Taigi
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Taigi nr 21 z tanto:
Taigi nr 22 z boken:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Jak widać jedyne, co je odróżnia od normalnej praktyki aikido, to forma zawodów sportowych. Moim zdaniem pasuje to do wizji aikido lansowanej przez Kolegę Aikia - ani taniec, ani sztuka walki.
Napisano Ponad rok temu
w ogóle patrzec na to nie moge...
Napisano Ponad rok temu
Makabra.To jeszcze przykłady aby było wiadomo, o czym mówimy:
Taigi nr 21 z tanto:
Taigi nr 22 z boken:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Interesujący punkt widzenia. Może jednak opiszesz lub podasz przykład jak należy ćwiczyć aikido z tanto i boken. Przynajmnie tak, by można by było na to patrzeć. Podobnie Ty, Prorock.z mojego punktu widzenia nie moge pojąć sensu tych ćwiczeń z tanto i bokken w taki sposób..
w ogóle patrzec na to nie moge...
Napisano Ponad rok temu
To jeszcze przykłady aby było wiadomo, o czym mówimy:
Taigi nr 21 z tanto:
Taigi nr 22 z boken:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Jak widać jedyne, co je odróżnia od normalnej praktyki aikido, to forma zawodów sportowych. Moim zdaniem pasuje to do wizji aikido lansowanej przez Kolegę Aikia - ani taniec, ani sztuka walki.
Problem w tym, ze na tych filmach uke nie atakuje w ogóle. Niezaleznie od tego gdzie jest tori, wali tanto /bokkenem w powietrze lub tez zatrzymuje atak wpół drogi albo i to nie.
Taki sposób ćwiczen przypomina mi treningi podczas Aikido z bronia dla poczatkujacych, kiedy chodzi o to, aby w ogóle skumali o co chodzi.
To nie jest moje Aikido, a wizja Aikido jako osobnej od SW kategorii ma sie tutaj, Akahige, jak piernik do wiatraka.
Napisano Ponad rok temu
Nie zgadzam się z Tobą. Uke wykonuje atak zgodnie z konwencją. To określony atak, i określona na niego odpowiedź. Nie ma tu żadnej improwizacji i zaskoczenia, co pewnie rozumiesz pod pojęciem 'moje aikido'. Gdyby ten film przyspieszyć dwukrotnie, to pewnie byś odniósł wrażenie 'ataku'. Ale tutaj nie oto chodzi.Problem w tym, ze na tych filmach uke nie atakuje w ogóle.
Napisano Ponad rok temu
Nie -w taigi jako dyscyplinie, uke nie wykonuje ataku - uke odgrywa swoja role . A to juz jest roznica. Celem uke w takich taigi nigdy nie jest atakowanie tylko dobre odegranie roli atakujacego. Uke wie jest czescia zespolu uke- tori , i jezeli bedzie chcial realnie zaatakowac tori to bedzie po zawodach.Nie zgadzam się z Tobą. Uke wykonuje atak ....
Zeby bylo jasne - ja tylko negatywnie odnosze sie do taigi w sensie zawodow. Idea laczenia technik w sekwencje jest dla mnie jak najbardziej OK. Tak samo w karate techniki kihon sa laczone w sekwencje kata. Ale nie na czas i pod publike. Nawiasem mowiac w karate w odmianach shtokanu tez kata pod publike roznia sie znacznie np od tego co np pokazywal Kanazawa Sensei - mozna obejrzec na youtube).
Napisano Ponad rok temu
Wiedziałem, że tak napiszesz, chciałem Cię sprowokować, bo jak się z Tobą długo nie kłócę, to nie mogę sobie miejsca znaleźć. :wink:To nie jest moje Aikido, a wizja Aikido jako osobnej od SW kategorii ma sie tutaj, Akahige, jak piernik do wiatraka.
Ale, Panowie, co macie do tego/tych taigi?
Jak napisał Szary Wilk, uke nie atakuje, uke odgrywa swoją rolę. Tak jest we wszystkich odmianach aikido. Czy myślicie, że omawiany niedawno Sensei Miyamoto robi coś innego, bo uke dostaje tam łomot? Uke, to uke. Zawsze sie przewróci.
Tutaj, np. typowe aikido, techniki tanto dori, bardzo ładnie wykonane:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Ale to też konwencja. Ten niby łomot i ostrzejsze traktowanie uke to tylko zmyłka. Przez to, jak pisał niedawno Smail, niektórym się wydaje, że rzeczywiście uczą sie technik obrony przed nożem.
Tak, czy siak - i tu teatr, i tam teatr. Dlaczego jeden ma być gorszy od drugiego?
P.S. A atak, to nie zewnetrzna forma, sam ruch, konwencja. Atak to działanie zmierzające do zmiany zastanego toku zdarzeń w kierunku własnego celu walki. Tak w sztukach walki, jak i w szachach, grach zespołowych, itp.
Napisano Ponad rok temu
Ja bym zaczął od tego by nie oddawać napastnikowi tanto. Skutki ewentualnego nawyku mogą być opłakane.Interesujący punkt widzenia. Może jednak opiszesz lub podasz przykład jak należy ćwiczyć aikido z tanto i boken.
Napisano Ponad rok temu
Myśle, że z tym atakiem to jest tak, jak ze zrozumieniem aikido. Czy aby kolegom się nie wydaje, że w dojo ktokolwiek kogokolwiek atakuje, w powszechnym rozumieniu tego słowa? Jedno wielkie nieporozumienie, moim zdaniem.Nie -w taigi jako dyscyplinie, uke nie wykonuje ataku - uke odgrywa swoja role .
To, co robi uke, to właśnie określona sekwencja ruchowa, która może być bardzo niebezpieczna, jeśli jest wykonana szybko. I stąd, jeśli tori da się dotknąć, to nie ma co o aikido mówić, jak to nieraz podkreślałem.
Tak więc, na treningu, w czasie wykononywania taigi lub też tylko jednej techniki, obaj partnerzy tylko 'wykonują swoją rolę'. Taka jest uroda metodyki przyswajania technik aikido, w żadnym razie nie oparta na improwizacji, zaskoczeniu, czy też 'realnym atakowaniu'.
Co do zawodów, to są Ci oczywiście znane zawody w sztukach walki różnej maści, gdzie ocenia się wyłącznie kata. Ba, rozdawane są tam tytuły mistrzów krajowych, kontynentów i świata. Co do mnie, a w sumie nigdy nie upierałem się przy tym stanowisku, zawody taigi były by bardziej atrakcyjne, i 'realne', gdyby zawodnicy musieli spośród siebie wylosować swojego uke - tak, jak na zawodach hippicznych losuje się konie dla zawodników.
Napisano Ponad rok temu
Przecież to nie o szybkość chodzi. Gdyby uke na tych filmikach od Akahigego wykonywał te ruchy szybciej to mogłoby to być niebezpieczne dla niego samego, ale nie dla tori.To, co robi uke, to właśnie określona sekwencja ruchowa, która może być bardzo niebezpieczna, jeśli jest wykonana szybko.
Czy można spytać w jakiej wadze walczyłeś w judo?niebezpieczna, jeśli jest wykonana szybko.
Napisano Ponad rok temu
W aikido, moim zdaniem, wyłącznie chodzi o szybkość. Nie oceniam filmów, ale w jaki sposób uke może się skrzywdziś wykonując 'atak', nie bardzo kojarzę. To, że taigi należy robić w określonym czasie, co narzuca tempo, wynika z konieczności oceny precyzji wykonania oraz jego 4 podstawowych elementów, ważnych w Ki Society. Są to, może lepiej po angielsku:Przecież to nie o szybkość chodzi. ... Czy można spytać w jakiej wadze walczyłeś w judo?
- Keep One Point,
- Relax Completely,
- Keep Weight Underside,
- Extend Ki.
Walczyłem w wadze średniej. Wtedy 76-80 kg.
Napisano Ponad rok temu
Gościu, moj post ni ebył złośliwy , żeby była jasnośćInteresujący punkt widzenia. Może jednak opiszesz lub podasz przykład jak należy ćwiczyć aikido z tanto i boken. Przynajmnie tak, by można by było na to patrzeć. Podobnie Ty, Prorock.z mojego punktu widzenia nie moge pojąć sensu tych ćwiczeń z tanto i bokken w taki sposób..
w ogóle patrzec na to nie moge...
poprostu nie widzę sensu ćwiczyć z bokken i tanto w sposób ewidentnie traktujący te bronie jako drzewce, od tego jest jo, bo, hanbo i wiele innych odmian patyków
jeśli ćwiczymy z "atrapą" noz lub miecza, to zachowujemy zasady takie jakby był to nóż i miecz, czyli nie wkładamy sobie miecza pod pachę, noża w brzuch itd.
Jeśli tak ktoś ćwiczy, wtedy mogę na to patrzeć.
Sama technika wykonywana mniej mnie interesuje, gdyz najcześciej nie ma ona i tak żadnego związku z jakimikolwiek obecnymi realiami.
Techniki "obrony" przed mieczem - nie są zrozumiałe gdż od dawna nikt miecza nie nosi, a większa część popilacji aikidoków miecz zna z obrazków bądź trzymała w ręku miecz kolegi trenującego iaido (oczywiście nieostry), a techniki z nożem tanto są kompletnie z kapelusza jako techniki walki, gdyż takie ataki nie są atakami przy użyciu tanto, tylko do podstawowych ataków szkoleniowych dodano w łapę nożyk. Dlatego też nie podejmuję się rozmowy o samych technikach, tylko o zasadach.
Ponieważ na tym filmie chłopaki ewidentnie w nosie mają to że zarówno bokken jak i tanto ląduje w ich ciele - dlatgo patrzeć na to nie mogę i zgadzam się z Prorockiem - Masakra :-)
teraz częśc druga, jak nalezy wg mnie ćwiczyć
Otóż ani techniki z bokken ani z tanto nie są dla mnie w aikido technikami "obrony przed atakami" tymi narzędziami (z powodów opisanych wyżej). Obie bronie traktuję jako przyrządy do nauki ruchów w technikach bez broni. Pomagają moim zdaniem one zrozumieć pewne kierunki, działające siły, ogólnie służą poprawieniu trajektori technik bez broni. Jako przyrządy mają pomagać zauwżyć to czego nie widać gdy tych przyrządów nie ma.
Dlatego wykonuję techniki aikido z bronią w opcji w której broń ma atakujący ale także broniący.
Napisano Ponad rok temu
Może i masz rację akcentując to, że nikt dzisiaj nie atakuje prawdziwym mieczem (bywają wyjątki, i to w Polsce ostatnio!) ale przewodniej myśli Koichi Tochei Sensei, który stworzył Taigi, należy się dopatrywać w należytym respekcie do okoliczności w których aikido miało by być stosowane, jeżeli już. To 'czarny scenariusz' na pograniczu być albo nie być. Nóż, pika, czy miecz, poprzez swoją formę i naturę wymaga od tori specjalnej uwagi, określonej reakcji, i przemieszczenia ciała. Tu, powtarzam po raz kolejny, kontakt z uke, zgodnie z jego intencją, jest z założenia bardzo niebezpieczny nawet poprzez otarcie.... poprostu nie widzę sensu ćwiczyć z bokken i tanto w sposób ewidentnie traktujący te bronie jako drzewce, od tego jest jo, bo, hanbo i wiele innych odmian patyków ...
Co do drugiej części Twojej wypowiedzi, mój entuzjazm do tego rodzaju metodyki nauczania technik jest umiarkowany. Brałem udział w wielu zajęciach i może niewielu seminariach z tym związanych i nic mi to nie dało. Nie zaprzeczam, że może innym to jakoś pasuje. Mnie, nie.
Napisano Ponad rok temu
co do czesci drugie - oczywiscie mozesz byc sceptykiem tej formy nauczania :-) do kazdego dociera co innego, trzeba cwiczyc na wiele sposobow zeby odniesc "sukces"
sam mam wiele watpliwosci w temacie broni w aikido, jednak co zrobic jesli to aikido jest tak bardzo znia powiazane a do tego bron sama w sobie jest bardzo ciekawa...
mozna tego nie cwiczyc, lub jak ja probowac jakos zgrac jedno z drugim
mozna tez cwiczyc bron kompletnie bez powiazania z aikido i tez to wielu pasuje
Napisano Ponad rok temu
Oboje nie przeskoczymy obecnych trendów, czy też mody podyktowanej, mniej lub bardziej uzasadnioną, dominacją formalnych organizacji aikido, które się zresztą nieźle mają. Nie mniej, w dalszym ciągu sami możemy brać pełnymi garściami wszystko to, co dla nas najlepsze, z dorobku Morihei Ueshiby. Nikt nam tego nie zabroni...., trzeba cwiczyc na wiele sposobow zeby odniesc "sukces" ...
Tak, to nie jest na temat taigi, ale chętnie wrócę do Twoich doświadczeń w jakimkolwiek wątku, choć ostatnio przebija z nich nutka frustracji. Czy się mylę?
Napisano Ponad rok temu
frustracja bylaby wtedy gdybym sie poddal, a puki co walcze
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Staż z Philippe Orban 6 dan aikido
- Ponad rok temu
-
zabawy, ciekawostki itp
- Ponad rok temu
-
Smutne wiadomości.
- Ponad rok temu
-
Kanetsuka Sensei
- Ponad rok temu
-
STAŻ Z SENSEI PRZEMYSŁAWEM GAWROŃSKIM
- Ponad rok temu
-
Kopniecia
- Ponad rok temu
-
Ueshiba vs Oyama
- Ponad rok temu
-
Pytania o Aikido
- Ponad rok temu
-
Rozciaganie
- Ponad rok temu
-
Seminarium z Matsuo Masazumi Shihan( 8 Dan Yoshinkan Aikido)
- Ponad rok temu