14 odpowiedzi w tym temacie

[budo_sheepman]

siemano. moja kobieta ma obecnie prace "stojącą" i jest dziennie 6h na nogach w pracy. narzeka na ból nóg dość konkretny. co z tym robić?jak po pracy relaksować i jak zapobiegać??

[budo_sos]

Noga to dość długa kończyna z wieloma szczegółami więc "nogi bolą" za wiele nie mówi. Troszeńkę konkretniej opisz.

[budo_mort]

przypuszczam, że to ze starości ;-)

[budo_smith_87]

Fajna masz tą kobietę.

Hmm, dla relaksu może usiądzie na krześle bądź fotelu, powinno pomóc. 6H na nogach to nie jest tak znowu dużo, przyzwyczai się z czasem. ;-)

[budo_jerz]

Wrócić do tematu proszę.

[budo_ettelen]

Jeżeli ma pracę stojącą i bolą ją całe nogi, to możliwe, że związane jest to z problemami w krążeniu żylnym. Jeżeli ból zlokalizowany jest raczej w okolicy stawów, to mogą być to przeciążenia związane z jedną pozycją przez kilka godzin. Sprecyzuj nieco te bóle. Gdzie zlokalizowane konkretnie, czy są obrzęki, czy po odpoczynku mijają itp

[budo_daniel g.]

Powinna pomyśleć o wzmocnieniu nóg i ogólnie kondycji, no i niech zmieni obuwie, jeśli pracuje w szpilkach to niewiele da się zrobić, czasem pomaga masaż stóp.

[budo_sheepman]

ma uczucie "ciężkich" nóg jak to określa, całe zmęczone plus wrażenie opuchniętych stóp.
pracuje w płaskim obuwiu. ma genetyczne skłonności do żylaków itp itd

[budo_ettelen]

To po pierwsze Diosminex (jest bez recepty) 2x1, po drugie do pracy pończochy uciskowe do ud najlepiej (oczywiście zakładane zgodnie z instrukcją, zanim jeszcze z łóżka wstanie, bo tylko wtedy ma to sens, jak się założy na niewypełnione żyły powierzchowne). Jeżeli w rodzinie jest skłonność do żylaków, to niech już teraz weźmie się za profilaktykę, bo od tych objawów najczęściej się zaczyna niewydolność żylna k.dolnych

[budo_isao]

siemano. moja kobieta ma obecnie prace "stojącą" i jest dziennie 6h na nogach w pracy. narzeka na ból nóg dość konkretny. co z tym robić?jak po pracy relaksować i jak zapobiegać??

To jakiś żart? Ludzie stoją po więcej i nic się nie dzieje... ja mam 12 godzin stania, czasem parę dni pod rząd, jak i dziewczyny ode mnie z pracy i jest spoko. Więc szedłbym z tym do lekarza, bo to chyba nie jest normalne, problemy z krążeniem, żylakami itd to nic ciekawego.

[budo_ettelen]

To jakiś żart? Ludzie stoją po więcej i nic się nie dzieje... ja mam 12 godzin stania, czasem parę dni pod rząd, jak i dziewczyny ode mnie z pracy i jest spoko. Więc szedłbym z tym do lekarza, bo to chyba nie jest normalne, problemy z krążeniem, żylakami itd to nic ciekawego.

Każdy ma inną wytrzymałość, więc nie jest powiedziane, że to niemożliwe po 6-cio godzinnym staniu mieć problemy. Jak napisał sheepman jego dziewczyna ma duże predyspozycje rodzinne do żylaków.

[budo_kogan]

Pracuje w aptece? Tego typu dolegliwości są typowe dla farmaceutów. Jeśli tak to miałbym kilka pomysłów, a jeśli inna praca to musisz sprecyzować.

[budo_sheepman]

sklep odzieżowy

[budo_kogan]

Czyli robota za ladą.

Sprawdzone metody to:
- jeśli to możliwe zainstalowanie w sąsiedztwie jakiegoś krzesełka + system zmianowy, tj. jeśli nie ma tłoku klientów, przy kasach stoi jedna osoba, druga sobie odpoczywa
- jeśli nie jest możliwe korzystanie z krzesełka, to można mini taboret steper lub pudło zamontować, na którym się opiera jedną nogę (na zmianę) - to przynosi ulgę
- dodatkowo kiedy się stoi, nie stoi się na przyblokowanych kolanach, tylko drepcze w miejscu

Po powrocie do domu:
- kładziemy się na plecach unosimy nogi
- można robić rowerek
- wiele dziewczyn wykonuje kręcenie stopami (naprzemienne w tej pozycji) - to też niektórym przynosi ulgę

Po pewnym czasie człowiek się do stania przyzwyczaja. Są też środki profilaktyczne przeciw żylakom dla kobiet pracujących w takich warunkach powyżej 30 roku życia. Maści nie warto, chyba że najtańszą z kasztanowca, w celach lepszego poślizgu przy masażu nóg. Substancje czynne przeciwbólowe/przeciwzapalne raczej nie przenikają przez skórę, więc jest to na ogół strata kasy.

[budo_sheepman]

Czyli robota za ladą.

Sprawdzone metody to:
- jeśli to możliwe zainstalowanie w sąsiedztwie jakiegoś krzesełka + system zmianowy, tj. jeśli nie ma tłoku klientów, przy kasach stoi jedna osoba, druga sobie odpoczywa
- jeśli nie jest możliwe korzystanie z krzesełka, to można mini taboret steper lub pudło zamontować, na którym się opiera jedną nogę (na zmianę) - to przynosi ulgę
- dodatkowo kiedy się stoi, nie stoi się na przyblokowanych kolanach, tylko drepcze w miejscu

byłeś kiedyś w odzieżówce sieciówce i widziałeś tam krzesełko albo możliwość korzystania ze stepera itp?? tam się śmiga cały czas i coś robi. za pozostałe rady dzięki przekaże !!