1742 odpowiedzi w tym temacie

[budo_redakcja budojo]

Aikido jest sztuką walki bo wywodzi się z historycznego doświadczenia bojowego japońskiej klasy rycerskiej.

Nieprawda! Aikido wywodzi się z doświadczenia jednej tylko osoby ( M. Ueshiby )

Nie bzdurz, każdy nawet największy reformator nie jest wolny od kontekstu kulturowego i historycznego. Dla Ueshiby i Kano była to tradycja koryu bujutsu przez jej pryzmat byli oceniani przez innych i sami oceniali swoje pomysły.
Podobnie jak pan Gracie wywiodł bjj z jednej ze szkół jujutsu i dlatego tak mu zależało na konfrontacji z judokami, wszyscy oni cos zmienili coś poprawili i ludziom się to spodobało.
Ueshiba nawet nie wymyślił nazwy aikido. A wielu mu współczesnych widziało w nim tylko mistrza i nauczyciela budo, nie zastanawiając się czy to coś nowego czy tylko ulepszone stare.
A jeśli teraz zobaczę wywód o roli jednostki w historii to już naprawdę odpadnę z tej dyskusji

[budo_redakcja budojo]

10 dan aikido chroni przed kulą snajpera

Tak, o ile ma dobry zwiad satelitarny

[budo_randall]

W tym punkcie chodziło o pełny zakres zagrożeń - nóż, maczeta, pistolet, snajper.
A tak na marginesie to opisane przez ciebie akcje obecne są we wszystkich systemach samoobrony więc nie tym bjj się pozytywnie wyróżnia.[/b]

Pozostaje dołożyć koklusz, śnieżną ślepotę i dywanowy nalot termojądrowy...
No nie mogłem się powstrzymać.

Kolejny standardowy punkt obrony aikido.
Aikidoka nie musi umieć robić tego aikido co niby robi, bo jak przyjdzie co do czego to w starciu z uzbrojonym po zęby w maczety, AK74, UZI i ręczne wyrzutnie ppanc oddziałem boliwijskich handlarzy kokainą wspartych przez przyczajonych na drzewie snajperów i tak nie da rady...

[budo_mags]

zaś aikido daje obronę przeciw temu. jak też zawiera w sobie takie elementy jak cios w twarz, podcięcie, kontrola w pozycji "kolano na brzuch" i dalsze ciosy w twarz.

Podobnie jak pan Gracie wywiodł bjj z jednej ze szkół jujutsu i dlatego tak mu zależało na konfrontacji z judokami, wszyscy oni cos zmienili coś poprawili i ludziom się to spodobało.

Redakcja budojo powinna zainwestować w redaktora prowadzącego, który będzie tego typu kwiatuszki odsiewał przed zatwierdzeniem posta...

Akahige, osochozi z tą walką Minotauro? coś w rodzaju szczepanowej obrony przed wejściem w nogi?

[budo_redakcja budojo]

Podobnie jak pan Gracie wywiodł bjj z jednej ze szkół jujutsu i dlatego tak mu zależało na konfrontacji z judokami, wszyscy oni cos zmienili coś poprawili i ludziom się to spodobało.

Redakcja budojo powinna zainwestować w redaktora prowadzącego, który będzie tego typu kwiatuszki odsiewał przed zatwierdzeniem posta...

A co ci się nie podoba w powyższym? Helio wszak bardzo zabiegał o walkę z Kato a potem z Kimurą z którym jak sam z dumą potem mówił choć nie wygrał to wytrzymał całe 12 minut.

[budo_mags]

po zapoznaniu się z materiałem dowodowym w postaci co poniektórych archiwalnych wątków na forum budo.net.pl rezygnuję z dyskusji tudzież z prób wyjaśnienia ci conajmniej dwóch lapsusów, jakie w błogiej nieświadomości popełniłeś w zacytowanym przeze mnie fragmencie.
prooossszę tylko, albo konsultuj takie rzeczy np z Borutą albo w ogóle nie pisz o bjj, bo choć przykro mi to pisać - co i rusz straszliwie waćpan farmazonisz jak pognieciony.
z wyrazami szacunku piszę się etc.

[budo_zrazik.wolowy]

10 dan aikido chroni przed kulą snajpera

przed kulą snajpera to nie, ale podobno przed kulami plutonu egzekucyjnego. tak donoszą starożytne przekazy niesione śpiewem 44 dziewic na górze Wudan.

No chyba że coś pokręciłem :roll:

[budo_redakcja budojo]

po zapoznaniu się z materiałem dowodowym w postaci co poniektórych archiwalnych wątków na forum budo.net.pl rezygnuję z dyskusji tudzież z prób wyjaśnienia ci conajmniej dwóch lapsusów, jakie w błogiej nieświadomości popełniłeś w zacytowanym przeze mnie fragmencie.
prooossszę tylko, albo konsultuj takie rzeczy np z Borutą albo w ogóle nie pisz o bjj, bo choć przykro mi to pisać - co i rusz straszliwie waćpan farmazonisz jak pognieciony.
z wyrazami szacunku piszę się etc.

Oops
Za grzechy przeszłości już odpokutowałem na tym forum a i pewnie przedawnienie też mnie już chyba obejmuje.
Nadal jednak nie za bardzo wiem czym się naraziłem tym razem. :roll:
Natomiast twoją rezygnację z udziału w dyskusji na temat aikido przyjmuję z godnością a nawet z pewną dozą zadowolenia.

[budo_nazgul]

Nie wyobrażam sobie jak rzucić zielonego gościa, np. za pomocą sankyo-ura nie uszkadzając mu nadgarstka, skoro nawet dla wytrenowanych uke, wyjście z tego typu techniki to duży problem.

1) Nie da sie rzucic po prostu dlatego ze sankyo-ura nie jest rzutem?
Rzutem nie jest wszystko po czym uke "sam sie rzuca" czyli wykonuje akrobatyczno-pokazowa reakcje na technike.
2) Dlaczego wykonanie efektownego fikolka jest uwazane jako "wyjscie z techniki"? W innych sztukach walki zmuszenie przeciwnika do upadku jest traktowane jako prawidlowo wykonana technika a tutaj jest to "wyjscie z techniki". Czyli co? Obrona?

Wiem ze w teorii ten fikolek pozwala na unikniecie uszkodzen nadgarstka, niemniej przy naprawde szybkiej i silnej aplikacji ma to takie same szanse powodzenia jak ucieczka padem przed prawym prostym.

Klasyczny przyklad iluzji budowanej przez oderwany od rzeczywistosci system treningowy.

[budo_ninja_usuniety]

po zapoznaniu się z materiałem dowodowym w postaci co poniektórych archiwalnych wątków na forum budo.net.pl rezygnuję z dyskusji tudzież z prób wyjaśnienia ci conajmniej dwóch lapsusów, jakie w błogiej nieświadomości popełniłeś w zacytowanym przeze mnie fragmencie.
prooossszę tylko, albo konsultuj takie rzeczy np z Borutą albo w ogóle nie pisz o bjj, bo choć przykro mi to pisać - co i rusz straszliwie waćpan farmazonisz jak pognieciony.
z wyrazami szacunku piszę się etc.

Ale powiedz mi tak na marginesie kim wogole jest Boruta? Autorytetem jakims czy cos? Bo z tego co pamiętam to wyleciał z sekcji aikido za agresję i za używki. Pamiętam gościa jako narwańca - może sie zmienił, nie przeczę. Może sie odnalazł w BJJ - chwała mu za to. Natomiast nie zrobił na mnie żadnego wrażenia i jakos nie uznaję jego wyższej postawy w jakiejkolwiek z dziedzin MA.

[budo_akahige]

Ale powiedz mi tak na marginesie kim wogole jest Boruta? Autorytetem jakims czy cos?

Tak na marginesie - dokładnie wiesz, kim jest Boruta. Jednym ze znanych popularyzatorow BJJ i MMA, facetem o ogromnej wiedzy nie tylko z zakresu metodyki treningowej, ale i historycznej.
Przytaczanie jakichś plotek dotyczących charakteru faceta ( którego masz zresztą pod nosem i możesz mu to powiedzieć prosto w twarz ) nie ma żadnego związku z jego wiedzą oraz okolicznościami w jakich doszło do walki Gracie vs Kato oraz Gracie vs Kimura.

[budo_szczepan]

Ale powiedz mi tak na marginesie kim wogole jest Boruta? Autorytetem jakims czy cos?

Tak na marginesie - dokładnie wiesz, kim jest Boruta. Jednym ze znanych popularyzatorow BJJ i MMA, facetem o ogromnej wiedzy nie tylko z zakresu metodyki treningowej, ale i historycznej.
Przytaczanie jakichś plotek dotyczących charakteru faceta ( którego masz zresztą pod nosem i możesz mu to powiedzieć prosto w twarz ) nie ma żadnego związku z jego wiedzą oraz okolicznościami w jakich doszło do walki Gracie vs Kato oraz Gracie vs Kimura.

noooo..... my tu na forum doskonale znamy Borute ze sie tak wyraze Nie tylko kim jest obecnie, ale i kim byl, co wyprawial na forum i poza nim i dlaczego siedzial w wiezieniu... To nie sa plotki, tylko obiektywne fakty, sa jeszcze jego posty w archiwum. Tak ze byc moze dla ciebie jest jakims niesamowicie wielkim autorytetem ale zdaje sie jestes mocno osamotniony... :wink:
Jak mawiali starozytni rzymianie "niech sie strzeze kupujacy.."

[budo_akahige]

To nie sa plotki, tylko obiektywne fakty, sa jeszcze jego posty w archiwum.

Chłopie!
Nie rozumiesz, że pomiędzy merytoryczną wiedzą na temat historii BJJ, a "faktami" z prywatnego życia osoby nie zachodzi żaden związek?
To tak, jakbyś deprecjonował twórczość Michała Anioła, Jarosława Iwaszkiewicza albo Oscara Wilde'a dlatego, że byli pedałami. :-)

[budo_randall]

Akahige mogą nie rozumieć, bo dla nich wiedza pochodzi z autorytetu a nie odwrotnie. W takim światopoglądzie przecież nie może mieć racji ktoś, komu stadka ludków pokłonów nie biją.
Ale jakiekolwiek debaty o BJJ, i innych duperelach to tylko zasłona dymna od właściwego tematu.
on topik panowie

[budo_prorock]

Akahige mogą nie rozumieć, bo dla nich wiedza pochodzi z autorytetu a nie odwrotnie.

Z tym zarzutem nie do "nich", a do magsa, bo to on się odwołał do Boruty jako źródła wiedzy.

okolicznościami w jakich doszło do walki Gracie vs Kato oraz Gracie vs Kimura.

Te okoliczności są przecież dobrze opisane w źródłach i nie ma potrzeby odwoływać się do autorytetów w dyskusji na temat tych okoliczności.

[budo_dar75]

A kogo obchodzi ile czasu Helio walczył i z kim?
Grunt, że walczył. I praktycznie weryfikował swoje umiejętności.
Coś czego aikidocy raczej nie robią oddalając się coraz bardziej swoimi koncepcjami od realiów międzyludzkiej przemocy.

Każdy kto choć raz walczył, wie że i z porażek (a może zwłaszcza z porażek) płynie nauka i impuls do rozwoju.

[budo_prorock]

A kogo obchodzi ile czasu Helio walczył i z kim?

Mnie to interesuje. Jak zaczynałem ćwiczyć z bejotjotowcami to trochę poczytałem i obejrzałem kilka filmów. Z tego co widzę, to takie podejście jest powszechne wśród aikidoków. Jedno co łączy aikidoków na tym forum to chęć pogadania o tym kto z kim walczył i jak. Poza tym wszystko nas dzieli, a najbardziej aikido, bo każdy z dyskutantów robi zupełnie inne aikido.

Coś czego aikidocy raczej nie robią oddalając się coraz bardziej swoimi koncepcjami od realiów międzyludzkiej przemocy.

I przyszedłeś tu pogadać o tym z aikidokami Randallem, Akahige, Redakcją, Gościem i zupełnie ci nie przeszkadza, że wielokrotnie wspominali o tym, że jednak trochę w życiu powalczyli (choć Akahige to chyba jeszcze krócej ćwiczy ten BJJ niż ty).

[budo_dar75]

precyzując:
chodzi o walkę z wykorzystaniem technik i taktyki swoistej dla aikido

[budo_prorock]

precyzując:
chodzi o walkę z wykorzystaniem technik i taktyki swoistej dla aikido

Którego aikido? Bo tu naprawdę każdy aikidoka robi co innego. Serio. Dla mnie posty Randalla albo Gościa to ciągły WTF, bo to co oni opisują jako aikido to jest jakiś kosmos z jakim ja się nigdy nie zetknąłem. Różne aikida różnią się tak bardzo, że nie istnieją techniki i taktyki swoiste dla większego zbioru aikid.

[budo_dar75]

bez przesady
Na tej samej zasadzie nie istnieje jeden boks, jedno judo czy cokolwiek.