Jak już wyżej pisałem, głównie koncertowałbym się na rzetelnym sprawdzaniu wiedzy.
Niewiedza techniczna takiej krzywdy nikomu nie zrobisz jak brakiem podstawowych zasad prowadzenia zajec zeby ludziom nie zaszkodzic , treningu, laczenia cwiczen itp
Wydaje sie ze to nie ma znaczzenia ale potem sie okazuje ze ludzi po kilku latach cwiczenia mozna prawie na wozku inwalidzkim posadzic.
Moj pierwszy kurs w 1987 r czesc praktyczna polegal na tym ze bylismy na sali przez 2 tygodnie po 8-10 h dziennie.
Przerabialismy caly program techniczny od 7 kyu do 1 dana wlacznie. Na koniec kazdy mial sie wykazac znajomoscia programu - nawet jesli uczyl sie innego stylu, metodyka nauczania tych technik i zdac egzamin techniczny.
Teoria to cale uklady kostne, metodyka itp.
Do kursu nie mogl przystapic nikt kto nie byl skierowany przez macierzysty klub i nie zareczyl za niego jego trener.
Ja zostalem na ten kurs wyznaczony po 2 letnim asystowaniu mojemu owczesnemu instruktorowi. Osobiscie uwazam ze ten kurs czy tez nastepne kursy ktore robilem czy to sportu czy rekreacji poglebily znacznie moja wiedze i daly mi rozne spojrzenia na pewne rzeczy. To co sie dalo zauwazyc to pozniejsze kursy z teorii byly coraz bardziej po lebkach prowadzone. Ale nawet to da wiecej niz nic.
Dobre kursy sa dobrze prowadzone lacznei z weryfikacja osob pod wzgledem technicznym, moralnym (pozniejsza praca z ludzmi) itd
Oczywiscie sa i gnioty przyjmujace kazdego byle zarobic kase i najgorzej jesli cos takiego robia Polskie Zwiazki bo zapewne Ty taki robiles i bardzo sie dziwie bo potem osoby maja uprawnienia instruktora Sportu JJ nie majac pojecia o JJ ale coz niektorzy podchodza do tego jak do biznesu i zawsze tak bedzie. Potem jest wielkie zdziwienie "masterow" ze traktuje sie ich i ich wiedze z przymruzeniem oka.
Niestety dajac wolnareke na prowadzenie zajec trenerow idiotow nie bedzie mniej a bedzie jeszcze wiecej.
Przy dobrej oprawie medialnej nawet ta osoba stanie sie ogolnoznanym guru to ze z poziomem intelektualnym przedszkolaka to nikt w to nie bedzie wnikal.
Nawet nie beda wiedziec ze sa idiotami a beda uwazac ze to oni sa the best i beda wychowywac nastepnych idiotow.
ps. wlasnie dzisiaj wracajac z Miedzyzdrojow znowu sie przygladalem stacjom paliwowym Huzar z Husarzem w logo ale nie ma sie co dziwic jak trzy dni temu ogladalem w telewizji reklame jakiegos nowego herbicydu Huzar Active i jak wygladala ?
Pole ze zborzem a tam pedzi Husarz na koniu.
Kiedys tez juz byl taki turniej BJJ w naszym kraju z czysto polskim akcentem Huzar CUP i z logiem Husarza.
Mam nadzieje ze na forum ludzie odrozniaja te dwie formacje
Ale wlasnie taka wiedza jest wiekszosci zawodnikow o prowadzeniu zajec tak jak tych osob ktore nie odrozniaja huzara od husarza.
Z dobrym zawodnikiem pieknie wyglada sie na zdjeciach ale ani on nie musi miec jakiejkolwiek wiedzy poza wyuczonymi odruchami, kondycja itp jak ma IQ 10 tez moze zostac Mistrzem Swiata i oczywiscie moze nim zostac majac IQ 170 ale ten z IQ 120 i nie bedac mistrzem swiata a bedac przecietnym zawodnikiem bedzie lepszym trenerem niz z IQ 10 bo wykonujac cos wspaniale nie znaczy ze umie sie to sprzedac dalej.
Juz takich pseudo instruktorow znam ktorzy uczniom na zajeciach mowia zeby dobrze rozgrzali lokcie aby jak beda robic balache nie poleciala im łękotka
W tej chwili to nawet nie bedzie kto mial weryfikowac instruktora/trenera czy jest on idiota z urodzenia czy tylko z nieuctwa