Skocz do zawartości


Zdjęcie

Co aikido ma wspolnego z walka?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1742 odpowiedzi w tym temacie

budo_redakcja budojo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 857 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Polska

Napisano Ponad rok temu

Re: Co aikido ma wspolnego z walka?

...
Twój kolega nie widzi sprzeczności w w tym że muzyk może oceniać muzyka w oparciu o ustalone w muzyce kryteria estetyczne i techniczne a aikidoka nie może oceniać aikidoki w oparciu o ustalone w aikido kryteria estetyczne i techniczne.
...


Waćpan bredzisz.
Uroda techniki powinna być zawsze podrzędna wobec jej SKUTECZNOŚCI.


A ten to się skąd urwał? 8O Rozmowa idzie o tym dlaczego w aikido nadawanie stopni nie ma sensu a na przykład w karate tradycyjnym (tylko kata) ma sens.

ps.A i jeszcze na wszelki wypadek dodam że BJJ jest super i naprawdę jest trochę skuteczniejsze w parterze niż aikido :D
  • 0

budo_akahige
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2407 postów
  • Pomógł: 1
5
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Co aikido ma wspolnego z walka?

Jak mi odpowiesz...

Redakcji, jak widzę, cały czas ucieka kontekst. Na pytanie, co robi karateka Redakcja musi sama poszukać sobie odpowiedzi w dziale KARATE tego forum, w 2108 tematach i 55905 postach. Bo ja nie wiem i karatecy też chyba, do końca, nie wiedzą, jak wynika z ich wątpliwości i różnych refleksji.
Dla odmiany - doskonale wiem co (i - przede wszystkim- po co) robię na treningu BJJ. Co więcej, sam wiem kiedy robię dobrze, a kiedy źle. Dzieje się tak dlatego, że są tam jasno określone obiektywne kryteria tego, co się robi.
Czym zatem różni się w aikido prawidłowa technika shiho nage od nieprawidłowej?
Ja - przyznaję bez bicia - nie wiem :cry: ( wiem za to czym różni się prawidłowa balacha od nieprawidłowej).
Redakcja wie? To niech powie własnymi słowami.
  • 0

budo_akahige
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2407 postów
  • Pomógł: 1
5
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Co aikido ma wspolnego z walka?

A ten to się skąd urwał?

Ja uprzejmie proszę aby Redakcja, zarzucając innym chamowatość, sama nie zachowywała się tak samo!
Kolega z nikąd się "nie urwał", a wypowiedział się jak najbardziej w temacie. I co dziwniejsze - chyba lepiej rozumie wyrazy, których używam, niż Redakcja. :D
  • 0

budo_akahige
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2407 postów
  • Pomógł: 1
5
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Co aikido ma wspolnego z walka?
Przepraszam, ze to znowu ja, ale chciałem tylko dodać, że nadawanie stopni w karate tradycyjnym ( tylko kata ) także nie ma sensu. Karate istniało na długo przed tym, zanim takie stopnie wprowadzono gdzieś w latach dwudziestych ( pi razy oko) XX wieku.
  • 0

budo_randall
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2751 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dziki śmiercionośny południowy-wschód

Napisano Ponad rok temu

Re: Co aikido ma wspolnego z walka?

A ten to się skąd urwał? 8O Rozmowa idzie o tym dlaczego w aikido nadawanie stopni nie ma sensu a na przykład w karate tradycyjnym (tylko kata) ma sens.

A skąd ta redefinicja tematu? Ja rozumiem że to próba ucieczki od grząskiego pola na którym stąpamy, w końcu się w dyplomacji czegoś człowiek nauczył, ale albo jest ad rem, albo kładziemy laskę bo szkoda czasu. No tak, ale taki rezultat też jest na rękę...
Jak ładnie Akahige wyjaśnił - stopnie do samego kata mają się tak jak stopnie do składania origami.

Wiele z tych rzeczy można by wyjaśnić, wskazać różnicę, niemniej jednak ostatecznie powierzchownie będzie ona niewielka. Najistotniejszą jest to ze muzyk, tancerz, łyżwiarz mają umiejętność, zdolność, dzięki której to co robią jest swoistą realizacją poznanych zasad technicznych. Oceniany jest efekt, dzieło ich pracy.
Tak samo w aikido - oceniany jest efekt. Kryteria oceny są podobne, choć dla łyżwiarstwa czy koncertów szopenowskich uniwersalne i jasno zdefiniowane. Dla aikido ukryte w głowie mistrza.
Jeśli się zgodzimy że liczy się tylko wynik końcowy - to ja się pytam co aikido robi w dziedzinie "sztuki walki" i dlaczego od zaraz nie przenieść go na forum tańca nowoczesnego albo fitness?

PS. Pisz normalną czcionką, bo wali po oczach, a bold jest uznawany za krzyk.
  • 0

budo_ronin bastard
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 248 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Co aikido ma wspolnego z walka?

Moim zdaniem antropologiczna teoria walki ma jak najbardziej zastosowanie także do aikido i rozwiązuje ten niezrozumiały dla wielu osób paradoks - jak coś takiego jak aikido i coś takiego jak BJJ może być jednocześnie sztuką walki? Dla mnie sprawa jest prosta. Do aikido ma zastosowanie antropologiczna teoria walki.

W tym ujęciu mamy do czynienia z aikido-sztuką walki rozumianą jako samodoskonalenie, pokonywanie własnych słabości, walkę samym ze sobą...
Dla wielu osób jest to wystarczający, a czasem jedyny czynnik motywujący ich do treningu aikido.

Co do egzaminów w aikido:
W praktyce jest tak, że w najlepszym razie egzaminator zna od lat delikwenta, wie z jakiego pułapu zaczynał, jakie bariery musiał pokonać. Ale na samym egzaminie nie może ocenić skuteczności technik w sensie utylitarnym-prakseologicznym (żeby wiedzieć czy technika działała musiałby sam stanąć do egzaminu jako uke).
Egzaminator w subiektywny sposób określa zgodność oglądanej formy z przyjętym przez siebie wzorcem.
W tym zakresie podejmuje on autorytatywną decyzję.


Ile dziedzin ludzkiej aktywności opiera się na intersubiektywnej ocenie i gradacji rezultatów pracy nad samym sobą. Weźmy pierwszy z brzegu konkurs Chopinowski czy konkurs taneczny,

A kto tam ocenia wewnętrzną prace pianisty czy tancerza? Odpowiedni ludzie, którzy zjedli zęby na dziedzinie, doskonali technicy, muzycy, nauczyciele, którzy mają wiedzę i umiejętności, oceniają elementy techniczne i artystyczne. Kryteria tej oceny pochodza głównie z opracowanych zasad i pewnie profesor akademii sztuk pięknych jest w stanie jak z rękawa wysypać kilkanaście albo kilkadziesiąt terminów jakimi określa jakość wykonania etiudy rewolucyjnej.

Sędziowie na zawodach w tańcu towarzyskim oceniają zawodników określając kolejno przyznane miejsca. Różnice w ocenach sięgają czasem 5-6 pozycji. Mimo, że każdy taniec ma jasno określony rytm, kroki podstawowe, figury obrotowe, itd to ocena sędziowska pozostaje czysto subiektywna. W tychże samych tańcach przyznawane są kategorie sportowe, klasy mistrzowskie, itd.
Organizacje aikidockie zasadniczo też mają określone w swych dokumentach statutowych wymagania organizacyjne, a egzaminatorzy wybierani powinni być spośród ludzi o określonych umiejętnościach i wiedzy dydaktycznej.

[Redakcja jest obrażona, bo dała ciała z Igrzyskami w Chinach i sama wywołała cały ten dym, co trzeba było przewidzieć, jak się siedzi dwadzieścia lat w polityce i dyplomacji, a jak się przewidziało - to teraz z godnością zbierać joby.

Może jeszcze na marginesie ktoś mi wyjaśni jaki związek z tematem mają igrzyska w Chinach

Co do igrzysk w Chinach forumowicze zgłaszali zastrzeżenia dwojakiego rodzaju:
1. Dlaczego to PFA typowała delegatów na igrzyska?
- Co po wielu perturbacjach i ustaleniu trywialności, większości w końcu udało się ogarnąć :wink:
2. Przejrzystości przyjętego sposobu kwalifikacji na igrzyska...
- Co pozostaje do wewnętrzych dyskusji pomiędzy członkami... PFA... :)
  • 0

budo_juhas
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 203 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wawa/Kielce

Napisano Ponad rok temu

Re: Co aikido ma wspolnego z walka?

W tym ujęciu mamy do czynienia z aikido-sztuką walki rozumianą jako samodoskonalenie, pokonywanie własnych słabości, walkę samym ze sobą...
Dla wielu osób jest to wystarczający, a czasem jedyny czynnik motywujący ich do treningu aikido.

Rozumując w ten sposób, każdy sport można by określić mianem sztuki walki, każdą dziedzinę ludzkiego życia. Czy np. kulturystyka, sprint, taniec towarzyski, gra na gitarze lub flecie to także sztuki walki? No skoro aikido nią jest, to one chyba też. Tak przynajmniej by z tego wynikało...
  • 0

budo_voivod
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1723 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Silicon Valley

Napisano Ponad rok temu

Re: Co aikido ma wspolnego z walka?

Przeciwnikowi pierdolnąć tak aby nie wstał. Jeżeli się to zrobi poprawnie technicznie to szansa, że nie wstanie będzie większa, bo uda się wygenerować większą siłę pierdolnięcia. Ale nawet najlepsza technika może być zatrzymana brutalną siłą, przeciwnik może być szybszy, a nam może zabraknąć kondycji. Sama technika to nie wszystko, przy podobnym poziomie technicznym wygra lepszy atleta. Przy podobnym poziomie atletycznym wygra lepszy technik. Ocena SW tylko pod kątem perfekcji wykonania techniki na nieoporującym czy nawet podkładającym się przeciwniku jest złudna, gdyż uwzględnia tylko część czynników stanowiących o wojowniku. Technikę trzeba umieć zaaplikować w stresie, na pełnej szybkości, przełamując siłę przeciwnika, dostosowując technikę do zmiennego i zaskakującego rozwoju sytuacji.

Co do estetyki nie ma się co rozwodzić. Nikogo nie interesuje czy Kubica wchodzi w zakręty jak baletnica czy jak ruski czołgista. Liczy się tylko to czy jest szybki.
W walce nie chodzi o ty czy jest ładna. Chodzi o to wygrać. Gdy zaczyna chodzić o urodę walki to robi nam się balet. Uroda techniki powinna być zawsze podrzędna wobec jej SKUTECZNOŚCI.

Bardzo dobre. Nam (mnie?) chodzi jednakże o to, żeby to wszystko trwało mniej, niż sekundę (to ten ideał, do którego "się dąży"). Niepowodzenie w tym pierwszym etapie, który powinien być ostatnim powoduje, że wdamy się w bójkę, gdzie już tak dobrzy nie jesteśmy - bo faktycznie nie do tego się przygotowujemy, do tego, do czego dążymy sparringi są niepotrzebne, nacisk kładzie się na pierwszy (i z założenia ostatni) kontakt...

I wcale nie twierdzę, że to jest łatwe. Twierdzę jednakże, że nie jest niemożliwe...

Czym zatem różni się w aikido prawidłowa technika shiho nage od nieprawidłowej?
Ja - przyznaję bez bicia - nie wiem :cry: ( wiem za to czym różni się prawidłowa balacha od nieprawidłowej).
Redakcja wie? To niech powie własnymi słowami.

No widzisz, a ja wiem. Nawet ćwicząc tylko w swojej piaskownicy...
  • 0

budo_juhas
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 203 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wawa/Kielce

Napisano Ponad rok temu

Re: Co aikido ma wspolnego z walka?
voivod, a czy wiesz czy za pomocą tej prawidłowej techniki uda się rzucić kogoś, kto nie będzie współpracował, a wręcz przeszkadzał? Bo moim zdaniem, to jeśli technika jest robiona prawidłowo, to powinna zadziałać. Co innego robiony prawidłowo kihon, czyli ustalone o obrębie danego stylu czy nauczyciela ruchy, zejścia, trzymanie rąk, itd.
  • 0

budo_ninja_usuniety
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1394 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Co aikido ma wspolnego z walka?

PS. Pisz normalną czcionką, bo wali po oczach, a bold jest uznawany za krzyk.

Ze tak sie wtrące - nie jest. Duże litery owszem. Zaleznie od regulaminu grup/forum dyskusyjnych 8) . To jako przerywnik w zagorzałej dyskusji :) . Czytam uważnie. 8)
  • 0

budo_voivod
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1723 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Silicon Valley

Napisano Ponad rok temu

Re: Co aikido ma wspolnego z walka?

voivod, a czy wiesz czy za pomocą tej prawidłowej techniki uda się rzucić kogoś, kto nie będzie współpracował, a wręcz przeszkadzał? Bo moim zdaniem, to jeśli technika jest robiona prawidłowo, to powinna zadziałać. Co innego robiony prawidłowo kihon, czyli ustalone o obrębie danego stylu czy nauczyciela ruchy, zejścia, trzymanie rąk, itd.

Ale... kto Ci każe robić jakąś technikę...? Wystarczy wejść/zejść i zajebać, nie? Wtedy agresor nie będzie miał okazji, żeby zaoporowac, bo się bedzie przez te ćwierć sekundy martwił o swoje zdrowie/życie. I to jest właśnie ten czas, który ma pozwolić Ci EWENTUALNIE wykonać jakąś technikę. Cały czas rozpatruje się aikido jako zestaw technik, podczas gdy one (jako "NARZĘDZIE" treningowe - cokolwiek sądzi o tym Akahige) są potrzebne do tego, żeby ich nie musieć używać, gdy zajdzie taka potrzeba...
  • 0

budo_dar75
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3410 postów
  • Pomógł: 1
1
Neutralna
  • Lokalizacja:kiedyś z O, teraz z P.
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Co aikido ma wspolnego z walka?

..
Bardzo dobre. Nam (mnie?) chodzi jednakże o to, żeby to wszystko trwało mniej, niż sekundę (to ten ideał, do którego "się dąży"). Niepowodzenie w tym pierwszym etapie, który powinien być ostatnim powoduje, że wdamy się w bójkę, gdzie już tak dobrzy nie jesteśmy - bo faktycznie nie do tego się przygotowujemy, do tego, do czego dążymy sparringi są niepotrzebne, nacisk kładzie się na pierwszy (i z założenia ostatni) kontakt...

...

Wystarczy wpisać na jutubce "fastest ko" i będzie dużo o praktyczej realizacji tej tezy.
Niestety wszystko w wykonaniu gości przygotowanych fizycznej do wielu rund walki.
Każdy chce wygrać jak najszybciej, ale każdy powinien być przygotowany, aby walczyć jak najdłużej.
  • 0

budo_juhas
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 203 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wawa/Kielce

Napisano Ponad rok temu

Re: Co aikido ma wspolnego z walka?

Ale... kto Ci każe robić jakąś technikę...? Wystarczy wejść/zejść i zajebać, nie? Wtedy agresor nie będzie miał okazji, żeby zaoporowac, bo się bedzie przez te ćwierć sekundy martwił o swoje zdrowie/życie. I to jest właśnie ten czas, który ma pozwolić Ci EWENTUALNIE wykonać jakąś technikę. Cały czas rozpatruje się aikido jako zestaw technik, podczas gdy one (jako "NARZĘDZIE" treningowe - cokolwiek sądzi o tym Akahige) są potrzebne do tego, żeby ich nie musieć używać, gdy zajdzie taka potrzeba...

Czyli rozumiem, że ćwiczymy ten zestaw technik rzekomej "sztuki walki" po to, by gdy przyjdzie co do czego, z nich nie korzystać, tylko walić cepy i iść na wymiane ciosów, których przecież nie ćwiczymy, w nadziei, że uda się nam trafić i zamroczyć na chwilę przeciwnika, co pozwoli go przewrócić/rzucić na ziemię? :D
  • 0

budo_aikia
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 641 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Co aikido ma wspolnego z walka?

...
Twój kolega nie widzi sprzeczności w w tym że muzyk może oceniać muzyka w oparciu o ustalone w muzyce kryteria estetyczne i techniczne a aikidoka nie może oceniać aikidoki w oparciu o ustalone w aikido kryteria estetyczne i techniczne.
...


Waćpan bredzisz.
Muzycy nie walczą ze sobą na muzykę, dźwięki wydawane przez skrzypce muzyka A nie mają za zadanie przełamać oporu dźwięków wydawanych przez skrzypce muzyka B (no chyba, że kryterium oceny jakości muzyki jest "kto głośniej" i kto kogo zagłuszy).
Muzycy nie walczą ze sobą. Są raczej podobni do sprinterów, którzy biegną na równoległych torach - współzawodniczą, ale nie podkładają sobie nóg, nie łapią się, nie utrudniają wykonywania kolejnych kroków.

Przeciwnikowi pierdolnąć tak aby nie wstał. Jeżeli się to zrobi poprawnie technicznie to szansa, że nie wstanie będzie większa, bo uda się wygenerować większą siłę pierdolnięcia. Ale nawet najlepsza technika może być zatrzymana brutalną siłą, przeciwnik może być szybszy, a nam może zabraknąć kondycji. Sama technika to nie wszystko, przy podobnym poziomie technicznym wygra lepszy atleta. Przy podobnym poziomie atletycznym wygra lepszy technik. Ocena SW tylko pod kątem perfekcji wykonania techniki na nieoporującym czy nawet podkładającym się przeciwniku jest złudna, gdyż uwzględnia tylko część czynników stanowiących o wojowniku. Technikę trzeba umieć zaaplikować w stresie, na pełnej szybkości, przełamując siłę przeciwnika, dostosowując technikę do zmiennego i zaskakującego rozwoju sytuacji.

Co do estetyki nie ma się co rozwodzić. Nikogo nie interesuje czy Kubica wchodzi w zakręty jak baletnica czy jak ruski czołgista. Liczy się tylko to czy jest szybki.
W walce nie chodzi o ty czy jest ładna. Chodzi o to wygrać. Gdy zaczyna chodzić o urodę walki to robi nam się balet. Uroda techniki powinna być zawsze podrzędna wobec jej SKUTECZNOŚCI.


Przepraszam za taki duzy cytat ale wszystko w nim jest wazne.

Tak jest, dar75 . Moim zdaniem wszystko co napisałeś to świeta prawda w odniesieniu do sztuk, których celem jest jak to ująłeś " przeciwnikowi pierdolnąć tak, zeby nie wstał". Dla boksera, karateki czy bjj to sprawa oczywista.

Ale Aikido ma zupełnie odmienne założenia. Tu kładzie sie, jak wielokrotnie pisałem, nacisk na słowo sztuka w przeciwieństwie do np. boksu gdzie nacisk jest na "walka".
Moim zdaniem Aikido nie jest ani tańcem ani walką. To odrębna kategoria. Błąd, według mnie polega na uporczywym (a niepotrzebnym) dążeniu do zaklasyfikowania Aikido i w obrebie tej klasyfikacji porównywanie np. z bjj.
Takie porównywanie nie ma sensu.
Nie ma też z założenia sensu porównywanie Aikidoków na zasadzie osiągnięc sportowych. W Aikido jest tylko jeden sposob weryfikacji a mianowicie pokaz (egzamin w tym sensie jest oczywiście pokazem). I tu przykład z muzykami jest jak najbardziej o.k.
Aikidoka nie jest oceniany według kryterium czy przeciwnik wstał czy nie, po tym jak został pier...niety.
Wbrew temu co piszesz szeroko rozumiana estetyka jest ogromnie ważna. W Aikido liczy się jak wyglądał twój pokaz a nie czy był skuteczny (cokolwiek to znaczy).

Mówimy o róznych rzeczach, starając sie znalezc dla nich wspólny mianownik, którego nie ma. Nie da sie skrzyżować kota z psem chociaz obydwa to ssaki i nawet podobnie wygladają.
  • 0

budo_voivod
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1723 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Silicon Valley

Napisano Ponad rok temu

Re: Co aikido ma wspolnego z walka?

Wystarczy wpisać na jutubce "fastest ko" i będzie dużo o praktyczej realizacji tej tezy.
Niestety wszystko w wykonaniu gości przygotowanych fizycznej do wielu rund walki.
Każdy chce wygrać jak najszybciej, ale każdy powinien być przygotowany, aby walczyć jak najdłużej.

Prawda. Co nie zmienia faktu, że wolę ćwiczyć to, co ćwiczę. Wystarczyło wczoraj pooglądać naprawdę niezłe (!) walki na KSW, żeby zobaczyć, że ci wszechstronni było nie było zawodnicy umiejąc wszystko umieją to, powiedzmy (z lekka eufemizując) "po łebkach"...

Czyli rozumiem, że ćwiczymy ten zestaw technik rzekomej "sztuki walki" po to, by gdy przyjdzie co do czego, z nich nie korzystać, tylko walić cepy i iść na wymiane ciosów, których przecież nie ćwiczymy, w nadziei, że uda się nam trafić i zamroczyć na chwilę przeciwnika, co pozwoli go przewrócić/rzucić na ziemię? :D

No, to już jest Twoje rozumienie tego, co napisałem... :/

Ale Aikido ma zupełnie odmienne założenia. Tu kładzie sie, jak wielokrotnie pisałem, nacisk na słowo sztuka w przeciwieństwie do np. boksu gdzie nacisk jest na "walka".
Moim zdaniem Aikido nie jest ani tańcem ani walką. To odrębna kategoria. Błąd, według mnie polega na uporczywym (a niepotrzebnym) dążeniu do zaklasyfikowania Aikido i w obrebie tej klasyfikacji porównywanie np. z bjj.
Takie porównywanie nie ma sensu.
Nie ma też z założenia sensu porównywanie Aikidoków na zasadzie osiągnięc sportowych. W Aikido jest tylko jeden sposob weryfikacji a mianowicie pokaz (egzamin w tym sensie jest oczywiście pokazem). I tu przykład z muzykami jest jak najbardziej o.k.
Aikidoka nie jest oceniany według kryterium czy przeciwnik wstał czy nie, po tym jak został pier...niety.
Wbrew temu co piszesz szeroko rozumiana estetyka jest ogromnie ważna. W Aikido liczy się jak wyglądał twój pokaz a nie czy był skuteczny (cokolwiek to znaczy).

Mówimy o róznych rzeczach, starając sie znalezc dla nich wspólny mianownik, którego nie ma. Nie da sie skrzyżować kota z psem chociaz obydwa to ssaki i nawet podobnie wygladają.

Dla niektorych jednak liczy sie cos wiecej niz tylko estetyka...
  • 0

budo_aikia
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 641 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Co aikido ma wspolnego z walka?

Dla niektorych jednak liczy sie cos wiecej niz tylko estetyka...


Hej Voivod, a gdzie ja napisałem , ze " tylko". Dla mnie liczy się w Aikido mnóstwo rzeczy (łacznie z aspektami budo, w rozumieniu umiejętnosci bojowych). Odniosłem się jedynie do konkretnego akapitu z cytatu.
  • 0

budo_akahige
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2407 postów
  • Pomógł: 1
5
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Co aikido ma wspolnego z walka?

W tym ujęciu mamy do czynienia z aikido-sztuką walki rozumianą jako samodoskonalenie, pokonywanie własnych słabości, walkę samym ze sobą...
Dla wielu osób jest to wystarczający, a czasem jedyny czynnik motywujący ich do treningu aikido.

Ronin,
No właśnie to napisałem ( piszę cały czas ) wcześniej. Więc nie wiem, czy się ze mną zgadzasz, czy polemizujesz.
Z tego faktu wynikają jednak dalsze konsekwencje - niemożność rzetelnej weryfikacji tego, co się robi wobec braku obiektywnych kryteriów poprawności.
Lansowana tu teza, że istotą aikido jest estetyka ruchu jest zwyczajnie nieprawdziwa. Można uznać, że ładny ruch jest ważny, ale nie to jest myślą przewodnią podczas praktyki, a szczególnie nauczania. Zresztą estetyka ruchu jest wartością pożądaną także w "prawdziwych" sztukach walki. Wolimy "ładną wymianę ciosów" od bezładnej bijatyki - czy to w boksie ( zwanym czasem szermierką na pięści ) czy MMM ( wolimy oglądać walki Lyoto Machidy, Andersona Silvy, Genki Sudo, Masakazu Imanari od walk w stylu Najman-Saleta z wczorajszej KSW). Tylko, że tam odczucia estetyczne są ściśle związane ze znajomością i stosowaniem zasad sztuki przez "artystów" ( określenie artysta wojenny jest wtedy jak najbardziej zasadne). Zasady te podlegają weryfikacji wg obiektywnych kryteriów. Te same obiektywne kryteria występują też w tańcu, muzyce, malarstwie czy ogólnie - sztukach pięknych. Nie występują w aikido. Dlatego porównania takie są bezzasadne.
Dalej nikt nie napisał czym się różni prawidłowa shiho nage od nieprawidłowej.

Panowie,
Tu nie chodzi o moje widzi misię. Mam świadomość, że nie zawsze język giętki mówi wszystko, co pomyśli głowa ( jak chciałby Sensei Juliusz Słowacki ). Dlatego aby zrozumieć dlaczego tak twierdzę, należy wrócić do omawianych przeze mnie trzech układów empirycznych i układów rozumowań: pragmatycznego, utylitarnego oraz mentalnego, oraz zależności między nimi ( przykładowo: zanegowanie właściwości zbioru pragmatycznego powoduje w konsekwencji negowanie zbioru mentalnego - filozofii aikido).

P.S. Zalecana do powyższego lektura:
1) Władysław Tatarkiewicz, Dzieje sześciu pojęć,
2) Roman Maciej Kalina, Teoria sportów walki.
  • 0

budo_randall
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2751 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Dziki śmiercionośny południowy-wschód

Napisano Ponad rok temu

Re: Co aikido ma wspolnego z walka?
No czytam i dochodzę do wniosku że zgadzacie się +- na to że aikido to tylko forma estetycznej ekspresji podmiotu ćwiczącego.
Voivod - idea że aikido ma kończyć w pierwszym starciu itp. jak najbardziej słusznai mimo że niewykonalna, to może być ciekawym materiałem do pracy. Popieram, tylko że aikido tej idei nie realizuje i nie próbuje realizować.
Teksty z gatunku "jakby co to ja mogę" są śmieszne, po to się spędza czas na nauce żeby ratować się czym innym? bzdura i bezsens.

Popełniliście błąd w definiowaniu tworząc definicję zbyt szeroką. Stworzyliście ją po to tylko, by móc bezpiecznie dokleić do aikido miano SW. Jak ktoś wcześniej wspomniał - w takim samym stopniu sztuką walki staje się wedle niej jazda na rowerze czy narciarstwo wodne. Opieranie czegokolwiek na "wewnętrznej walce" jaką toczy człowiek, a taka dialektyka zachodzi w nas niemal ciągle, doprowadzi do możliwości zdefiniowania jako SW niemal każdej czynności - bo decydował będzie wewnętrzny podmiotowi kontekst.
Np. dla mnie teraz sztuką walki jest siedzenie na kanapie - bo opieram się chęci wstania po kawałek placka ze śliwkami i kawę. Czuje że tę walkę przegrywam niestety :(

Aikido NIE JEST SZTUKĄ WALKI jeśli przyjmiemy zdroworozsądkowe kryteria i powszechną w społeczeństwie ekstensję tego terminu. Nie jest nią jeśli próbujemy znaleźć obiektywne precyzyjne kryteria. Brakuje mu istotnego warunku koniecznego - nie ma w nim ani trochę walki.
  • 0

budo_dar75
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3410 postów
  • Pomógł: 1
1
Neutralna
  • Lokalizacja:kiedyś z O, teraz z P.
  • Zainteresowania:BJJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Co aikido ma wspolnego z walka?
Po zmianie metodyki treningowej aikido byłoby normalną SW.
Obecna po prostu rozwija tylko jeden aspekt (aplikację techniki w ściśle zaprogramowanych warunkach) z wielu składających się na umiejętność walki.
  • 0

budo_mr smail
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3937 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Opole
  • Zainteresowania:Aikido

Napisano Ponad rok temu

Re: Co aikido ma wspolnego z walka?
prawda
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024