18 odpowiedzi w tym temacie

[budo_udar]

Nurtuje mnie ostatnio ciagle jedna rzecz- do którego roku zycia ćwiczyć z duzymi cięzarami, zeby sobie nie zrobić przy tym krzywdy, albo nie nabawic sie jakiejs przepukliny czy problemow z kregosłupem albo kolanami?? Chodzi mi przede wszystkim o ćwiczenia z duzymi cięzarami takie jak martwy ciąg, przysiady, zarzuty na klatke, wyciskanie stojąc, wiosłowanie sztangą itp.

[budo_shabu]

Powiedziałbym, że jeśli nie masz żadnych problemów zdrowotnych, nie ćwiczysz nie będąc w formie (np. kiedy jesteś chory albo na kacu), rozsądnie dobierasz obciążenia (np. nie robisz codziennie 1RM) i do tego poprawnie wykonujesz ćwiczenia to do usranej śmierci.

[budo_kogan]

Ja raczej się martwię od kiedy...

[budo_kriss]

Nurtuje mnie ostatnio ciagle jedna rzecz- do którego roku zycia ćwiczyć z duzymi cięzarami, zeby sobie nie zrobić przy tym krzywdy, albo nie nabawic sie jakiejs przepukliny czy problemow z kregosłupem albo kolanami?? Chodzi mi przede wszystkim o ćwiczenia z duzymi cięzarami takie jak martwy ciąg, przysiady, zarzuty na klatke, wyciskanie stojąc, wiosłowanie sztangą itp.

Zmiany inwolucyjne niestety postępują :nie: , też mnie to wkurza

Najgorsze jest to że tracimy wodę z organizmu. Najgorsze dla stawów!
Są wtedy bardziej narażone na uszkodzenia i wolniej się regenerują.

Dlatego dobór obciążenia jest bardzo ważny. Najczęściej ma to miejsce w granicach 40 - 50 lat.

W ramach pracy, prowadzę bezpieczne i sprawne wejście w starość dla +40.
Dla byłych weteranów siłowni daję obciążenia rzędu 1,2 ciężaru ciała do MC, dla słabszych jest to 0,5 - 0,7 ale np 2x w tygodniu.

To się sprawdza, utrzymuje ludzi w formie, stymuluje stawy i kości.

Powiedziałbym, że jeśli nie masz żadnych problemów zdrowotnych, nie ćwiczysz nie będąc w formie (np. kiedy jesteś chory albo na kacu), rozsądnie dobierasz obciążenia (np. nie robisz codziennie 1RM) i do tego poprawnie wykonujesz ćwiczenia to do usranej śmierci.

Ale byłoby fajnie

Niestety nie, bo zachodzą zmiany w el "mechanicznych"

(znaczy mówimy o śmierci w podeszłym wieku)

[budo_shabu]

Toteż nie powiedziałem, że te obciążenia mają być niezmienne. Ale wciąż mogą być duże i stanowić wyzwanie.

[budo_kriss]

Grozisz mi !

Masz rację, nie czytałem uważnie



Dodam, że trzeba jeszcze dobrać same ćwiczenia i znacząco zmniejszyć obciążenie. Tu mam już na myśli +50 i więcej

[budo_shabu]

Rozwiń trochę, jeśli możesz; ja dobiegam trzydziestki a z siłownią się dopiero od niedawna bliżej zapoznaję, więc chętnie poczytam.

[budo_itosu]

ja zawsze mam problem z wyborem kompromisowego rozwiazania. jak trenowac zeby miec spora sile a jednoczesnie nie niszczyc zbytnio ciala. wiadomo co martwe ciagi i inne podobne z duzymi obciazeniami robia np. z kregoslupem. mam kilku znajomych ktorzy na trojboju dorobili sie nieodwracalnych zmian. gimnastyka i akrobatyka zawsze mi sie wydawala dobrym narzedziem ale tutaj trzeba miec wysoki poziom zeby z niego umiec odpowiednio korzystac bo samym staniem na rekach to mozna tylek sobie podetrzec

Itosu

[budo_kriss]

Chodzi mi o to, że celem treningu nie powinien być wygląd. Przynajmniej u +40.

Liczy się sprawność fizyczna. Jej bardzo ważnym el jest również siła. Ale ponieważ spadają mechaniczne możliwości treningowego (wytrzymałość chrząstki stawowej i możliwości regeneracyjne mięśni, itd)

Dlatego zmniejszam obciążenia.

Przykładowo max obciążenia 1 ręki której używam to 1/3 masy ciała. Ale mam już 40 lat. Za jakieś 2 lata będę używał 1/4.

Ponieważ chrząstka i kości potrzebują obciążenia ale z kolei zbyt dużo powtórzeń też nie jest zdrowe - to robię do 5 x wspomnianym 1/3 masy ciała

Za bezpieczną granicę u mnie, uważam 3/4 masy ciała w MC, ćwiczone co 3 dni. Bezpieczne nie tylko w sensie ew. urazu mięśniowego ale i późniejszych zwyrodnień.

itd

[budo_s.o.s.]

ja zawsze mam problem z wyborem kompromisowego rozwiazania. jak trenowac zeby miec spora sile a jednoczesnie nie niszczyc zbytnio ciala. wiadomo co martwe ciagi i inne podobne z duzymi obciazeniami robia np. z kregoslupem. mam kilku znajomych ktorzy na trojboju dorobili sie nieodwracalnych zmian. gimnastyka i akrobatyka zawsze mi sie wydawala dobrym narzedziem ale tutaj trzeba miec wysoki poziom zeby z niego umiec odpowiednio korzystac bo samym staniem na rekach to mozna tylek sobie podetrzec

Itosu

jesli chodzi o trojboistow to kiepski przyklad bo maja duze dusproporcje sily miedzy siadem a ciagiem i nie wykonuja pelnego zakresu ruchu...przysiad robic tylko ATG, a w martwym dbac o proporcje sily do przysiadu i powinno byc dobrze, mozna tez zwiekszac zakres ruchu w ciagu przez uchwyt rwaniowy i dodanie podestu-wiekszy zakres-mniejszy ciezar-wieksza stymulacja

[budo_udar]

Kriss dzieki za pozyteczne odpowiedzi. MC to chodzi o martwy ciąg?? Wiadomo, ze ,,częsci'' człowieka sie zuzywają, czy w tym wypadku osoba po 40r. zycia powinna mniej ćwiczyć pod wytrzymałość silową (wieksza liczba powtórzeń), a bardziej ćwiczyć jak typowi pakerzy na mase(8-12 powtórzeń), czy moze cwiczyc jakos pod siłę??

Mam takiego znajomego lat 41, ma juz jakies 25 lat doswiadczenia w dzwiganiu żelaza, jak byl młody to podnosil tez cieżary (jezdzil nawet na jakies zawody). Chyba dzieki temu, ze w mlodosci byl ciezarowcem, to do tej pory zawstydza młodszych od siebie ( w tym i mnie) jak robi jakies martwe, przysiady czy wyciskania sztangi stojąc. On generalnie robi cos takiego : 10-12 tygodni typowo na mase i areoby, 4-6 tygodni typowo pod siłę, 2-3 tygodni duzo cwiczeń z obciazeniem swojego ciała, areoby, ogolnie to przez te 2-3 tygodnie to odpoczywac od cieżarów, 6-8 tygodni leci pod wytrzymałość siłową i areoby, i pozniej znowu zaczyna pod mase itd. Nie wiem czy dobrze to zapamietałem, ale generalnie robi on sobie takie cykle jakby.

W sumie zastanawiam sie, czy ktos powyzej 30 roku jak zaczyna dopiero cwiczyc z ciezarami, czy powiniem chwytac sie za targanie duzych cięzarów i robienie martwych, przysiadów, zarzutów i tym podobnych ćwiczeń.

[budo_kriss]

Kriss dzieki za pozyteczne odpowiedzi. MC to chodzi o martwy ciąg?? Wiadomo, ze ,,częsci'' człowieka sie zuzywają, czy w tym wypadku osoba po 40r. zycia powinna mniej ćwiczyć pod wytrzymałość silową (wieksza liczba powtórzeń), a bardziej ćwiczyć jak typowi pakerzy na mase(8-12 powtórzeń), czy moze cwiczyc jakos pod siłę??

Mam takiego znajomego lat 41, ma juz jakies 25 lat doswiadczenia w dzwiganiu żelaza, jak byl młody to podnosil tez cieżary (jezdzil nawet na jakies zawody). Chyba dzieki temu, ze w mlodosci byl ciezarowcem, to do tej pory zawstydza młodszych od siebie ( w tym i mnie) jak robi jakies martwe, przysiady czy wyciskania sztangi stojąc. On generalnie robi cos takiego : 10-12 tygodni typowo na mase i areoby, 4-6 tygodni typowo pod siłę, 2-3 tygodni duzo cwiczeń z obciazeniem swojego ciała, areoby, ogolnie to przez te 2-3 tygodnie to odpoczywac od cieżarów, 6-8 tygodni leci pod wytrzymałość siłową i areoby, i pozniej znowu zaczyna pod mase itd. Nie wiem czy dobrze to zapamietałem, ale generalnie robi on sobie takie cykle jakby.

W sumie zastanawiam sie, czy ktos powyzej 30 roku jak zaczyna dopiero cwiczyc z ciezarami, czy powiniem chwytac sie za targanie duzych cięzarów i robienie martwych, przysiadów, zarzutów i tym podobnych ćwiczeń.

Tak MC to martwy ciąg.

Osoba po 40 powinna już celować ćwiczenia. Generalnie trening musi być dla zdrowia a nie dla wyglądu/sportu. Trening dla zdrowia a sportowy nie pokrywają się do końca. Wiele ćwiczeń z siłki po prostu nie ma sensu dla +40.

Ja staram się dozować obciążenie żeby mi było "ciężkawo". Nie robię wytrzymałości siłowej. Używam do 5 powtórzeń w serii.
Dzięki temu utrzymuję zadowalający mnie poziom siły, kości i chrząstki są stymulowane, a ja się nie przetrenuję i resztę czasu treningu mogę przeznaczyć na inne rzeczy.

Ćwiczenia na masę ... ? Po 40, w jakim celu? Chyba że druga młodość
Trzeba wzmocnić układ krążenia, kości, stawy i el okołostawowe, równowagę itd. To są cele. Do nich trzeba dobrać ćwiczenia, obciążenie, intensywność i objętość i to ułożyć w cykle.

Jeśli ktoś był ciężarowcem itd, to poziom jego siły jest znacznie wyższy w każdym wieku niż amatorów. Taka osoba do śmierci pewnie może niejednego zawstydzić.

[budo_ry-you]

sila to generalnie jeden z atrybutow , ktory z wiekiem tak szybko nie ucieka

[budo_kriss]

Zgadza się.

Jak pamiętam z badań, miała też pozytywny wpływ na długość życia.

To były jakieś badania mierzące siłę uścisku ręki w relacji do stanu zdrowia seniora

[budo_pashunio]

Zgadza się.

Jak pamiętam z badań, miała też pozytywny wpływ na długość życia.

To były jakieś badania mierzące siłę uścisku ręki w relacji do stanu zdrowia seniora

A może inny ciąg przyczynowo-skutkowy: siła zależy od zdrowia, a zdrowie wpływa na długość życia?

Mam do Ciebie pytanie: w jaki sposób określiłeś wartości graniczne dla MC i obciążenia jednej ręki? Literatura czy doświadczenie?

[budo_kriss]

Doświadczenie.

Nie znalazłem tego w literaturze.

Testowałem na sobie, potem na kolegach z siłek i sportu. Teraz używam jak przywracam do sprawności lub prowadzę trening funkcjonalny/medyczny.

Oczywiście te wartości mogą być inne dla każdego, dlatego rozróżniam wiek, wcześniej ćwiczony sport, typ budowy i zdolności do regeneracji

[budo_marcos]

jeszcze co prawda nie jestem 40+, ale mam już blizej niż dalej. jakie ćwiczenia wobec tego robić, w jakim cyklu, aby utrzymać jako taką formę? czy można łączyć trening z ciężarami z trningiem wytrzymałościowym (worek)? czas na trening to 2, maks. 3 razy w tygodniu.

[budo_kriss]

marcos, a jaki masz cel?

- zdrowie
- kondycja
- przygotowanie do sw

czy może wszystko na raz?

[budo_marcos]

zdrowie, choć liczę, że kondycja też się poprawi.