Ja zakwestionuję. Dyskusja nie jest trudna kiedy się chce dyskutować, konfrontować punkty widzenia i wyciągać z tego wnioski dla siebie. Jeśli wypowiedziom towarzyszy jednak Ego, chęć wyładowania się jako odpowiedź na własne, prywatne problemy i kompleksy, oraz nuda w pracy, to poziom forum się stacza. Niezależnie od tego, czy biorą w niej udział aikidocy, czy też inna brać.nikt tez chyba nie zakwestionuje ze dyskusja z aikidokami jest niezwykle trudna, ...
O, nie. Mówiliśmy już o tym. Cel aikido, i cel ćwiczenia aikido, to dwie różne sprawy. Jeżeli nie zgadzasz się ze mną w kwestii: "Po co aikido zostało stworzone (cel aikido)?", to postaraj się jednak odpowiedzieć sobie na to pytanie. Jestem przekonany, że zmieni się 'Twój cel' jego uprawiania.Jest to potwierdzenie tezy, ze cel Aikido musi leżec gdzie indziej
Nie aikido uczy źle, tylko człowiek uczy źle, i wbrew pozorom, bycie nieukiem nie oznacza, że miało się złych nauczycieli.Jezeli Aikido uczy żle ...
Jaki sens w zadawaniu tego pytania, kiedy się wie jak robić dobrze, bo prof. Czajkowski pytającego oświecił, a wciąż robi się źle? Zadałem wielokrotnie pytanie: "Jaki specjalistyczny trening pozwoli opanować w dobrym stopniu unikanie ataku?" Brak odpowiedzi.Jaki sens tkwi w robieniu czegoś źle, skoro można to robić dobrze?
Nie. Gorszy, to wypowiadanie się za innych, krytykowanie w co wierzą, a w szczególności w sprawie ich autorytetów.Najgorszy rodzaj syfu...
Już na marginesie ...
A i owszem. Byłem zaszokowany, kiedy mój ojciec nie odprawił ich od drzwi, zaprosił, i podjął rozmowę. Okazało się, że jego znajomość Biblii przerosła rozmówców. Zapewnili, że przedyskutują poruszane i nie zrozumiałe dla nich kwestie i się grzecznie zmyli. Obiecali powrót do rozmowy, ale nigdy już nie powrócili, kiedy pytałem o to później tatę.probował ktoś z was dyskutowac np ze świadkami jechowy?