
K_P
Napisano Ponad rok temu
Alez taigi (tsuzuki waza)- techniki pogrupowane w grupy byly i sa w Ki Aikido.Tak by było, gdybu taigi było jedyną formą treningu.
Napisano Ponad rok temu
Trudno powiedzieć, ponieważ już od dawna nikt tych technik nie weryfikuje. Aikido zawiera od 12 do 20 technik ( zależy kto jak liczy ). Żadna nie nadaje się do rywalizacji sportowej w obecnie znanej formie ( boks, karate/kick/muai thay, judo, zapasy, BJJ ) czyli albo w formie walki zapaśniczej, albo opartej na uderzeniach, albo mieszanej.Rozumiem, ze aikido ma dzis techniki tak skuteczne, wybiegajace poza sportowa rywalizacje, ze sportowa rywalizacja "okroilaby" te skutecznosc?
Napisano Ponad rok temu
OK. Sprzeczamy się o słowa. Jeśli przyjmiemy, że rywalizację sportową można określić potocznie walką, to faktycznie łyżwiarze 'walczący' o medale uprawiają sport a nie teatr. W tym sensie taigi mają sens. To, czy wygląda to ładnie czy nie, jest odczuciem subiektywnym. Jednakże 'mistrzów taigi' charakteryzuje precyzja i pewność wykonywania technik. A o to właśnie chodzi. Nie jest to stracony na treningu czas, bo przyświeca temu właśnie ten cel. Przecież nikt nie kojarzy koszykówki z niczym innym niż ona jest, ale każdy celny rzut na 3 punkty budzi zdumienie i zachwyt. A co nazywamy aikido? Już nieraz o tym mówiliśmy; z nazwą nie ma to nic wspólnego, bo jak wiadomo, nie wymyślił jej Dziadek.Ale Taigi nie ma z walką nic wspólnego.
Napisano Ponad rok temu
To Twój punkt widzenia. Moim zdaniem, O'Sensei popatrzyl na nie innymi oczami, właśnie pod kątem wprost przeciwnym, to znaczy, bez tak lubianej przez Ciebie kooperacji negatywnej. Myślę, że postawił sobie to samo pytanie, które otworzyło mi oczy na Jego 'przebudzenie' i sztukę którą stworzył. Pytanie to brzmi: "Czy można podejść do człowieka i go natychmiast zabić bez użycia broni?"Gdyby przyjrzeć się technikom aikido w ich pierwotnej wersji ( w starych szkołach jujutsu ) to widać wyraźnie, że obmyślane zostały do yoroi kumiuchi, a więc walce w bliskim kontakcie ...
Napisano Ponad rok temu
I na tym ma polegać przebudzenie? Odpowiedź na to pytanie znana była od tysięcy lat: Tak, można podejść do człowieka i go natychmiast zabić.Pytanie to brzmi: "Czy można podejść do człowieka i go natychmiast zabić?"
Napisano Ponad rok temu
Czytaj do końca. Bez użycia broni! I to jest właśnie cała sztuka. Kapisz? :wink:I na tym ma polegać przebudzenie? Odpowiedź na to pytanie znana była od tysięcy lat: Tak, można podejść do człowieka i go natychmiast zabić.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Kapię, kapię... :wink:Czytaj do końca. Bez użycia broni! I to jest właśnie cała sztuka. Kapisz?
Napisano Ponad rok temu
Rewolucja bierze się z doświadczeń Jigoro Kano. Wykazał, że wykonywanie podobnych technik można doprowadzić do perfekcji. Czas pokazał, że trening aikido wyzwala endorfiny, stąd jego popularność.Gdzie tu sztuka, przebudzenie, przełom, rewolucja?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
O co Ci chodzi? Odpowiedziałem Ci wprost. Technik niebezpiecznych dla zdrowia i życia, to jest rzutów na głowę (nie mówiąc już o duszeniach i uderzeniach), nie sposób było opanować w szkołach walki do perfekcji z tych właśnie względów. Dopiero twórca judo wykazał, że jest to możliwe narzucając konkretne wykonywanie takich rzutów z ochroną głowy poprzez przytrzymanie ręki, co powoduje upadek na plecy. Właśnie narzucił, bo za to dostaje się punkt.Gościu, Nie odpowiedziałeś na moje pyt anie dotyczące zabijania.
... Poza tym...po cholerę mieszasz endorfiny do sztuki zabijania w oka mgnieniu?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Smailu, nie przesadzasz. Wcale mi nie odpowiedział. Na pytanie o M. Ueshibę i zabijanie, przeskoczył na Jigoro Kano i bezpieczny sport. Sposób, w jaki Gość formułuje myśli jest zagadką dla większości uczestników tego forum ( jeśli nie wszystkich ).Nie przesadzaj. Odpowiedziałem koledze...
No O.K. z endorfinami zrozumiałem. Ale niczego nowego nie odkryłeś. Jest tu masa ludzi, którzy od dawna powtarzają, że lubią aikido takie, jakie jest. Mało tego, ja uprawiam też BJJ i w zakresie endorfin jest to dokładnie to samo, co aikido ( no, może bardziej ).Co do endorfin, to to jest tak...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Znaczy się walczymy na forum, a uprawiamy aikido w dojo z przyjemnością. I tyle te sprawy mają ze sobą wspólnego, co nic. :wink:
Napisano Ponad rok temu
Toż qurna trabie o tym caly czasuprawiają aikido nie mając do końca o nim zielonego pojęcia, i dyskutując plątają się w zeznaniach. A prawda jest prosta. Sprawia im to po prostu przyjemność.
No wlasnie jak to jest? Bo mam wrazenie ze popularność aikido spadła na łeb...Teraz mamy MMA, tance i chgw co jeszcze. Nie ma takiego bum jaki pamietam np. w latach 90-tych.popularności aikido.
Napisano Ponad rok temu
0 użytkowników, 23 gości, 0 anonimowych
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu