Szpila...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
BLT,zamiast pisac o skakance skupilbys sie lepiej na najblizszej na sobotniej walce Szpili i pomogl mi wytypowac
(...)
Faworyt to Jennings bez dwóch zdań ale... to nie znaczy, ze Szpila nie ma szans. Jeżeli nie będzie szpilkował, a boksował to możemy byc dobrej myśli. Jennings to żaden mocarz - to taki chłopek roztropek który sumiennym treningiem i ciężką praca wspiął się na wyżyny. Szpila jest twardy i ma serce do walki ale mniejsze umiejętności wynikające z mniejszego doświadczenia, no i nie wiadomo czy rzeczywiście tak uczciwie trenuje jak mowią. Po wtóre to waga ciężka więc tu nawet tytanowe szczęki czasem nie pomogą. Jak Szpila będzie trzymał łapy wysoko, będzie pracował na nogach i oprócz mocy w łapie użyje mocy rozumu to będzie dobrze.
Poza tym samemu Szpili przyda się wreszcie trudniejszy przeciwnik niż emeryci i kelnerzy. Nawet jezeli przegra to się wreszcie czegos anuczy (no chyba że nie). Bo jak juz pisałem w boksie by być legendą nie chodzi o rekord 0 porazek tylko o podejmowanie wyzwań, trudnych wyzwań - co jakiś czas temu udowodnił Hopkins
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Niestety patrząc na to jak boksuja zawodnicy z jego grupy to niestety nie wierzę by Artur siegnął po bardziej znaczace tytuły niz mistrz krajow nabałtyckich. Ale czas pokaze.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
"Może i tę walkę przegrał, ale pod tą dyskoteką w Wieliczce zdecydowanie wygrał i na dokładkę jeszcze miał za darmochę telefon, więc kto tu tak naprawdę jest przegranym?"
Napisano Ponad rok temu
Może kubeł zimnej wody się mu przyda i wyjdzie na dobre... a może nie. Czas pokaże.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A w innych społeczeństwach jest inaczej :roll:Pamiętaj że hajs nie zalezy tylko od poziomu sportowego ale od poziomu medialnego bo to w naszym społeczeństwie ten wskaźnik powoduje zyski..
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Kiedy pierwszy raz usłyszeliśmy, że pojedynek Tomasz Adamek vs. Artur Szpilka jest blisko finalizacji, pomyśleliśmy: to jakiś słaby żart. Teraz zmieniliśmy zdanie! Podajemy 5 powodów, dla których warto czekać na tę walkę.
Na początku było wyparcie. Myśl o tym pojawiała się tu i ówdzie, sączyli ją nam do ucha komentatorzy, dziennikarze pytający „co by było jeśli?”. Wątki na forach rozrastały się, mnożyły się komentarze pod artykułami wspominającymi nazwiska obu Panów. Broniliśmy się przed tym. W kółko powtarzaliśmy „niemożliwe” i „to bez sensu”.
Mechanizm raz puszczony w ruch, nie chciał się jednak zatrzymać. Panowie wymienili się uprzejmościami, padły słowa o nauczeniu starszego kolegi „paru myczków”, a dziennikarze sportowi (idąc w ślady kolegów zajmujących się polityką) kursowali między jednym i drugim powtarzając: tamten powiedział, że Ciebie to jedną ręką, co Ty na to?
No i stało się. Tomasz Adamek i Artur Szpilka niedługo skrzyżują rękawice. Oczywiście nic nie jest pewne dopóki obaj nie wyjdą do ringu, ale już dziś warto się na to przygotować i zamiast płakać nad kondycją polskiego boksu i narzekać na własne straty moralne lepiej pomyśleć o pożytkach wynikających z tej konfrontacji.
Oto nasze propozycje:
- po pierwsze: Tomasz Adamek na chwilę przestanie mówić o polityce, Europie, wyprzedawaniu Polski, Zbyszku Ziobrze i egzorcyzmach, którymi chce leczyć gejów.
- po drugie: Artur Szpilka przestanie mówić w ogóle, bo postara się o to Tomasz Adamek.
- po trzecie: zwolenników talentu Artura Szpilki czeka twarde lądowanie, bo wiwisekcji jego umiejętności dokona ktoś z właściwymi referencjami.
– po czwarte: kiedy wszyscy zorientują się, że naturalnym środowiskiem Artura Szpilki jest ustawka Wisły Kraków, ktoś pójdzie po rozum do głowy i wreszcie na poważnie pomyśli o pojedynku dwóch najlepszych polskich mistrzów ostatniej dekady: Tomasza Adamka z Krzysztofem Włodarczykiem.
– punkt piąty i ostatni: jeśli nie możesz znieść myśli o Adamek vs. Szpilka i dawno nie byłeś na wakacjach – lepszej okazji nie będzie.
Odsuwając żarty na bok. Sportowo Adamek vs. Szpilka nie budzi zachwytu, ale boks to biznes i najbardziej kuriozalne zestawienie ma sens jeśli – jak mówi klasyk – „kasa będzie się zgadzała”. Tomasz Adamek kończy wspaniałą karierę i może czuć się spełniony. Zwycięstwo nad byłym pensjonariuszem zakładu karnego nie przysporzy mu chwały, ale konto bankowe podreperuje. Choć posłem do Parlamentu Europejskiego nie został, Polski i rodziny ratować tam nie może, to nich chociaż wyświadczy Polskiej szkole boksu ostatnią przysługę zamykając raz na zawsze dyskusję o talencie Artura Szpilki.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Adamek vs. Kliczko
- Ponad rok temu
-
Polacy powalczą o pasy WMF
- Ponad rok temu
-
Haye vs Kliczko
- Ponad rok temu
-
Ramon Dekkers poprowadzi seminarium w Bydgoszczy
- Ponad rok temu
-
Zawodowa gala MuayThai w Słupsku - wyniki, zdjęcia, klip
- Ponad rok temu
-
Organizacja K-1 szuka przez internet nowej gwiazdy
- Ponad rok temu
-
It's Showtime 50 - Warszawa
- Ponad rok temu
-
Liga Muay Thai Szczecin 18 czerwca 2011r.
- Ponad rok temu
-
zdjecia z Mistrz Pol MuayThai tam:
- Ponad rok temu
-
Otwarte seminarium z Rafałem Simonidesem w Łodzi
- Ponad rok temu