146 odpowiedzi w tym temacie

[budo_miłujący pokój]

Andrzej Wroński, zapaśnik stylu klasycznego, ma mniejszy zasób przydatnych technik w MMA niż Paweł Nastula wywodzący się z judo, które trenował je już w czasach gdy parter był jeszcze szeroko stosowany na zawodach.
Poza tym wieloletnie przyzwyczajenie klasyków do braku potrzeby bronienia nóg przed jakimkolwiek atakiem też w tej walce nie będzie pomocne.

Podsumowując, mimo że znam Andrzeja osobiście, stawiam na Pawła.

[budo_marchew]

Do wszystkich piszących o walce Nastula - Mino, zapominacie chyba o kontekście w jakim ta walka się odbywała. To w Polsce Nastula jest po prostu 'naszym judoką'. W Japonii on był "Legendary Judoka" i tak go w Pride przedstawiono. Nie mogli mu dać nikogo słabszego, bo tam był nie tylko rozpoznawalnym, ale też bardzo szanowanym sportowcem. U nich judo jest bardzo ważnym sportem i Paweł wcale nie startował w MMA jako 'kolejny debiutant'.

Poza tym, nienajgorsza (nawet przegrana) walka z Minotauro dała mu o wiele lepszą prasę, niż zyskałby wygrywając z zawodnikiem słabym albo nawet średnim.

Tej klasy zawodnik dostał po prostu propozycję walki na pułapie proporcjonalnym do jego wartości jako zawodnika w Japonii.

[budo_szczena]

Do wszystkich piszących o walce Nastula - Mino, zapominacie chyba o kontekście w jakim ta walka się odbywała. To w Polsce Nastula jest po prostu 'naszym judoką'. W Japonii on był "Legendary Judoka" i tak go w Pride przedstawiono. Nie mogli mu dać nikogo słabszego, bo tam był nie tylko rozpoznawalnym, ale też bardzo szanowanym sportowcem. U nich judo jest bardzo ważnym sportem i Paweł wcale nie startował w MMA jako 'kolejny debiutant'.

Poza tym, nienajgorsza (nawet przegrana) walka z Minotauro dała mu o wiele lepszą prasę, niż zyskałby wygrywając z zawodnikiem słabym albo nawet średnim.

Tej klasy zawodnik dostał po prostu propozycję walki na pułapie proporcjonalnym do jego wartości jako zawodnika w Japonii.

w 100% się zgadzam.
A co mnie boli? Że forumowicze, wolą wychwalać w niebogłosy zawodników znanych tylko ze sceny lokalnej i mniej lub bardziej perspektywistycznych ( zależy od punktu widzenia ), niż oddać Nastuli szacunek i podziw za to co osiągnał w MMA. Jako jedyny Polak wszedł z taką pompą na ten rynek. Nikt jeszcze tego sukcesu nie powtórzył.

Dlatego uważam, że walka z Wrońskim będzie zajebista, bo to wybitni sportowcy.

[budo_kubuś puchatek]

Nikt nie deprecjonuje Pawla Nastuli - byl swiatowej slawy judoka i jedynym Polakiem, ktory sie zmierzyl z wybitnymi zawodnikami mma.
Rozwazam tylko atuty obydwoch zawodnikow w kontekscie ich walki. Jeden i drugi ma obalenia na swiatowym poziomie. Przynajmniej mieli. I nie bedzie ani jednemu, ani drugiemu latwo sprowadzac do parteru oponenta, a poza tym w stojce, nie widze zadnej przewagi u zadnego z nich. Tzn. mam wiedze na temat jednego - Pawla Nastuli (slaby boks) i zadnej na temat drugiego.

Pozdrawiam
K_P

[budo_bogumil]

Dlatego uważam, że walka z Wrońskim będzie zajebista, bo to wybitni sportowcy.

Amen!

Ja właśnie przestałem interesować się MMA jak Pride upadł.
Pride organizował konfrontacje na prawdę pierwszej światowej klasy zawodników. Było tam na co popatrzeć. Prawdziwe mistrzostwo i klasa....

W przeciwieństwie do UFC. :roll: gdzie często ten poziom jest uliczny.

Tak czy inaczej walka Natuli z Wrońskim to dla mnie prawdziwe, sportowe wydarzenie i już we mnie wywołuje spore emocje. -Taka Konfrontacja Tytanów Sportów Walki.

[budo_kubuś puchatek]

Tytanami to oni byli 10-15 lat temu. Powiedzialbym konfrontacja oldboyow.

K_P

[budo_szczena]

biorąc pod uwagę niektórych mistrzów UFC , wiek Nastuli czy Wrońskiego, wcale nie jest przeszkodzą, żeby dać dobrą walke. Założe sie że dadzą lepszą walke niż większość tzw "prospects" z naszych rodzimych federacji.

[budo_sheepman]

Dlatego uważam, że walka z Wrońskim będzie zajebista, bo to wybitni sportowcy.

Amen!

Ja właśnie przestałem interesować się MMA jak Pride upadł.
Pride organizował konfrontacje na prawdę pierwszej światowej klasy zawodników. Było tam na co popatrzeć. Prawdziwe mistrzostwo i klasa....

W przeciwieństwie do UFC. :roll: gdzie często ten poziom jest uliczny.

Tak czy inaczej walka Natuli z Wrońskim to dla mnie prawdziwe, sportowe wydarzenie i już we mnie wywołuje spore emocje. -Taka Konfrontacja Tytanów Sportów Walki.

prawdziwych mistrzów??skosi masakrowani przez wanda , mutanty typu zulu itp
imho poziom sportowy jest dużo wyższy w UFC.
świadczy o tym m.in wpierdol jacy dostają zawodnicy pride.
porównaj pierwszą5 każdej kat wagowej z ludźmi z prida

[budo_balofy]

albo sie z oslem na lby zamieniles, ale magiczne slowo 'kontekst' jest ci blizej nieznane.

[budo_matee]

Ponadto Nic w zasadzie o nim nie wiadomo pod kontem MMA po za tym, że trenuje ludzi pod tym kątem.

to w końcu jak?

[budo_megidox]

Wybierz sobie xD

[budo_bogumil]

Ponadto Nic w zasadzie o nim nie wiadomo pod kontem MMA po za tym, że trenuje ludzi pod tym kątem.

to w końcu jak?

Chodziło o jego konto MMA i trenowanie ludzi pod kątem MMA ;-)

[budo_sos]

Dlatego uważam, że walka z Wrońskim będzie zajebista, bo to wybitni sportowcy.

Amen!

Ja właśnie przestałem interesować się MMA jak Pride upadł.
Pride organizował konfrontacje na prawdę pierwszej światowej klasy zawodników. Było tam na co popatrzeć. Prawdziwe mistrzostwo i klasa....

W przeciwieństwie do UFC. :roll: gdzie często ten poziom jest uliczny.

Tak czy inaczej walka Natuli z Wrońskim to dla mnie prawdziwe, sportowe wydarzenie i już we mnie wywołuje spore emocje. -Taka Konfrontacja Tytanów Sportów Walki.

:nie:

[budo_torpedo]

UFC ma wysoki poziom teraz,ale za czasów Pride tam była pustka. sheepman, jeśli chcesz być sprawiedliwym w osądach to zadaj sobie pytanie kto był w UFC jak Pride istniało. Silvia,AA,Mir,a w półśredniej Iceman. Gdzie Oni teraz są? Nie licząc Mira walczą na pipidówach,albo już w ogóle. Tak więc porównywanie zawodników Pride do tych co teraz walczą w UFC jest chybione,bo to inne pokolenie.
Zasady też mają swoje znaczenie (klatka pomaga zapaśnikom, jak również brak kolan na baniak w parterze- dużo pojedynków mogło mieć inny wynik przez to).
Co do Nastka i Wrońskiego- mam nadzieję że dadzą dobrą walkę i tyle. Dla Pawła mam niesamowity sentyment i zawsze będę Mu kibicował.

[budo_bogumil]

UFC ma wysoki poziom teraz,ale za czasów Pride tam była pustka....

No właśnie może w tym sęk. Oglądałem Pride ...a w miedzy czasie próbowałem oglądać UFC ale stwierdziłem że jest to regularne mordobicie. Były tam walki jakiś kierowców ciężarówek z barowymi bilardzistami itp. Zdecydowanie mało sportowe widowiska, raczej świniobcie.

Dlatego po upadku Pride nie zaglądałem tam już w zasadzie w ogóle. Chyba raz oglądałem walkę Filipovica w której gość rozbił go łokciami. No i ostatnio obejżałem walke Fiodora na YT w której moim zdaniem sędzia sie z deka pośpieszył.

Być może jest tam teraz poziom wysoki...jednak mam awersję do UFC ...nie wiem... być może to kwestia otoczki...klatki...czy coś. Zdecydowanie wolę oglądać MMA na ringu.

[budo_pienia]

UFC ma wysoki poziom teraz,ale za czasów Pride tam była pustka....

No właśnie może w tym sęk. Oglądałem Pride ...a w miedzy czasie próbowałem oglądać UFC ale stwierdziłem że jest to regularne mordobicie. Były tam walki jakiś kierowców ciężarówek z barowymi bilardzistami itp. Zdecydowanie mało sportowe widowiska, raczej świniobcie.

Dlatego po upadku Pride nie zaglądałem tam już w zasadzie w ogóle. Chyba raz oglądałem walkę Filipovica w której gość rozbił go łokciami. No i ostatnio obejżałem walke Fiodora na YT w której moim zdaniem sędzia sie z deka pośpieszył.

Być może jest tam teraz poziom wysoki...jednak mam awersję do UFC ...nie wiem... być może to kwestia otoczki...klatki...czy coś. Zdecydowanie wolę oglądać MMA na ringu.

Reasumujac, od kilku (4-5) lat nie masz stycznosci z MMA na najwyzszym poziomie i nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo ten sport wyewoluowal, ale wypowiadasz sie w tonie eksperta o umiejetnosciach parterowych zawodnikow pod katem tej wlasnie dyscypliny

[budo_bogumil]

...ale wypowiadasz sie w tonie eksperta o umiejetnosciach parterowych zawodnikow pod katem tej wlasnie dyscypliny

A co ma wspólnego wypowiadanie się o parterowych umiejętnościach Nastuli z którymi miałem styczność w kontekście omawianej walki z Andrzejem Wrońskim.... z tym, że poziom w UFC ewoluował ?

Rozumiem, że ty możesz się na te tematy wypowiadać bo się naoglądałeś UFC na You Tube :roll:
Nic się nie bój... Eksperckie dyskusje na temat UFC zostawiam Tobie.

Myślę, że się po prostu bez sensu przypierdalasz.

Reasumujac, od kilku (4-5) lat nie masz stycznosci z MMA na najwyzszym poziomie i nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo ten sport wyewoluowal

Jak wyewoluował jak w większości przypadków na KSW to rzeczywiście.... poziom jak skurwysyn :roll:

[budo_szczena]

Bogumił, pienia ma racje. Dzisiaj poziom UFC jest zupełnie inny i nie ma porównania do tego, co było kiedyś. A jeśli chodzi o poziom KSW - to daj im jeszcze z 10 lat ;-)

[budo_bogumil]

No dobra ale co ma wspólnego wzrost poziomu w UFC z moimi wypowiedziami odnośnie Parteru Nastuli ? Do których kolega pali...
Pytam Się ! Ma coś wspólnego czy po prostu kolega chciał sie do mnie od tak doczepić ?


....wiec w tym kontekście z czym ma rację ?

[budo_mags]

Dobra dobra, może wrócimy do tematu?
Moim zdaniem tą walkę ma szansę wygrać ten, kto narzuci przeciwnikowi swoje warunki walki. Wroński co prawda klasyk, ale miał sporo czasu dopracować wejścia w nogi w Ankosie (a zresztą i wejścia w pas z klasyka nie są złe) więc jeśli przewróci w ten sposób Nastulę i w jego gardzie zacznie go okładać (umówmy się, Nastula wirtuzoem zamkniętej nie jest...) to może być różnie. Choć jeśli Nastek nie spanikuje, to go wyczeka i podda korzystając z przewagi doświadczenia. na jakieś spektakularne sweepy bym nie liczył, choć w sumie kto wie. Może się Nastula i tego już nauczył?
Jeśli pójdą obaj na klincz i rzuty z klamry to też stawiałbym na Wrońskiego - toć on całe życie to robił, a Nastula nie będzie tu raczej miał przewagi siły.
Wszystko opiera się na tym, że debiutant Wroński się nie spali i będzie walczył z głową, konsekwentnie. Wtedy ma spore szanse.

Szanse Nastuli widzę w tym, przez co przegrał walkę z Big Nogiem: konsekwentne utrudnianie akcji przeciwnika przez obijanie i wyczekanie go aż się zmęczy.

Ale w sumie, jak napisał dar75, ponieważ obaj są chwytaczami, walka pewnie będzie się opierała na cepeliadzie, może Wroński pomacha nogami w stronę głowy Nastka ten mu się zrewanżuje tym samym ;-)