Jest też przecież kilka innych zasad, które tu można wykorzystać, np. wejście pod centrum (wychylonego albo i nawet jeszcze wcale niewychylonego) przeciwnika.Rozpędzić i w odpowiednim momencie zmienić kierunek żeby wychylić i rzucić. To bardzo trudne bo czysto timingowe.
Co aikido ma wspolnego z walka?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Problemem w aikido jest to, że dźwignie są wykonywane bez kontroli przeciwnika, tzn. uke ma możliwośc ucieczki z dźwigni padem.
nie wiem jak cwicza rozni aikidocy, dlatego odpowiem za siebie
nigdy nie ma mozliwosci aby uke uciekal padem od dzwigni jesli tori na to poprostu nie pozwala
jesli pozwala na ucieczke padem to nie jest to koniec techniki tylko jej element
po padzie jest skuteczne "trzymanie dzwignia" w sposob uniemozliwiajacy jakokolwiek dalsza kontynuacje dzialania dla uke
przy rozpatrywanym nikkyo uke ma opcje odklepania, lub przyjecia zlamania reki
przy kotegaeshi konczonym dzwignia kontrolujaca bark uke ma mozliwosc odklepania lub przyjecia kontuzji barku
sam element rzutu poprzez nikkyo lub kotegaeshi nei jest koncem techniki jak wspominalem, choc bywa tak cwiczony, w celu doskonalenie tego elementu, nie przywiazujemy wiekszej wagi do ataku oraz do zakonczenia calosci ruchu, skupiamy si ena samy "kote gaeshi", to dosc typowa metoda treningowa w aikido
ba, wrecz nie skupiamy si ena kote gaeshi nawet co na samej kontroli wychylenia uke i prowadzenia go w technice
Napisano Ponad rok temu
Sparring to forma treningu z elementami walki, której celem jest przygotowanie do walki sportowej lub walki tzw. ulicznej.Bo nie wiem do czego pijesz
Odpowiedź na to pytanie to szansa dla Redakcji na zmazanie winy za notoryczne offtopy ostatnio, a jednocześnie - na powrót do tematu: "Co aikido ma wspólnego z walką." :wink:
A to w takim razie spieszę zmazać winę.
W Budojo obok aikido prowadzone są zajęcia kenjutsu, a przez kilka lat prowadziłem również trening specjalny pod nazwą Koryu.
Zasadniczo było to raczej okreslenie dla metodyki zajęć niż zawartości. A metodyka polegała właśnie na sporej ilości sparingów na początku zadaniowych a później to co nazywasz wolną walką trenigową.
Każdy mógł uzywać takich technik jakie mu pasują (tzn poznał je wcześniej) lub nauczył się od nas ne-waza wykladał gościnnie Piotrek Chełstowski, a ja objasniałem aikido, elementy aikijujutsu i yawara wybranych starych szkół (koryu).
Oprócz tego włączałem w to tanto-jutsu i kenjutsu, przykładowo przejście ze sparingu mieczem do zwarcia czyli klinczu mieczy i próba znalezienia wyjścia z klinczu (kontunacji sparingu) z uzyciem tzw szarpaniny i podcięć czyli jujutsu. Nie pozwalałem tylko na tzw. mordobicie bo bez rękawic mogłaby sie stać poważna krzywda. Ale bambusowe fukurojinaje lądowały na głowach bez ochraniaczy i nie tylko, a to bolało i krewka nieraz kapała.
Sam nie stroniłem od szarpaniny i praktycznie na każdym treningu z kimś sparowałem.
Osoby które chodziły na koryu do dziś ćwiczą i aikido i kenjutsu więc mogą opowiedzieć jak było i jak wpłynęło to na ich aikido. Z mojego punktu widzenia mam spokój w klubie bo nikt nie zadaje głupich pytań co ma aikido wspólnego z walką kogo to interesowało przychodził na koryu.
Żaden z uczestników zajęć nie był zainteresowany występami typu KSW a zatem musisz mi wierzyć na słowo albo wpaść do budojo i posparować na miecze lub bez. 8)
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Niekoniecznie choreografia.
Uke ma wybór: uciec z dźwigni padem (i mamy wtedy rzut przy użyciu dźwigni) lub odklepać (albo dac sobie złamać rękę). Na potrzeby dyskusji proszę przyjąć, że odklepanie w sparingu=złamanie na ulicy. Uprości to dyskusję.
Problemem w aikido jest to, że dźwignie są wykonywane bez kontroli przeciwnika, tzn. uke ma możliwośc ucieczki z dźwigni padem.
Dźwignie robione po bjjotowsku to najpierw uniemożliwienie ruchu, dopiero potem dźwignia. Dźwignia z której można się przetoczyć (np. gogoplata bez kontroli pleców przeciwnika), czy wysunać jest źle wykonana.
W świetle teorii o natychmiastowym pokonaniu przeciwnika dźwignia niekończąca walki (przeciwnik pada na ziemię, ale jest zdolny do walki) jest bez sensu, lub jest tylko i wyłacznie wstępem do techniki kończącej.
dar75 ja się z Tobą już wcześniej zgodziłem:
Tak jak pisał dar75 "Pad jest tylko sposobem ucieczki z dźwigni."
I zrozum w końcu proszę, że rzut jest wówczas kiedy uke został wytrącony i poleciał bez udziału w tym własnej woli...
Jeśli ty wykonujesz jakiś ruch a uke sam wykonuje pad (i nie jest to ucieczka z dźwigni) to znaczy, że w jakimś wam znanym języku migowym poprosiłeś go żeby się w danym kierunku przewrócił...
Tylko, że to co opisujesz nie przystaje do sytuacji o której mówiliśmy...
Zresztą znaczenie "języka migowego" Garry sam potwierdził:
Co do języka, to się nie pomyliłeś wiele. To że ma się przewrócić i w którym kierunku pokazuję przemieszczenie, oraz kierunek pracy w tej dźwigni.
Napisano Ponad rok temu
Tak na marginesie - dokładnie wiesz, kim jest Boruta. Jednym ze znanych popularyzatorow BJJ i MMA, facetem o ogromnej wiedzy nie tylko z zakresu metodyki treningowej, ale i historycznej.
Ło matko. Daaaaawno mnie tu nie było, zajrzałem z ciekawości co się zmieniło na forum przez te lata, widzę nick Szczepana, to lookam w ostani post... a tu wspominki o Borucie
Kiedy ja znikałem to Boruta 'był na czasie'. Dla niewtajemniczonych gość bardzo kontrowersyjny, który ćwiczył aikido, zainteresował się BJJ i zaczął je wprowadzać, w międzyczasie próbował jakoś pogodzić aikido z BJJ i robił coś, co nazywał combat aikido. Był uczniem... no dobra, tego już nie pamiętam. Ale mistrza aikido i zawodnika BJJ.
Kupę lat panowie I po temacie widzę, że absolutnie NIC się nie zmieniło
Napisano Ponad rok temu
Czeka mnie ostry tydzień w pracy więc zostawiam tak miło rozwinięty temat.[/quote]
Ciekawa rzecz...
W tym tygodniu im więcej wchodzę na forum, tym więcej widać w nim redakcji...
I jak tu wierzyć dyplomatom... 8) 8)
P.S.
Aż się boję znowu zajrzeć
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Zapewne chodzi o R.Plichtę?
Tak na marginesie - dokładnie wiesz, kim jest Boruta. Jednym ze znanych popularyzatorow BJJ i MMA, facetem o ogromnej wiedzy nie tylko z zakresu metodyki treningowej, ale i historycznej.
Ło matko. Daaaaawno mnie tu nie było, zajrzałem z ciekawości co się zmieniło na forum przez te lata, widzę nick Szczepana, to lookam w ostani post... a tu wspominki o Borucie
Kiedy ja znikałem to Boruta 'był na czasie'. Dla niewtajemniczonych gość bardzo kontrowersyjny, który ćwiczył aikido, zainteresował się BJJ i zaczął je wprowadzać, w międzyczasie próbował jakoś pogodzić aikido z BJJ i robił coś, co nazywał combat aikido. Był uczniem... no dobra, tego już nie pamiętam. Ale mistrza aikido i zawodnika BJJ.
Kupę lat panowie I po temacie widzę, że absolutnie NIC się nie zmieniło
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Czeka mnie ostry tydzień w pracy więc zostawiam tak miło rozwinięty temat.[/quote]
Ciekawa rzecz...
W tym tygodniu im więcej wchodzę na forum, tym więcej widać w nim redakcji...
I jak tu wierzyć dyplomatom... 8) 8)
P.S.
Aż się boję znowu zajrzeć [/quote]
Słuszna uwaga.
To chyba oznaka braku silnej woli połączonej z bezsennością i pierwszymi objawami podeszłego wieku. :roll:
Forum odmładza
Napisano Ponad rok temu
To się fachowo nazywa SKS :twisted: , tez to mam. No, ale w naszym wieku to już normalne, całkiem jak po hibernacji...Słuszna uwaga.
To chyba oznaka braku silnej woli połączonej z bezsennością i pierwszymi objawami podeszłego wieku. :roll:
Forum odmładza
Napisano Ponad rok temu
Ja tu czegoś nie rozumiem. Znaczy się aikidoka potrafi wykonać skuteczną technikę tylko na osobie potrafiącej ją przyjąć inaczej kontuzja? Znaczy się na osobie z zewnątrz za konia tego nie zrobi i cała szlachetna sztuka obrony bez czynienia krzywdy idzie się paść...W końcu na treningach uczymy się, czyż nie? Oznacz to dla uke wyjść z tego typu techniki bez szwanku. Więc żebym mógł zrobić technikę, ty musisz umieć ją przyjąć. Bo jeśli nie będziesz potrafił jej przyjąć, to ja nie będę mógł jej zrobić (nie uszkadzając Ciebie)
Jeśli tak, jest to kolejny powód by ćwiczyć BJJ bo więcej w nim aikido niż w aikidzie - tam początkujący nie muszą umieć "przyjmować technik" - robią to zupełnie naturalnie. Techniki wchodzą i pozwalają wygrać nie robiąc koledze krzywdy! Cało to aikido to niezły kwiatek...
Napisano Ponad rok temu
jesli bedziemy traktowac aikido jak kazda inna sztuke walki to rzeczywiscie jest do dupy caly ten uklad, bo chcemy osiagnac taki stan ze bedziemy potrafili opanowac siebie i atakujacego nas opryszka tak iz samemu pozodtajac nietknietym, nie tykamy jego i tak ukladamy cala sytuaje ze on tknac nie moze.
czy to jest realne?
bez podpozadkowania sobie praw natury nie
ewentualnie duzy chlop moze tak pracowac z dzieckiem, co na jedno wychodzi
nie podnosze tutaj kwesti sesnsu lub bezsensu takiego ukierunkowania procesu nauczania, ale opisuej sam fakt
niestety taka sytuacja obija sie czkawaka dalej
nikt nie ma takich umiejetnosci, ale co chciwle pojawiaja sie osoby atakujace
zwlaszcza w dobie internetu co chwile toczymy wojny/dyskusje na forach
i tutaj wlasnie aikidocy maja wielkie pole do manewru
bo napisac mozna wszystko i ubrac to we wszystko co tylko potwierdzi sens i nawet realnosc takich sytuacji
ale gorzej rzecz ma sie w przypadku rzeczywistosci, czyli chocby samego treningu
poniewaz techniki same w sobie niewiele roznia sie od tych z innych sztuk walki, a wlasciwie wogole , jedynie wlasie sposob ich zakladnia moze sie roznic i ide, to mamy klopot
jak tu zrobic ta technike ktora jest tak super skuteczna i nie robi do tego krzywdy innym?ano ukladamy zestaw kontrtechnik ucieczkowych, czyli padow wlasnie.
od tego zaczynamy nauke w aikido i co dziwne przykladamy do tego olbrzymia ilosc pracy w przeciwienstwie np do nauki atakow... to bardzo jasno pokazuje kierunak nauki aikidoki
jaki mamay efekt
ano ze stosujemy te super trchniki na super wyskakanych uke,na tychmniej wyskakanych robimy te mniej efektowne i pieknie jest
na pokazy bierzemy tych bardziej wyskakanych
a w realu? w realu mowimy ze aikido jest tak niebezpieczne ze mozemy zabic skinieniem palca, ale nie robimy tego, a na pytanie jak to jest ze na treningu tak mzna skakac a na ulicy nie
odpowoadamy ze to trzeba sie zjednoczyc z kosmosem, czy jakkolwiek inaczej...
Napisano Ponad rok temu
Ależ to jest "tylko" ideał... . Gdy przyjdzie co do czego, będziesz się zastanawiał, czy mu aby czegoś nie złamiesz...?to jest wlasnie odwieczny dylemat...
jesli bedziemy traktowac aikido jak kazda inna sztuke walki to rzeczywiscie jest do dupy caly ten uklad, bo chcemy osiagnac taki stan ze bedziemy potrafili opanowac siebie i atakujacego nas opryszka tak iz samemu pozodtajac nietknietym, nie tykamy jego i tak ukladamy cala sytuaje ze on tknac nie moze...
Napisano Ponad rok temu
jak ide na aikido to idealem jest - pisalismy wyzej
znaczy si ejak spotkam anglika to mu powiem "hej chlopie jak sie masz" bo sie nie bede zastanawial czy on mnie zrozumie czy nie?
voivod, jesli uczysz si eczegos i zmierzasz do idelau ale w praktyce olewasz ten ideal to co to za nauka?
do tego swoim postem dales odpowiedz na pytanie glowne watku, a wlasciwie potwierdziles moja odpowiedz ktora napisalem duzo wczesniej
moze samo aikido nie ma nic wspolnego z walka, ale my mamy, bo w sytuacji stresowej zapominamy o idealach i poprastu napierniczamy
to jaki sens ma robienie czegos co jest calkowicie wbrew naszej naturze?
przeciez to spotka sie zawsze z natychmiastowa reakcja sprzeciwu
wlasnie dlatego uwazam ze sa potrzebne zmiany, tak aby nie stawac pod prad ludzkich zachowan ale z biegiem rzeki podawac pewne mozliwosci zmiany biegu...
Napisano Ponad rok temu
Tylko silny (tu: biegły) może wybaczyć...jak ide do szkolu j angielskiego to idealem jest nauczyc sie angielskiego
jak ide na aikido to idealem jest - pisalismy wyzej
voivod, jesli uczysz si eczegos i zmierzasz do idelau ale w praktyce olewasz ten ideal to co to za nauka? ...
PS. Jak idziesz na angielski, to głównym celem jest nauczenie się KOMUNIKACJI, a nie biegłości...
Napisano Ponad rok temu
PS. Jak idziesz na angielski, to głównym celem jest nauczenie się KOMUNIKACJI, a nie biegłości...
biegłość w angielskim ułatwia komunikację
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 3
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
tatami rozjeżdżami :)
- Ponad rok temu
-
Kolejne odejście...
- Ponad rok temu
-
Warszawski Festiwal Sportów Walki
- Ponad rok temu
-
Proponuję coś na wyluzowanie...
- Ponad rok temu
-
Staż w Wałbrzychu
- Ponad rok temu
-
Prośba o relację z Mistrzostw w Chinach
- Ponad rok temu
-
Pij mleko - będziesz wielkim aikidoką :)
- Ponad rok temu
-
Rozwazania o robieniu video z tanto
- Ponad rok temu
-
czy warto zapisać się za combat aikido ???
- Ponad rok temu
-
czy warto zapisać się za combat aikido ???
- Ponad rok temu