Nie mam pojecia skad wam sie to wzielo(poza tym ze obaj cwiczycie Ki Aikido), ale wyglada ze ty i Gosc macie jakas obsesje na temat unikow...popatrz sie na boksera jak robi uniki - to sa prawidziwe uniki. Ale taka praca cialem i dystansem nie wystepuje w aikido. Dzieje sie tak, ze wzgledu na korzenie historyczne aikido, gdzie postawa wywodzila sie z treningu bronia(czy to mieczem czy jo) - postawa jest prosta.Nie ma zadnej mozliwosci ani sensu robienia takich unikow jak bokser, jak walczysz bronia.Naturalnym zachowaniem przed uniknieciem ataku na twarz (ciach!) jest unik.
Druga sprawa to kolejna obsesja, tym razem dotyczaca prawie calej populacji aikido na temat "naturalnego zachowania sie uke". Co jest bardzo smieszne, kazdy aikidoka ma swoja wlasna definicje takiego zachowania sie i jesli zachowanie jego uke odbiega od takiej definicji, zaczyna sie prawdziwy dramat - a to techniki nagle przestaja dzialac(a wina obciaza sie wrednego uke) a to dany miszcz aikido kompletnie jest zdezorientowany i po prostu sam nie wie co ma robic....
Moja propozycja jest nastepujaca - ludzie!!!! przestancie w ogole mowic jak uke ma sie zachowywac!! Niech sie zachowuje jak tylko mu sie zywnie podoba, racjonalnie, nieracjonalnie, glupio, po wariacku.... Wtedy dopiero mozna odkryc jego naturalne zachowanie!
Podam prosty przyklad : W wielu wypadkach Nage robiac irimi uderza w w twarz atakujacego. NIGDY, powtarzam nigdy mi sie nie zdarzylo zeby swiezy poczatkuajcy(1 tydzien treningow) zaslonil twarz, odskoczyl albo zrobil unik!! Wszyscy stali jak wmurowani, zaskoczeni i kompletnie zdezorientowani.
Inny przyklad - niektorzy instruktorzy opieraja caly swoj system nauczania aikido na pewnych zachowaniach sie uke, oczywiscie nazywajac je "naturalne". Przyklad - w stylu Ch. Tissier, przy iriminage ura sprowadza sie uke mocno do ziemi, wtedy ma on zareagowac 'naturalnie' wstajac, a zadowolony Nage robi iriminage.
Calkiem regulernie robie doswiadczenia w tym wzgledzie ze swiezymi poczatkujacymi. Znowu ZADEN NIGDY tak nie zareagowal. Znakomita wiekszosc lezy na ziemi, jeden kiedys probowal wejscia w nogi zamiast sie podnosic, a jeszcze jeden probowal uciekac wykrecajac sie po spirali.
Wiec mozemy smialo powiedziec ze te wszystkie teorie o "naturalnym" zachowaniu sie uke zapomniec jak najszybciej. Jak rowniez te systemy nauczania co sie na nim opieraja - bo to co sie tam ludzie ucza nie ma zadnego sensu.
Bo po prostu NIE WIADOMO jak sie atakujacy zachowa. A rola Nage jest sie dostosowac do zachowania atakujacego jakieby nie bylo.