Skocz do zawartości


Zdjęcie

Co aikido ma wspolnego z walka?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1742 odpowiedzi w tym temacie

budo_mr smail
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3937 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Opole
  • Zainteresowania:Aikido

Napisano Ponad rok temu

Re: Co aikido ma wspolnego z walka?

...

Ninja, ja cwicze aikido pare lat, ostatnio troche sie bjjuje i boksuje, ba co ciekawe mojha motywacja do treningu aikido i boksu jest identyczna, nie widze zadnej roznicy, bez wzgledu na to czy bede startowal w zawodach bjj, walkach bokserskich czy tez nie i czy na sparingach "wygrywam", czy "przegrywam" moja motywacja nie jest inna od tej z aikido gdzie nigdy nie wygralem ani nie przegralem

stad moje przypuszczenie ze chlopaki z innych SW wcale ni emaja innej motywacji niz my na aikido i fakt przegrani aczy wygrani anie wplynie jakos specjalnie na fakt kontynuacji uprawiania swojej dyscypliny

co do kamasutry na bjj - trzeba spróbowac inaczej trudno pojac aseksualnosc tych zmagan
co do flamenco na aikido - trzeba spróbowac zeby poczuc roznice miedzy tancem a aikido...
tutaj moge o tyle sie wypowiedziec ze kiedys tez troszke tanczylem :)
ot i wszystko
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: Co aikido ma wspolnego z walka?

Szanowny Moderatorze
Rozumiem, że przebywając na stałe za granicą masz zdecydowanie trudniej, ale będąc Moderatorem działu aikido tego forum wyznaczasz niejako jego poziom.
Równać należy w górę, więc oczekuje się od Ciebie więcej niż od pozostałych...

ba, ale to nie jest forum lingwistyki stosowanej tylko forum aikido :) wiec oczekuj ode mnie wiecej w temacie aikido :P
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: Co aikido ma wspolnego z walka?

Tu nie chodzi o otoczkę naukowości tylko precyzyjny język przedmiotowy. Tak naprawdę podstawę komunikacji. Nie wyobrażam sobie aby w rozmowie dwóch lekarzy, każdy z nich używał dowolnej terminologii z zakresu anatomii człowieka. Już samo tylko pomylenie szczęki z żuchwą albo tętnicy szyjnej z żyłą szyjną mogłoby mieć fatalne skutki. Pisałem też wielokrotnie o znaczeniu terminologii w tworzeniu postrzeżeń, które z kolei leżą u podstaw wielu umiejętności techniczno-taktycznych i taktycznych. Mam dostosowywać poziom dyskusji do przeciętnego użytkownika forum aikido? A dlaczegóż to ów przeciętny użytkownik nie miałby sie trochę podciągnąć w wykształceniu? Zwłaszcza, że dużo pisze o samorozwoju w aikido, a nawet uczy innych?

To sie nazywa wulgaryzacja wiedzy. Tak robi cale mnostwo naukowcow o wielkiej renomie swiatowej, bo nie chca cale zycie byc odizolowani od spoleczenstwa.

Co do technik tanto. Noże i tym podobna broń była używana nie tylko przez samurajów ale i przez chłopów, mieszczan oraz świat przestępczy. Dlatego w większości tradycyjnych szkół jujutsu występują techniki walki krótką bronią oraz obrony przed nią. Oto przykłady:
1. Najstarsza japońska szkoła jujutsu, Takenouchi-ryu ( 1532 r. ):

2. Yagyu Shingan-ryu ( ok. 1600 r. )

3. Tenjin Shinjo-ryu jujutsu ( 1830 r.):
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Dwie ostatnie szkoły studiował M. Ueshiba, być może techniki tanto trafiły do aikido stamtąd. I na pewno różniły się od współczesnego tanto dori.

Jak widac na zalaczym brazku te techniki nie maja NIC wspolnego z cwiczeniem tanto w aikido. Moim zdaniem nie bez przyczyny Dziadek tak nie kazal cwiczyc.
  • 0

budo_mort
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1215 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Co aikido ma wspolnego z walka?
hahaha
Szczepan moja prowokacja jednak się powiodła ;P

w części tematu wyciętej i przeniesionej oprzez ciebie na forum "miecza"

przyznałeś, ze budo i bushido wymyslił biurokrata nie mający wiele wspólnego z realną walka, a nawet wiecej, że nie odzwieciedlało to relanie panujących w japonii zasad:


xcytat ze szczepana

Np. idea Bushido zostala stworzona bodajze w XVII wieku przez samuraja ktory nie tylko nigdy nie byl na wojnie ale nawet nie umial uzywac miecza. Byl on jakims biurokrata - idealista ktory tesknil za "dawnymi dobrymi czasami'. Ta idea byla calkowicie nieznana do polowy XIX wieku, kiedy to rzad Japonii zaczal ja nagle wykorzystywac do mobilizacji i skonsolidowania spoleczenstwa wokol przygotowan wojennych. "


tak więc sam przyznałeś, ze bushido( a w konsekwencji takze budo) to dyrdymaly stworozne przez jakiegoś urżędasa dla celow polityczno propagandowych w XVII

Wczesniej zaś wskazałeś, ze "prawdziwi aikidocy" ćwicza budo, ktore wywodzi się od bushido

tak więc konsekwentnie nalezy wyprowadzić wniosek, ze ćwiczycie coś co zostało stworzone dla pozoru, cos co w swej istocie było wytworem wyobraźni ;P, czysta formą


to wasze budo ma tyle sensu co barokowe poglady szlachty o jej rzekomym pochodzeniu od sarmatów
inaxczej mówiac 0- wynikająca z ignorancji i pychy bzdura wyssana z palca.

dziekuję mnie to wystarczy ;)
  • 0

budo_ninja_usuniety
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1394 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Co aikido ma wspolnego z walka?
heh...znaczy się osiągnałeś orgazm czy co?Czujesz się spełniony? Czym się motywujesz i co daje Ci taką pełną satysfakcję powiedz? Bo Moj mały móżdżek tego nie ogarnia...sensu tej batalii anty aikidockiej prowadzonej przez adeptów głownie BJJ. Zupełnie serio pytam. Po co to wszystko?
  • 0

budo_prorock
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2145 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Dania

Napisano Ponad rok temu

Re: Co aikido ma wspolnego z walka?

ze bushido( a w konsekwencji takze budo) to dyrdymaly stworozne

To trochę tak jakby kino hollywoodzkie oceniać na podstawie gry Sharukha Khana z bollywoodzkiego Kabhi Khushi Kabhie Gham z 2001 r. No bo przecież gość gra kiepso, film to dyrdymały (a w konsekwekcji filmy hollywoodzkie też). Czy już widzisz gdzie popełniłeś błąd?

A może po prostu wydaje ci się, że bushido i budo są jakoś powiązane? Jeśli tak, to może wyjaśnij jak ci się te dwa pojęcia łączą?
  • 0

budo_mr smail
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3937 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Opole
  • Zainteresowania:Aikido

Napisano Ponad rok temu

Re: Co aikido ma wspolnego z walka?

inaxczej mówiac 0- wynikająca z ignorancji i pychy bzdura wyssana z palca.
dziekuję mnie to wystarczy ;)


Ja sie z kolega Mortem zgadzam, jest wsrod nas wiele ignorancji i bzdur wyssanych z palca, wynika to ze slabosci aikidokow jako ludzi, a takze z samego niepojmowania aikiod w "dzisiejszych czasach"

Wiekszosc sztuk walki poprzez ciezki trening szlifuje swoich adeptow z diamentow na brylanty :) a aikido nie ma co ukrywac, treningi bywaja mocne, ale caloksztalt jest taki ze adepci slizgaja sie po macie z egzaminu na egzamin, obrastaja tluszczem i wraz z brzuchem rosnie ich pycha i ignorancja.
Do tego aikidocy zwlaszcza z dluzszym stazem to "elita intelektualna" wsrod cwiczacych SW, jestesmy oratorami, filozofami, znane nam sa wszelkiej masci sztuki i nauki, tylko napie...dalac sie nie umiemy :)

ot taki dysonans kolejny w "aikido"

Mort pisze szczera prawde, tylko chyba do konca tez nie rozumie tego :)



Ninja, laczego taki atak?
juz Ci tlumacze... chlopaki ciezko trenuja, zeby zdobyc jakis pas, medal, wygrac walke itp musza sie naprawde mocno narobic, a tu przychodzi jakis grubawy jegomosc, z kondycja dziadka i glosi ze cwiczy sztuke walki ktora jednym malym palcem u nogi obroni sie przed 7 napastnikami :) niestety nadal internet jest pelen podobnych informacji na klubowych stronach www o aikiod jako SW :) a do tego nie mozna jegomoscia w zaden sposob zweryfikowac, bo oczywiscie on jest tak dobry ze jest ponad wszelkie walki i sparingi :)
no to co pozostaje? ano dyskusja na forum i sparing na slowa :-)

i przegrywamy coraz bardziej, coraz bardziej zamykamy sie we wlasnym nieweryfikowalnym gronie...
Zostanie nam za chwile sparing slowny tylko z samymi soba, a to juz poczatek konca bedzie, a wlasciwie juz jest, chyba ze macie chlopaki inne zdanie :)
  • 0

budo_akahige
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2407 postów
  • Pomógł: 1
5
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Co aikido ma wspolnego z walka?

To sie nazywa wulgaryzacja wiedzy. Tak robi cale mnostwo naukowcow o wielkiej renomie swiatowej, bo nie chca cale zycie byc odizolowani od spoleczenstwa.


I dlatego napisałeś coś takiego:

Jak cie znaczenie/rozwoj aikido naprawde interesuje moge ci podac linka do serii artykulow napisanych przez goscia co jest profesorem studiow porownawczych i mieszka od 30 lat w Japonii. Jest to po angielsku i pisane dosc trudnym jezykiem.

A nie próbowałeś namówić tego "gościa" żeby zaczął pisać łatwiejszym językiem? :wink:
Owszem, istnieje taki problem. Cytowany tu przeze mnie wielokrotnie prof. Z. Czajkowski nazywa to zjawiskiem "pozornej naukowości" - ukrywanie własnej niewiedzy i całkowitego braku spójności z praktyką za pomocą napuszonego, sztucznego i ośmieszającego pseudonaukowego żargonu. Ale prof. Czajkowski opisuje też zjawisko "fiksacji czynnościowej" ( uporczywe trzymanie się teorii, poglądów, metod praktycznych, sposobów działania, itp, które przed laty miały swoje uzasadnienie, a obecnie - przy nowych możliwościach, badaniach, przyrządach, doświadczeniach - są przestarzałe i mało skuteczne ), zjawisko "wieży z kości słoniowej" ( całkowite oderwanie się od praktyki, praca w wydumanym świecie własnych myśli i poglądów ), zjawisko "grodzi wodoszczelnych ( uczuciowe związanie z własnymi teoriami, nieprzyjmowanie żadnych innych poglądów, wniosków, badań ) oraz zjawisko "wyważania otwartych drzwi" ( długotrwałe, kosztowne, złożone badania, które w końcu prowadzą do wniosku, że aby skakać wysoko, trzeba siły i wytrzymałości ).
Ja nie używam pseudonaukowego żargonu, tylko języka powszechnie znanych dziedzin nauki. Prakseologię i ogólną teorię walki miałem na studiach. Takie terminy jak "nawyk czuciowo-ruchowy" to również termin występujący powszechnie, podobnie jak "odruch warunkowy". Jest niezmiernie istotne aby pojęcia te rozróżniać ( pisałem dlaczego ).
Gwarantuję Ci, że systematycznie rośnie liczba użytkowników forum, którzy wiedzą, co to jest "kooperacja negatywna" chociaż jeszcze niedawno słowo "kooperacja" kojarzyła im się wyłącznie ze współpracą. Uważam, że rolą forum jest zawsze równanie w górę, a nie w dół, inaczej będziesz prowadził takie dyskusje, jak ta o pochodzeniu budo ( do której, jak napisałeś, nie masz już siły :wink: ).
Co do technik tanto. Jak napisałem, nie mam pojęcia skąd wzięły się one w aikido oraz dlaczego ćwiczone są w taki sposób. Przykładowo - skąd wzięła się technika gokyo, przeciwstawiana ikkyo pod względem skuteczności. Wszyscy japońscy nauczyciele twierdzą, że przeciw atakom shomen i yokomen uchi należy wykonywać gokyo bo ikkyo jest "niebezpieczne", uke może skontrować naszą obronę, itp.
  • 0

budo_mort
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1215 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Co aikido ma wspolnego z walka?
ninja, ale o co ci chodzi?

powiedzmy, ze mam takie hobby

jest wolność- moge mieć takie

a ty mozesz uprawiać aikido i uwazac, ze jest cudowne

a ja mogę uważac, ze aikido jest dla oszołomów

a ty mozesz twierdzic, ze tobie odpowiada

i wszystko jest ok jesli "klient" czyli np 15 letni dzieciak szukający sztuki walki jest właściwiwe poinformowany o tym czym jest aikido, a czym nie jest.

tymczasem myslę, ze wiele klubów aikido za pomoca specyficznie dobranej terminologii wzbudza przekonanie w klientach przekonanie, ze będa uczyli się walki, obron przed wieloma przeciwnikami

to nie jest mój wymysł


Art. 24. 1. ustawy o o ochronie konkurencji i konsumentów stanowi:  "Zakazane jest stosowanie praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów:

2.  Przez praktykę naruszającą zbiorowe interesy konsumentów rozumie się godzące w nie bezprawne działanie przedsiębiorcy, w szczególności:

naruszanie obowiązku udzielania konsumentom rzetelnej, prawdziwej i pełnej informacji;


teza jednego z orzeczeń Sądu Ochrony konkurencji i Konsumenta:

Za reklamę wprowadzającą w błąd w rozumieniu przepisu art. 16 ust. 1 pkt 2 u.z.n.k. może być uznana reklama, która zniekształca u odbiorcy wrażenie dotyczące towaru lub usługi zarówno w warstwie informacyjnej, jak i w warstwie zawierającej element perswazji lub choćby w jednej z warstw: informacyjnej albo zachęcającej.



jak ma sie do tego praktyka informacyjna w klubach aikido?


chcąć być w porzadku powinniscie informować, ze nie uczycie walki tylko choreografii walki, odtwarzacie elementy kultury japonskiej i formy ruchu wystepujace w obyczajowosci japonskiej


tymczasem na stronie aikiakai myslenice:

AIKIDO - "sztuka walki dla dżentelmenów"
ta japońska sztuka samoobrony pomimo swej skuteczności w praktyce jest tak łagodna w treningu, że polecana jest osobom w różnym wieku i o różnej kondycjii fizycznej. Jest idealna dla dzieci, jak również dla dziewczyn i kobiet.

shin dojo poznań, nieco ostrożniej- "Aikido uczy wreszcie możliwie bezkonfliktowego rozwiązywania problemów i w ostateczności właściwych zachowań w sytuacji zagrożenia." jest tam tez mowa o tym, że : "pozwalają stopniowo rozwijać sprawność ogólną, dając osobie ćwiczącej poczucie rosnących umiejętności i systematycznych postępów"

oczywiście wszystko w kontekście sztukli walki a nie parzenai herbaty...


ze strony yoshinkan aikido sekcja rudzka ( takie info na stronie)

"Nie znaczy to oczywiście, że Aikido nie ma zastosowania w walce - wielu ćwiczących nieraz stosowało z sukcesem Aikido w sytuacjach zagrażających ich bezpieczeństwu. Żadna sztuka walki nie daje jednak gwarancji zwycięstwa w każdych warunkach. Kazda sztuka walki, włączając w to Aikido, składa się z zestawu strategii pozwalających radzić sobie w trudnych sytuacjach. Trenowanie sztuk walki wpływa na zwiększenie umiejętności radzenia sobie z takimi sytuacjami. Każda taka sytuacja różni się od innych i określa ją wiele czynników. Pewne style walki mogą być wyjątkowo skuteczne w radzeniu sobie z jednym typem sytuacji konfliktowej, inne bywają skuteczną receptą na inne sytuacje. Aikido nie jest raczej sztuką walki, w której to my prowokujemy przeciwnika do walki.



no i tak biedny klient jest skazany na wyrobienie sobie własnego zdanuia n.t skuteczności

zas w przypadku kiedy różną nowomowa argumentuje mu się, ze sprawdzanie jest beee- utrudnia mu się zweryfikowania zacytowanych wyzej twierdzen o samoobronie i wysokiej skuteczności.

sztuka parzenia herbaty tez moze byc przydatna w samoobronie i myslę, ze jest znacznei więcej przykładów skutecznego użycia wrzątku w walce i samoobronie ( np średniowiecznych zamków) niz skutecznego uzycia aikido

jednak nikt nie reklamuje parzenai herbaty jako sztuki walki


reasumując:
nie wciskajcie kitu nastolatkom ;p
  • 0

budo_mr smail
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3937 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Opole
  • Zainteresowania:Aikido

Napisano Ponad rok temu

Re: Co aikido ma wspolnego z walka?
tylko ze na aikido nastolatkow juz dawno nie ma :)
srednia wieku cwiczacych to bedzie jakies 35 lat :)
  • 0

budo_mort
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1215 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Co aikido ma wspolnego z walka?
uuuu...to dobra nowina...znaczy, ze zostali sami filozofowie, o ktorych wspomnialeś

a mlodzieź umie korzystać z googli ;)
  • 0

budo_kristof
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 427 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:copacabana
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Co aikido ma wspolnego z walka?
Smailu, szacun.
  • 0

budo_prorock
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2145 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Dania

Napisano Ponad rok temu

Re: Co aikido ma wspolnego z walka?

Do tego aikidocy zwlaszcza z dluzszym stazem to "elita intelektualna" wsrod cwiczacych SW, jestesmy oratorami, filozofami, znane nam sa wszelkiej masci sztuki i nauki, tylko napie...dalac sie nie umiemy :)

Może nie umiecie, ale przecież nawet takie forumowe gaduły jak ty i Akahige, załapały po latach że jak się czegoś nie umie, to może warto coś zmienić w treningu i nauczyć się czegoś innego.
  • 0

budo_mr smail
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3937 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Opole
  • Zainteresowania:Aikido

Napisano Ponad rok temu

Re: Co aikido ma wspolnego z walka?
nie wiem jak Akahige, ale ja nie jestem dobrym przykladem, bo zawsze cos trenowalem poza aikido, ba wlasciwie zaczalem od czegos innego a aikido dodalem i tak zostalo :)
  • 0

budo_aikia
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 641 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Co aikido ma wspolnego z walka?

ninja, ale o co ci chodzi?

powiedzmy, ze mam takie hobby

jest wolność- moge mieć takie

a ty mozesz uprawiać aikido i uwazac, ze jest cudowne

a ja mogę uważac, ze aikido jest dla oszołomów

a ty mozesz twierdzic, ze tobie odpowiada

i wszystko jest ok jesli "klient" czyli np 15 letni dzieciak szukający sztuki walki jest właściwiwe poinformowany o tym czym jest aikido, a czym nie jest.

[CIACH]

tymczasem myslę, ze wiele klubów aikido za pomoca specyficznie dobranej terminologii wzbudza przekonanie w klientach przekonanie, ze będa uczyli się walki, obron przed wieloma przeciwnikami

sztuka parzenia herbaty tez moze byc przydatna w samoobronie i myslę, ze jest znacznei więcej przykładów skutecznego użycia wrzątku w walce i samoobronie ( np średniowiecznych zamków) niz skutecznego uzycia aikido

jednak nikt nie reklamuje parzenai herbaty jako sztuki walki


reasumując:
nie wciskajcie kitu nastolatkom ;p


1. W zdecydowanej wiekszosci info zamieszczanych przez kluby Aikido nie ma zadnych sformułowań o diabolicznej skuteczności Aikido, przydatnosci do walki na ulicy ani podobnych dyrdymał. Wyjątki zdarzaja się wszędzie i nie świadcza o całosci.

2. Aikido ma pewne elementy przydatne do samoobrony. Jest to moim zdaniem przede wszystkim element natury psychologicznej. Poprzez ćwiczenia i oswojenie się z atakujacym przeciwnikiem nabywa się jakies doświadczenie i zwiększa sie pewnosc siebie co w jakims stopniu ogranicza typowe reakcje wynikające ze strachu.
Co do samych umiejetnosci technicznych, mozna twierdzić , ze ich zastosowanie utylitarne Aikido jest niewielkie jednak jakies tam jest , a lepiej umieć cokolwiek niz nie umieć nic.
To tylko uboczny efekt nauki Aikido, której celem jest podstawowym jest co innego.

3. Nieszczęscie wynika z szufladki , o której wiele razy pisałem. Umieszczenie Aikido obok tzw. SW, czyli w wiekszosci sportów walki jakimi jest boks, judo, bjj czy karate powoduje chęc konfrontacji i porównań, co jest błedem. W niektórych formach tai-chi można odnależć elementy typu SW jednak nikt jakoś nie czepia się tai-chi, ze jest skuteczne albo nie.

Cośta sie tak czepili tego Aikido, komu to przeszkadza? Nie podoba się - nie ćwicz. Zupełnie nie rozumiem podejścia ludzi np. z bjj czy " sfrustrowanych byłych Aikidoków".
Na tym tle postawa Smaila czy Akahige jest fajna - bo , chociaz się z nimi czesto nie zgadzam to wiem, ze wiedza o czym mówią.
Natomiast zdanie kogoś , kto nigdy nie ćwiczył Aikido , albo był na kilku zajeciach u przypadkowego nauczyciela (chocby miał tysiąc lat doświadczeń w SW) - olewam z góry.
  • 0

budo_prorock
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2145 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Dania

Napisano Ponad rok temu

Re: Co aikido ma wspolnego z walka?

ale ja nie jestem dobrym przykladem,

Jesteś tak samo dobrym przykładem aikidoki jak wszyscy udzielający się na tym forum. Przecież większość z was aikidoków ma jakąś historię zmian z jednego na inne, ćwiczenia kilku naraz itp. W czym twój przykład ma być gorszy od np. takiego Gościa albo Akahige?

Jasne, że Mort i Kogan bardziej pasują do profilu typowego aikidoki i są lepszymi przykładami, no ale oni akurat nie spełniają podstawowego kryterium samoidentyfikacji, nie uważają się za aikidoków.

Ja np. czuję się aikidoką. Dziś ledwo się zwlokłem z łóżka po wczorajszym boksie i BJJ. Wieczorem na godzinkę MMA, a jutro z rańca pakuję się w samolot i lecę na weekendowy staż, jak prawdziwy aikidoka. Sam nie wiem, bo chyba tak jak ty "ja nie jestem dobrym przykladem".
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: Co aikido ma wspolnego z walka?

tak więc sam przyznałeś, ze bushido( a w konsekwencji takze budo) to dyrdymaly stworozne przez jakiegoś urżędasa dla celow polityczno propagandowych w XVII

Wczesniej zaś wskazałeś, ze "prawdziwi aikidocy" ćwicza budo, ktore wywodzi się od bushido

Doprawdy? A gdzie ja wskazalem ze budo wywodzi sie z bushido? hahahahahahahahahaha zacytuj moja wypowiedz prosze :lol: :lol:

Mort, jak chcesz to mozesz grac, ale to nie ta liga :wink: Dalej nic nie rozumiesz o co chodzi w tym temacie.
  • 0

budo_mr smail
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3937 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Opole
  • Zainteresowania:Aikido

Napisano Ponad rok temu

Re: Co aikido ma wspolnego z walka?

...Na tym tle postawa Smaila czy Akahige jest fajna - bo , chociaz się z nimi czesto nie zgadzam to wiem, ze wiedza o czym mówią.
Natomiast zdanie kogoś , kto nigdy nie ćwiczył Aikido , albo był na kilku zajeciach u przypadkowego nauczyciela (chocby miał tysiąc lat doświadczeń w SW) - olewam z góry.


mam nadzieje ze na tym tle mojego zdanie (lub Akahige) nie olewasz z dolu :) :):)


Ja np. czuję się aikidoką. Dziś ledwo się zwlokłem z łóżka po wczorajszym boksie i BJJ. Wieczorem na godzinkę MMA, a jutro z rańca pakuję się w samolot i lecę na weekendowy staż, jak prawdziwy aikidoka. Sam nie wiem, bo chyba tak jak ty "ja nie jestem dobrym przykladem".


Uff, myslalem ze tylko ja tak mam ze po boksie czy bjj nastepnego ranka ledwo zwlekam sie z wyra... najgorszy zestaw to taki kiedy wieczorem o 21 jest bjj, a nastepnego ranka o 8 boks... dzisiaj tak bylo - nadal sie wloke :) :):) choc juz popoludnie i trzeba sie zbierac na aikido :)

a co do przykladow, jak mawial Edward Stachura, kazdy przyklad jest dobry bo jest przykladem :D
  • 0

budo_gosc(usunięty)
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1328 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Co aikido ma wspolnego z walka?
Cenię sobie to forum, bo daje mi inspirację, która zaowocowała już w wielu projektach w moim życiu. Kolejna zatem refleksja po tej burzliwej wymianie zdań. Jestem skłonny stwierdzić, że aikido ma jednak wiele wspólnego z walką, jeśli podejdzie się do tego w sposób dosłowny. Otóż rozmówcom wcale nie chodzi o to, czy aikido jest sztuką walki, lub czy też można porównywać je ze sportami walki. Dla nich, walka to wyłącznie konfrontacja na ulicy z niemającymi żadnych skrupułów żulami. Wprawdzie pojawiły się rozsądne głosy, że uprawianie sztuk czy sportów walki (żadnych) nie daje gwarancji 'wyjścia z opresji' w takiej sytuacji, nie mniej, dla większości, uprawianie aikido - w żadnym razie.

Ważne jest, moim zdaniem, odpowiedzenie sobie na pytanie: "Co to znaczy 'wyjść z opresji'?" Za odpowiedzią będzie się kryło mniej, lub bardziej, przybliżone pojęcia samoobrony. Dzisiejsza rzeczywistość, własny system wychowania i wykształcenia, no i oczywiście obowiązujący system prawny wyznaczają w samej rzeczy tylko dwie opcje: ośmieszenie lub wystraszenie agresora, nie mówiąc już o tym, że chciało by się go pociągnąć do odpowiedzialności karnej za 'usiłowanie'.

Jest prawdą to, jak przypuszczam, że aktywni uczestnicy tego forum nie są typową reprezentacją środowiska aikidoków. Aikido uprawiają w zasadzie młodzi mężczyźni, z których każdy przez lata poświęca parę dni w tygodniu na trening. Już tylko z przekory, czy też chęci znalezienia płaszczyzny porozumienia, obstaję przy tym, że kultywują oni budo, nie mniej bardziej pasuje mi tu słowo 'studia'. Przechodząc kolejne egzaminy i promocje nieuchronnie zbliżają się (sądzę tu po sobie) do graduacji. Czy jest to pierwszy, czy też czwarty dan, to już nie jest ważne. Ważny jest pewien próg myślowy obrazujący zakończenie edukacji i czas na podejmowanie określonych decyzji życiowych w związku z pewnym, zakończonym życiowym etapem. I niech mi ktoś powie, że lata w dojo spędzone na powtarzaniu określonych sekwencji ruchowych, dla jednych obserwowanych jako układy choreograficzne, dla innych jako tańce na macie parami, nie pozostawiły żadnych śladów w postaci udruchów czy nawyków. Pozostawiły. Nie tylko w konfontacji jeden na jeden, ale także, biorąc pod uwagę randori, jeden na kilku.

Wracając zatem do niechcianego przez nikogo ulicznego zajścia, trudno tu mówić o jakichś założonych z góry sytuacjach, gdzie bezpieczny dystans i typowy atak, pozwalają na odtworzenie scenariusza z sali treningowej. O losach zaatakowanego zadecyduje tutaj refleks, właściwa reakcja, improwizacja, wszystko to, co podyktuje podświadomość i przyniesie przypadek, gdzie oczywiście lata praktyki i warunki fizyczne odegrają nie małą rolę.

Zaletą treningu aikido jest, w porównaniu z innymi dyscyplinami, jego jednostronny charakter. Aikidoka nastawiony jest na neutralizację ataku a nie, na zderzenie się z nim. Tym samym uboższy repertuar środków działa na jego korzyść. W samej rzeczy, uniknięcie ataku, stanowiące część rutyny treningowej, w określonych sytuacjach pozwala właśnie na ośmieszenie napastnika który, jest szansa, że ostudzi swoją agresję. Można tu przytoczyć wspomnienia Koichi Tohei Sensei, który wprawdzie nie na ulicy, ale w ramach pokazu, zaatakowany był przez bodajże, siedmiu judoków. Wprawdzie nie wykonał żadnej na nich techniki, bo nie było na to czasu, jak wspomina, ale skutecznie się pomiędzy nimi prześlizgiwał, co wzbudziło respekt dla sztuki którą promował. Sam był tym zresztą zaskoczony, bo było to dla niego nowe doświadczenie.

Równie dobrze, przyjmując, że dojdzie do fizycznej konfrontacji, gdzie repertuar środków jest różny dla aikidoków i nieaikidoków, wykonanie określonego rzutu, właśnie tak jak w dojo, ma też swoje zalety. Nawyk unieruchomienia napastnika po rzucie, w miejsce okaleczenia go, czy też doprowadzenia do fizycznej niezdolności przez jakiś uraz, pozwala na wezwanie określonych czynników bez obawy zostania pociągniętym do odpowiedzialności karnej za nadużycie prawa do obrony własnej. Zaś sam charakter wykonania techniki i kontakt z twardym podłożem jest zdecydowanie zdarzeniem nieoczekiwanym i może stanowić istotny zwrot tego, co nastąpi potem. Nawet, jeśli napastnik będzie zdolny do kontynuowania agresji. Każdy człowiek, jak najbardziej, obawia się nieznanego.
  • 0

budo_thufir hawat
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 736 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdynia

Napisano Ponad rok temu

Re: Co aikido ma wspolnego z walka?
Gościu, zlituj się... Ośmieszenie agresora jako strategia samoobrony? Najgorsza rzecz jaką można zrobić, gdyż nawet jeśli by chciał odpuścić, ratując "honor" kontynuowałby atak.

Dobre rady Peytona Quinna:
- Nie obrażaj.
- Nie zachowuj się wyzywająco.
- Nie zaprzeczaj temu co się dzieje.
- Zostaw napastnikowi wyjście ratujące twarz.

Pozdrawiam, Thufir
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 5

0 użytkowników, 5 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024