Bruce Lee o aikido
Napisano Ponad rok temu
Jest jedno ludzkie ciało. Dopóki człowiekowi nie wyrośnie trzecia noga, albo ręka wszystkie sztuki walki opierać się będą na tych samych zasadach.
Ponad wszystko, nie ustalaj ograniczających reguł.
Jak trenujesz, tak będziesz walczyć.
Poprawną jest maksyma, że dobry atak jest najlepszą obroną
Jeśli spędzasz zbyt wiele czasu myśląc o czymś, nigdy tego nie dokonasz.
Przyswajaj to, co użyteczne, odrzucaj to, co zbędne.
Sama wiedza nie wystarczy, trzeba umieć ją zastosować. Nie wystarczy chcieć. Trzeba wszystko wprowadzać w życie.
Nie obawiam się kogoś, kto trenuje 10000 kopnięć, ale tego, który 10000 razy trenował jedno kopnięcie.
Nie nauczysz się pływać, nie wchodząc do wody.
Pompatyczne stwierdzenia gościa, który niby umiał cośtam cośtam. Walić autorytet, zabawny mi się zdał fakt że aikido przeczy każdemu z powyższych.
Napisano Ponad rok temu
Sama wiedza nie wystarczy, trzeba umieć ją zastosować. Nie wystarczy chcieć. Trzeba wszystko wprowadzać w życie.
Nie obawiam się kogoś, kto trenuje 10000 kopnięć, ale tego, który 10000 razy trenował jedno kopnięcie...
I believe, with every part of my being, in the absolute effectiveness of repetitive practice. Repetition is the core training method of all Budo, and has been for centuries. Aikido practice, as we have all discovered, is endless applications of ikkyo, nikyo, sankyo ... tenkan and irimi. I often tell my students you must practice a technique or movement 10,000 times before it belongs to you. It has become somewhat of a dojo joke. As I move around the mat during practice a student will often say “Sensei ... this technique doesn’t feel right”, or something similar. I will respond with a question: “How many times have you tried the movement?” Getting the point, the student will smile, shut up and continue training.
From time to time I hear students discussing theirs doubts, fears, and uncertainties regarding the effectiveness of their techniques should they find themselves in a “real situation.” I believe strongly that if they have practiced their movements 10,000 times, the movements will be there when needed...
Napisano Ponad rok temu
I believe...I believe I can fly...I Have a Dream...I believe, with every part of my being, in the absolute effectiveness of repetitive practice. Repetition is the core training method of all Budo, and has been for centuries...I believe strongly that if they have practiced their movements 10,000 times, the movements will be there when needed...
Ale Mistrzu! Ja już powtórzyłem tę technikę 12 500 razy i ona nadal nie chce belongs to me!
Mistrz - Powiedziałem 10 000 razy? Cholera, zera mi się jakoś tak zlały. Miałem na myśli 100 000, co tam, milion pińćset sto dziewięćset!
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Przy brzuchach rzeczywiście powtarzanie jest najważniejsze.
Napisano Ponad rok temu
Wzielo to się stąd że powiedzial kiedys ze ma kratke na brzuchu. Ludzie nie wierzyli bo widzieli ze jest ten tego, przy sobie troche. Ten wziął kratę po browarze i sobie odcisnął 8)
Napisano Ponad rok temu
Trzeba ĆWICZYĆ (a nie powtarzać) 10000 razy ale jedno i to samo.
Na aikido robi się dziesiątki wariacji na temat ikkyo, co należy rozumieć jako oddzielne techniki, inne kopnięcia.
Poza tym nie ważne jak długo będziesz ćwiczył rzucanie zapałką w oko, i tak to gówno da.
Dlatego jest zasada:
Przyswajaj to, co użyteczne, odrzucaj to, co zbędne.
Napisano Ponad rok temu
Więc to nie przypadek, czy złe moce, że tę czwórkę oblałeś... :wink:I believe...I believe I can fly...I Have a Dream...
Ale Mistrzu! Ja już powtórzyłem tę technikę 12 500 razy i ona nadal nie chce belongs to me!
Napisano Ponad rok temu
To kratka juz nie cwiczy? Co za niepowetowana strata...U nas cwiczyl niegdys koleś o ksywce "Kratka".
Wzielo to się stąd że powiedzial kiedys ze ma kratke na brzuchu. Ludzie nie wierzyli bo widzieli ze jest ten tego, przy sobie troche. Ten wziął kratę po browarze i sobie odcisnął 8)
Napisano Ponad rok temu
A nie wiem, ale na stazach wiecej siedzi w loży szyderców niz cwiczy. Nie chce mowic bo go dawno nie widzialem.To kratka juz nie cwiczy? Co za niepowetowana strata...U nas cwiczyl niegdys koleś o ksywce "Kratka".
Wzielo to się stąd że powiedzial kiedys ze ma kratke na brzuchu. Ludzie nie wierzyli bo widzieli ze jest ten tego, przy sobie troche. Ten wziął kratę po browarze i sobie odcisnął 8)
Napisano Ponad rok temu
Więc to nie przypadek, czy złe moce, że tę czwórkę oblałeś... :wink:I believe...I believe I can fly...I Have a Dream...
Ale Mistrzu! Ja już powtórzyłem tę technikę 12 500 razy i ona nadal nie chce belongs to me!
No to wszystko jasne , dlaczego Akahige obraził sie na Aikido i przeflancował na bjj . Tam łatwiej o dany?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Powyższa wypowiedź jest lekko półśmieszna, biorąc pod uwagę FAKT że w aikido stopnie dostaje się chuj wie za co.
Mówisz za siebie? Współczuje niskiej samooceny.
Napisano Ponad rok temu
Zgodzę się również że przyznawane są niejednokrotnie chyba tylko za $$$
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ja to słyszałem, że po dany to do Rysia :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
Napisano Ponad rok temu
Powyższa wypowiedź jest lekko półśmieszna, biorąc pod uwagę FAKT że w aikido stopnie dostaje się chuj wie za co.
Jakieś dwa, może już trzy lata temu opłata za egzamin na 1 DAN w Polskiej Federacji Aikido wynosiła 800,00 PLN....
Więc chyba, Randallu, nie do końca masz rację.
Napisano Ponad rok temu
Chyba jednak nie potwierdziłeś. Wypowiedź o 10 000 kopnieć ma charakter symboliczny. Taka dalekowschodnia metafora. Wiadomo przecież, że nie ma na świecie 10 000 rodzajów kopnięć ( nawet w taekwondo ). Moim zdaniem B. Lee chodziło o kogoś wytrwale dążącego do celu ( a nie skaczącego z kwiatka na kwiatek ). Taki przeciwnik jest bardziej niebezpieczny nie tyle poprzez swoje umiejętności techniczne, ile poprzez cechy charakteru ( taki zawzięty zakapior ).Akahige, Randall - Wy chyba nie umieci czytac . Przeciez ja swoim postem POTWIERDZILEM wpis R. Poza tym - nieuk, Akahige? Zadaj sobie troche trudu i znajdz, czyje to slowa i kim ten czlowiek jest, a kim byl ZANIM zaczal sie zajmowac aikidem...
Tymczasem cytat, którego użyłeś ( wiem, kto jest autorem, ale odnoszę się wprost do słów, a nie życiorysu autora ) literalnie rzecz biorąc, jest bzdurą. Powtarzanie w nieskończoność technik podstawowych nigdy nie doprowadzi do ich przyswojenia. Technika jest oparta na nawykach ruchowych i istnieją obiektywne prawa oraz mechanizmy neurofizjologiczne rządzące jej przyswajaniem. Co więcej, stałe doskonalenie jednego typu reakcji ruchowej ( w tym przypadku - reakcji prostej ) zaczyna w pewnym momencie stanowić barierę dalszego rozwoju. Dlaczego?
Otóż w trakcie przyswajania techniki doskonalą się też procesy psychiczne: trafność i szybkość postrzegania, szybkość reakcji, rośnie poziom procesów poznawczych ( uwaga, postrzeganie, myślenie operacyjne, itp.). Ćwiczący "odkrywa" różne sposoby rozwiązywania zadań taktycznych: działania przewidziane w pierwszym zamiarze, działania przewidziane w drugim zamiarze - opisane zresztą przez M. Ueshibę, działania nieprzewidziane, działania o nieznanym zakończeniu oraz działania ze zmianą zamiaru w toku działania. Innymi słowy ćwiczący zaczyna odkrywać nowy, nieznany mu wcześniej świat. Dlatego wymaga to zmian form treningu na takie, które bedą za tymi procesami nadążać, jak również doskonalić je. To tak, jak z dzieckiem, które rosnąc zmienia ubranka nie tylko ze względu na rozmiar, ale i cechy użytkowe ( w pewnym momencie dorasta do pierwszego garnituru ).
Podobnie: nie przypakujesz na biceps bez zwiększania obciążeń, nie zostaniesz wirtuozem fortepianu klepiąc tylko gamy i pasaże, nie zostaniesz dobrym kierowcą nie wyjeżdżając z placu manewrowego.
Dlatego, gdy uczniowi nie wychodzi, rada "zamknij się i ćwicz" świadczy tylko o braku kompetencji nauczyciela. Nawet gdyby to był John Basilone, który na Guadalcanal zabił tysiąc dżapsów z CKM - u.
Co do Bruce Lee. To był wykształcony facet, po studiach. W jego chałupie znajdowały się setki książek poświęconych sztukom walki. Interesował się zachodnią szermierką, boksem i zapasami więc znał zachodnią metodykę treningową. Dlatego całkowicie zanegował metodykę dalekowschodnią: kata, ćwiczenie setek ciosów w powietrze ( czyli rzeczone powtarzanie aż garb sam wyrośnie ) itp.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Rola Uke i Tori a II WŚ
- Ponad rok temu
-
Kilka uwag formalnych a propos funkcjonowania tego dzialu
- Ponad rok temu
-
Opłaty za egzaminy
- Ponad rok temu
-
Gdzie jest Szczepan?
- Ponad rok temu
-
Ankieta na temat sensu istnienia działu aikido
- Ponad rok temu
-
Martial Art Coach Needed
- Ponad rok temu
-
Wesołych Świąt 2010
- Ponad rok temu
-
Staż Sylwestrowy Aikido i Ken - Jutsu w SOTO!
- Ponad rok temu
-
fotorelacja ze stażu w Meian Dojo (11.12.2010)
- Ponad rok temu
-
Soto w kawa czy herbata, ma ktoś może materiał video?
- Ponad rok temu