, przyjęte jak najszybciej po wysiłku. Dobre odżywianie, wysokiej jakości produktami, w odpowiednich proporcjach, porcjach, porach itp jest bardzo istotne jeśli trenuje się często. Na obozach zwracam uwagę na wszystkie te szczegóły, bo wtedy każdy duperel ma znaczenie.

P.S. Rada Sebola dotycząca ćwiczeń typu "padnij-powstań" jest jak najbardziej zgodna z zasadą swoistości.

Owszem. Bardzo dobre ćwiczenie. Ale nie wiem czy to przygotuje na 5-6h treningu na szkole letniej... Święta racja - chcesz szybciej, lepiej biegać, musisz trenować bieganie, chcesz być lepszy na rowerze... Zatem jeśli jest możliwość to warto przyjść na matę i po dobrej rozgrzewce poćwiczyć techniki w rytmach z solidnym partnerem. Nie skupiać się na technice, a na wypracowaniu rytmu. Nie zarznąć się 5 minutami na full, ale ćwiczyć w wyższym niż tlenowy zakresie intensywności, przeplatając technikami robionymi zupełnie spokojnie. Poza tym polecam jako uzupełnienie rower, bo choć obciąża nogi, robi to znacznie łagodniej niż bieganie. Świetne są terenowe nartorolki, bo angażują tez górne partie ciała. Droga zabawa, ale poważnie się nad tym zastanawiam... To tyle co wynika z moich doświadczeń...

Voi, z ręka na sercu, przebywanie na macie, a przećwiczenie 2h np. z juniorem (wiesz o kim mowa) w jego rytmie, to 2 rożne rzeczy. Sprawdź w tym roku o czym mówię, unikaj panienek i sali dla leniuchów, jak ją nazywam...
  • 0

budo_voivod
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1723 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Silicon Valley

Napisano Ponad rok temu

Re: Fizjologia przygotowania kondycyjnego w aikido

Voi, z ręka na sercu, przebywanie na macie, a przećwiczenie 2h np. z juniorem (wiesz o kim mowa) w jego rytmie, to 2 rożne rzeczy. Sprawdź w tym roku o czym mówię, unikaj panienek i sali dla leniuchów, jak ją nazywam...

Temat założyłem z czystej ciekawości, bo jakoś nadal sobie radzę niegorzej, niż młodziki (i nieco starsi tzw. "wyjadacze") na (niejednej) obozowej macie, ale... skorzystam z rady, bo może masz słuszną rację (w niektórych kwestiach!!! :/), a ja MOŻE mam (od dawna, jeśli już) kryzys wieku lekkopółśredniego... :roll: Zresztą sam mówiłeś, że kryzys to ja miałem ćwiarę temu... :twisted:
PS. Junior...?
  • 0

budo_irimi reborn
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 711 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Fizjologia przygotowania kondycyjnego w aikido
Junior Drąg.
Maciej sprawdź na żywca o czym mowa, to nie będziesz taki pewny swej kondycji po jednej dobrej sesji treningowej z juniorem... Jeśli jest w dojo, to staram się z nim ćwiczyć jak najwięcej, bo podnosi mi poprzeczkę i jest jednym z nielicznych, z którymi mogę ćwiczyć w dobrym rytmie...
I moim zdaniem przyłóż się do regeneracji na szkole. Postaw na to, bo tu tkwią duże rezerwy. Przeczytaj dokładnie tę część w moim poprzednim poście. Warto też poczytać na portalach biegowych czy triatlonowych (oni trenują często 2x dziennie, nawet amatorzy), wiec wiedzą sporo o regeneracji. Kiedyś siedziałem do późna na szkole, teraz organizm mówi "spać" to idę... Oj, już powinienem spać :roll: , bo jutro zamiast rekreacyjnej siatkówki z kumplami z pracy, robię podjazdy na Cytadeli, na rowerze szosowym :) (napaliłem się po dzisiejszej transmisji z wyścigu dookoła Katalonii, gdzie nasz Sylwek Szmyd pięknie walczył w ucieczce i był dziś trzeci :)
  • 0

budo_akahige
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2407 postów
  • Pomógł: 1
5
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Fizjologia przygotowania kondycyjnego w aikido

A to już zależy, bo jeśli akurat na treningu pracuje nad rytmem techniki, nad szybkością, akcentami dynamicznymi to solidna kondycja bardzo się przydaje, gdyż nie utrudnia mi pracy nad techniką.

Pisząc o powiązaniu zdolności wysiłkowych z techniką miałem na myśli coś innego. Jest oczywiste, że każda forma dynamicznego ruchu wymaga "kondycji", także taniec czy ćwiczenie kata z jo. W sztukach walki opartych rzeczywiście na walce ( kooperacji negatywnej ) siła i szybkość jest niezbędna do zastosowania techniki. Można np. być bardzo dobrym w demonstrowaniu skomplikowanych techniki z nieoporującym partnerem czy też w drillach (czyli takich kata z partnerem ) i mieć potem problem z wykonaniem techniki w walce/sparringu, bo brakuje właśnie siły i szybkości. W aikido ten element nie występuje więc, moim zdaniem, zasadne jest pytanie o sensowność oddzielnego treningu kształtującego zdolności wysiłkowe w aikido ( np. treningu obwodowego ).
Ja nie stosuję go nawet w treningu BJJ. Przyczyna jest prosta: jestem stary ( 49 lat ), w tygodniu muszę ( chcę ) upchnąć cztery treningi ( wszystkie zawierają sparingi ) więc nie poradziłbym sobie z regeneracją organizmu. Mimo to, moja siła i wytrzymałość ogromnie wzrosła w porównaniu do tej sprzed czterech lat.
Dlatego uważam, że chcąc mieć kondycję do aikido należy ćwiczyć intensywnie aikido.
  • 0

budo_voivod
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1723 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Silicon Valley

Napisano Ponad rok temu

Re: Fizjologia przygotowania kondycyjnego w aikido

Dlatego uważam, że chcąc mieć kondycję do aikido należy ćwiczyć intensywnie aikido.

HA!!! Od zawsze to wiedziałem i stosowalem!
Jak tylko znajdywałem czas na cos innego, niz aikido, zawsze wolałem zamiast tego kolejny trening aikido...
  • 0

budo_voivod
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1723 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Silicon Valley

Napisano Ponad rok temu

Re: Fizjologia przygotowania kondycyjnego w aikido

Junior Drąg.
Maciej sprawdź na żywca o czym mowa, to nie będziesz taki pewny swej kondycji po jednej dobrej sesji treningowej z juniorem... Jeśli jest w dojo, to staram się z nim ćwiczyć jak najwięcej, bo podnosi mi poprzeczkę i jest jednym z nielicznych, z którymi mogę ćwiczyć w dobrym rytmie...

Rękawica w twarz - wyzywam Was na pojedynek kondycyjny!!! Was czech - młodego Drąga, Ninję i Ciebie, staruchu... :twisted:
  • 0

budo_sebol_bk
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 300 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Fizjologia przygotowania kondycyjnego w aikido
Voivoid wyzwij ich jak d'Artagnan wyzwał trzech muszkieterów. Wszystkich w jednym miejscu i po kolei ;-)
Chciałbym to zobaczyć :)
  • 0

budo_irimi reborn
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 711 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Fizjologia przygotowania kondycyjnego w aikido

...Dlatego uważam, że chcąc mieć kondycję do aikido należy ćwiczyć intensywnie aikido.

Oczywiście. Tyle, że jeśli ćwiczysz 2-3x w tygodniu to nie przygotuje Cie to do treningów szkoły letniej czy dłuższego, kilkudniowego stażu. Poskakać na skakance, porobić ćwiczenie proponowane przez Sebola można robić może 30 minut. Jak się to ma do dnia treningowego 1h bokken, 1,5h aikido, przerwa, 2h15min aikido. A o tym przecież mowa. Musiałbyś robić 3h, spokojne, równe treningi aikido, by wypracować bazę. Każdemu proponuję zatem przez cały rok robić bazę w tlenie, na powietrzu, w lesie: rower, bieganie, rolki, pływanie - co kto lubi i może. Długie, spokojne treningi w 1 zakresie. Wtedy można 2-3x w tygodniu ćwiczyć aikido intensywnie, co świetnie się uzupełnia z treningami tlenowymi. A na szkole letniej i tak należy kłaść nacisk na solidną regenerację, na tyle, na ile się da.

Voi, nie ma problemu, możemy sobie potrenować w naszym rytmie. A na poranny bokken będziesz wstawał w tym roku z nami, czy dasz sobie fory i "pośpij misiu"? :) ;-)
  • 0

budo_ninja_usuniety
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1394 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Fizjologia przygotowania kondycyjnego w aikido

jesli chodzi o przygotowania do obozu, to mysle ze wystarczy trzymac poziom mecznia sie na treningach na w miare dobrym poziomie :-) czyli poprostu bez lenistwa w ciagu roku, ewentulanie leciutko dokrecamy jakis miesiac wczesniej i tydzien przed leciutko popuszczamy srubeczke.
do normalnego aikidowego obozu w zupelnosci wystarczy chocby bylo 5 90-minutowych treningow.
pozniej na obozie i tak rozklada sie to na rozne trenigi, to z kijakmi, to wiecej statycznych dzwigni to rzutow itd
co nie daje jakiegos ogromnego fizycznego przeciazenia, bardziej ogolne znuzenie ciala i umyslu.
...

Mnie po prostu zastanawia to, że potrafię spędzać na tatami długie godziny dziennie, a mam kłopoty, żeby zrobić kilometr na basenie... :/

Spróbuj poćwiczyć na tatami, bo leżeć czy miziać z lasią to nie jest to :)

nie gniewaj sie to taki mały żarcik :P
P.S. a na marginesie - w Paryżu możemy pocisnąć :twisted:
  • 0

budo_kristof
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 427 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:copacabana
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Fizjologia przygotowania kondycyjnego w aikido
Mi tam się wydaje, że na poziomie amatorskim najlepszym przygotowaniem do danej dyscypliny jest po prostu uprawianie danej dyscypliny.

Tym niemniej jednak ktoś tu wspomniał coś wcześniej o kettlach. To jest coś, co polecam każdemu. Niesamowicie skompresowany, intensywny trening wytrzymałościowo - siłowy. Najlepsza rzecz jaką znam.

Podobnie wszelkiego rodzaju ćwiczenia z ciężarem własnego ciała, cross-fity, trx, russian bag, podciągania, tabaty itp. Świetnie pozwalają zmieścić jak najmocniejszy trening na jak najkrótszym odcinku czasu. Są też nieporównywalnie bardziej przyjemne i ciekawe od "zwykłej" siłowni lub "zwykłego" biegania.
  • 0

budo_irimi reborn
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 711 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Fizjologia przygotowania kondycyjnego w aikido
Jeszcze raz podkreślę: wszystkie te skakanki, padanie i wstawanie, kettle, spiningi... są bardzo wartościowe, ale to trening średnio i wysoko intensywny, krótkotrwały, który doskonale sprawdzi się jako uzupełnienie codziennych treningów aikido, ale treningi przez 5h dziennie, to co innego. A o tym mówimy. Potrzebna jest solidna baza tlenowa, która wypracowuje się miesiącami, latami przez spokojne, długie treningi w tlenie, czy inaczej w 1 zakresie intensywności. Zrobienie tego przez trening aikido 3x w tygodniu po półtorej godziny, gdzie intensywność jest bardzo zmienna, jest mocno ograniczone. Ciężko zrobić 3h trening aikido w tlenie... Ja buduję bazę spokojnymi wybieganiami i długimi treningami rowerem szosowym przez cały rok. Gdy nie mogę jeździć rowerem, większy nacisk idzie na bieganie (max3x w tygodniu). A i tak na kilkudniowym obozie, który jest bardzo intensywny, bardzo istotne jest maksymalizowanie regeneracji.
  • 0

budo_kristof
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 427 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:copacabana
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Fizjologia przygotowania kondycyjnego w aikido
A Ty w kółko tylko o tej skuteczności ;-)
  • 0

budo_irimi reborn
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 711 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Fizjologia przygotowania kondycyjnego w aikido
Tak na marginesie tej dyskusji ciekawi mnie jakie jest wasze tętno spoczynkowe...?

Ciekawi mnie też jak w RZECZYWISTOŚCI często trenujecie. Nie tylko aikido, ale inne dyscypliny też. Od kilku lat prowadzę dziennik treningowy obejmujący wszystkie formy ruchu, które uprawiam i dokładnie wiem ile czego było (wpisuje odbyte treningi aikido, treningi poprowadzone, bieganie, trening szosowy, basen, siatkówkę, nawet dojazdy rowerem do pracy - kilometry, prędkość, tętno, rodzaj treningu, warunki atmosferyczne...). Przedtem prowadziłem tylko dziennik biegowy i kolarski, ale teraz zapisuję każdy trening, który się odbył. Często, gesto widze wpisy kto, gdzie, ile trenuje. Tyle, że to często harmonogram, plan treningów, a nie rzeczywistość. Ja dokładnie wiem ile przetrenowałem, bo wszystko zapisuję. To jest różnica, często spora :) ;-) Wpisuje też przerwy spowodowane urazami czy inne. To mi pomaga określać czy z czymś nie przegiąłem, jeśli pojawiają się problemy, no i tych problemów unikać... Polecam. Heh, i tak zwykle wciąż najtrudniej przychodzi mi coś sobie odpuścić... :)
  • 0

budo_prorock
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2145 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Dania

Napisano Ponad rok temu

Re: Fizjologia przygotowania kondycyjnego w aikido

Tak na marginesie tej dyskusji ciekawi mnie jakie jest wasze tętno spoczynkowe...?

Spoczynkowe między 45 a 50.

Ciekawi mnie też jak w RZECZYWISTOŚCI często trenujecie. Nie tylko aikido, ale inne dyscypliny też.

Codziennie, z umiarem. Ponieważ w w piwnicy budynku, w którym mieszkam jest 100 m2 z matami, więc problemem jest tylko ustalenie planu i priorytetów. Ostatnio też posypały mi się treningi karate, mma i bjj, bo kolidują mi z wieczornym kąpaniem i usypianiem syna, więc teraz głównie korzystam z tego, że do biura dojeżdżam 7 km rowerem, a gdy w pracy potrzeba się odstresować, to przy biurku mam piłkę gimnastyczną, a na dachu taras, na którym mogę poskakać na skakance i pomachać patykami. Mam też sporą kolekcję domowych przyrządów treningowych typu miecze, kije, gumy, taśmy, liny, piłki, ściskacze etc., z których korzystam dla urozmaicenia. Aikido już tylko kilka razy do roku na wyjazdach, ale i tak czuję się aikidoką.

(...) Od kilku lat prowadzę dziennik treningowy obejmujący (...) nawet dojazdy rowerem do pracy (...)

Notowanie zajmuje czas, a nadmiar danych utrudnia analizę i refleksję. Ja notuję tylko planowe treningi i w trakcie odchaczam wynik (czy zrobione, czas, liczba etc.).
  • 0

budo_irimi reborn
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 711 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Fizjologia przygotowania kondycyjnego w aikido

Notowanie zajmuje czas, a nadmiar danych utrudnia analizę i refleksję. Ja notuję tylko planowe treningi i w trakcie odchaczam wynik (czy zrobione, czas, liczba etc.).

Owszem, zajmuje: maksymalnie jakieś 5 minut po każdym treningu. Wystarczy robić to systematycznie. Dla mnie to już nawyk i wklepanie danych robię zaraz po treningu i w tym samym czasie uzupełniam płyny, i pije nieco napoju białkowo-węglowodanowego. Jak wklepię dane i wypiję co trzeba biorę prysznic. To co spisuję nie utrudnia mi analizy, bo mam to tak poukładane, że wyciągam dla siebie to co najważniejsze. Korzystam z arkusza kalkulacyjnego, dane sczytuję z GPSu i pulsometru. W przypadku biegania dystans, tempo, tętno i podłoże po którym biegałem oraz rodzaj treningu. Reszta to duperele i ciekawostki. Jeśli chodzi o rower to parametry z licznika i tętno. Ciekawsze trasy mam też zapisane w bikemap.net Kiedyś jak np. budowałem formę pod bicie życiówki na 10km czy półmaraton, to bardziej z tych danych korzystałem. Teraz robię to bardziej siłą rozpędu. Jednych to interesuje, innych nie. Ja akurat jestem pedantyczny i lubię mieć te wszystkie dane :)

No, Prorock, niezłe tętno spoczynkowe, moje mieści się obecnie też poniżej 50. Powinienem tez chyba zrobić ponowny test na tętno maksymalne, ale jakoś nie mam do tego woli walki :)
  • 0

budo_czarny msciciel
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 858 postów
  • Pomógł: 1
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Fizjologia przygotowania kondycyjnego w aikido

Ostatnio też posypały mi się treningi karate, mma i bjj, bo kolidują mi z wieczornym kąpaniem i usypianiem syna,

HA! Witaj w zyciu!
Wczoraj sie spoznilem na bjj bo syn nie chcial zasnac:)
  • 0

budo_prorock
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2145 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Dania

Napisano Ponad rok temu

Re: Fizjologia przygotowania kondycyjnego w aikido

(...) zajmuje: maksymalnie jakieś 5 minut po każdym treningu. Wystarczy robić to systematycznie. Dla mnie to już nawyk (...) co spisuję nie utrudnia mi analizy, bo mam to tak poukładane, że wyciągam dla siebie to co najważniejsze. (...)

Jasne, wszystko jest łatwe jeśli się ma w tym mistrzem z wieloma latami doświadczenia.

(...) tętno spoczynkowe (...)

Ale to nie jest dobry objaw, niestety. Mam takie od wielu lat i generalnie nie zmienia się w okresach roztrenowania.
  • 0

budo_voivod
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1723 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Silicon Valley

Napisano Ponad rok temu

Re: Fizjologia przygotowania kondycyjnego w aikido

Tak na marginesie tej dyskusji ciekawi mnie jakie jest wasze tętno spoczynkowe...?

Moje "spoczynkowe" w pracy, w tej chwili o ok 70, ale na kanapie pewnie trochę mniej :) . Za to w saunie ostatnio (parowa, temperatura 70*C, wilgotność ponad 90%) miałem, również przecież spoczynkowe, blisko 140... :/
  • 0

budo_voivod
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1723 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Silicon Valley

Napisano Ponad rok temu

Re: Fizjologia przygotowania kondycyjnego w aikido

Voivoid wyzwij ich jak d'Artagnan wyzwał trzech muszkieterów. Wszystkich w jednym miejscu i po kolei ;-)
Chciałbym to zobaczyć :)

Tak właśnie zrobiłem, mam nadzieję, że Atos, Portos i Aramis (tylko który jest który? :twisted: ) nie stchórzą... :)
Zapraszamy na Szkołę Letnią do Złotowa! (vide Shin Dojo Poznań)
  • 0

budo_voivod
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1723 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Silicon Valley

Napisano Ponad rok temu

Re: Fizjologia przygotowania kondycyjnego w aikido

nie gniewaj sie to taki mały żarcik :P
P.S. a na marginesie - w Paryżu możemy pocisnąć :twisted:

Czekej, czekej - kto to mnie się ostatnio czepiał, że to moje dowcipy się z czasem nudzą i przejadają...? :/:/:/

PS. A w Paryżu Cię zjem!
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024