Miał do wyboru zrobić yoko ukemi albo stracić nadgarstek. Nie zostawiłem czasu na inną reakcję. Co bys wybrał?
Wstrząsające i przerażające. Zaprawdę jesteś Ninja. 8O
Napisano Ponad rok temu
Miał do wyboru zrobić yoko ukemi albo stracić nadgarstek. Nie zostawiłem czasu na inną reakcję. Co bys wybrał?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Wspominali judocy sparing z Mistrzem. Zawsze lądowali na ziemi zanim byli go w stanie dotknąć. Tak więc oporowanie przenieś sobie gdzieś indziej, do świata sztuk walki. W Aikido nie ma żadnego sensu.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Nigdy takiego pytania nie zadałeś, co sprawia, że jesteś nieuczciwym rozmówcą.Pytanie, na które Gość nie chce/nie umie odpowiedzieć brzmi właśnie: po cholerę się czymś takim zajmować, jeżeli nie jesteś zawodowym zabójcą?
Napisano Ponad rok temu
Mógłbym się zgodzić z Twoim rozumowaniem, ale zauważ, że zaistniał splot okoliczności, który uzasadnia w pewnym sensie postawę Mistrza. Okres o którym piszesz poprzedził kolejny pogrom sekty Omoto w której Morihei Ueshiba miał swoje szczególne miejsce. Nie ma żadnych przekazów, nazwisk, zdjęć, czy filmów, z okresu nauczania wewnątrz sekty jego sztuki, którą z założenia miał opanować każdy członek, podobnie jak Esperanto.Całą tą wypowiedź, o ile jest prawdziwa, zrozumiałem w ten sposób, że albo Ueshiba nie pokazał nic, a wypowiedź została tak sformułowana by nie stracił twarzy albo Ueshiba był niezłym fighterem ale nie umiał/nie chciał nikogo tego nauczyć. Stąd domyślam się, że nie ma żadnej ciągłości między nim czy jego poprzednikami, a współczesnym aikido.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Kogan, ale Ueshiba w rzeczywistości "wkradł się" w łaski armii na całego. Oto lista instytucji militarnych i paramilitarnych, w których nauczał w latach trzydziestych i na początku lat czterdziestych:Hmmm... mnie się wydaje, że zamiast usuwać się w cień, mógł się łatwo wkraść w łaski armii, która była w tamtych czasach poważną siłą. Tylko że tak się nie stało co może rzeczywiście świadczyć o wielu rzeczach.
Tutaj macie źródło tej informacji:•Naval Staff College (Kaigun Daigakko), c. 1927-1937 through his contacts with Admirals Isamu Takeshita and Sankichi Takahashi.
•Army University (Rikugun Shikan Gakko)
•Military Police School (Kempei Gakko), dates unknown, through an introduction from General Makoto Miura.
•Toyama School (Rikugun Toyama Gakko), c. 1930-?, possibly through a connection with General Miura.
•Nakano Spy School (Rikugun Nakano Gakko), c. 1941-1942, through a connection with General Miura.
•In addition, brief teaching stints at the Naval Engineering School (Kaigun Kikan Gakko), the Yokosuka Naval Communications School (Kaigun Tsushin Gakko), and the Torpedo Technical School (Kaigun Suirai Gakko) of unknown dates are recorded.
Napisano Ponad rok temu
[
Miał do wyboru zrobić yoko ukemi albo stracić nadgarstek. Nie zostawiłem czasu na inną reakcję. Co bys wybrał? Raczej przypadkowe wyrycie banią. Tak, tak wiem - oszołomstwo. Ale sie do tego przyznaje. Tak było kiedyś.
Podobną sytuacje widziałem na filmik podczas pokazu z Ichiro Shibata shihan zdaje się. Uke nie wyrobił i wyrył. Ale mniejsza o to, nie widze powodu by robić takie rzeczy. I są to raczej przypadki aniżeli celowe działanie.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
niewyszkolony - taki ktory byl pierwszy raz na zajęciach.niewyszkolony, czyli góra 5 kyu?
ale najpierw umówiliscie sie co będziesz robić a ona grzecznie czekała co dalej zrobisz?
taak wtedy fakycznie działa
Napisano Ponad rok temu
Mort,na tym wlasnie polega absurdalnośc aikido, ze uke przeprowadza akcje w taki sposób zeby dopasowac się do tori i umożliwic mu akcję
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
No tego nie wiedziałem. Ale moje przypuszczenia o tym, że nie był zbyt dobrym nauczycielem, są w pewien sposób potwierdzone w wymienionym przez Ciebie artykule.Kogan, ale Ueshiba w rzeczywistości "wkradł się" w łaski armii na całego. (...) Natomiast rzeczywiście nazwisko Ueshiby nie pojawia się w żadnym nowoczesnym systemie bujutsu powstałym dla potrzeb wojska i policji.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Akurat to "coś takiego" w aikido nazywa się sokumen irimi nage albo kokyu ho i jest techniką wszechstylową, stosowaną nawet w MMA.Albo coś takiego:
Napisano Ponad rok temu
0 użytkowników, 10 gości, 0 anonimowych
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu