Prawdopodobnie czeka mnie rekonstrukcja więzadła przedniego-krzyżowego, tak przynajmniej wynika z rezonansu (nie godzę się na samo usunięcie zerwanego, choć wiem, że tak można..ale postępująca degradacja stawu stabilizowanego samymi mięśniami nie uśmiecha mi się)..
Ze wstępnego rozpoznania wychodzi mi, że najlepszymi specami od kolan we Wrocławiu są doktorzy Kentel i Andrzejewski..równocześnie w necie sporo bardzo negatywnych opinii (obok masy zachwytów). Mam więc mocnego zgryza, bo kolano, zwłaszcza jak się myśli o powrocie do aktywności sportowej (choćby rekreacyjnej..) to nie zabawa..
Kogo więc polecacie? Będę szczególnie wdzięczny za odpowiedzi osób, które przeszły tę kontuzję (jak gadać z lekarzem, czego się domagać itd).
ps: ..nie miałem pojęcia, że można tak łatwo wkopać się w takie kłopoty - przyczyny kontuzji naprawdę banalne, wyskok z obrotem, przy lądowaniu stopa zaklinowana między materacami tworzącymi matę, materac ci robi "skrętówkę", ból tylko chwilę, chcesz wstać, kolano lata..
