Masz jakiś problem z rzucaniem poprzez dźwignię?
Zadnego problemu. Co i tak nie zmienia faktu ze obojetnie czy nikkyo czy sankyo pozostaja dzwigniami a nie rzutem.
Kote-gaeshi tez jest dźwignią, a jest rozumiana jako rzut.
To jest krowa ale rozumiemy ja jako psa.
W końcu na treningach uczymy się, czyż nie? Oznacz to dla uke wyjść z tego typu techniki bez szwanku. Więc żebym mógł zrobić technikę, ty musisz umieć ją przyjąć.
Wiec zebym mogl zrobic rzut uke najpierw musi umiec padac?
Znaczaco ogranicza to aplikowalnosc technik, nieprawdaz?. Dobrze ze w judo tak nie jest bo totalny dyletant nie umiejacy padac bylby niepokonany :-)
Kolejny mądrala. Nie wiem czy zwróciłeś uwagę na kontekst mojej wypowiedzi. Wiem że niektórym ludziom czytanie ze zrozumieniem przychodzi z trudem. Więc jeszcze raz go przytoczę.
Na zielonej nie umiejącej padać osobie tej techniki jako rzutu wykonać się nie da. Prędzej złamię jej nadgarstek. niż ona upadnie.
ronin_bastard i dar75 juz wczesniej odniesli sie do tego weiec juz chyba nie powinienem, ale w trosce o tych co maja problemy z czytaniem ze zrozumieniem: to jest DZWIGNIA.
Chociaz ... widzialem juz przypadek (nie przytocze w ktorym dojo) gzdie cwiczylo sie pad jako wyjscie z yokomen uchi. Tak, tak drogie dziatki - to tez rozumiemy jako rzut.