Co do estetki ... cóż walka czy sparring nigdy nie bezie czymś super pięknym, a jeśli komuś się tak wydaje to żyje raczej w świecie animie, mangi czy innego celuloidu :wink: .
Kolego nie zrozumiałeś, nie chodzi o to, że jak ktoś walczy to ma być ładnie... wcale nie ma być -
ale niech walczy. To realne aikido, które pokazałeś nie różni się niczym pod względem relacji uke-tori od tego ćwiczonego w innych klubach. Nie w tym walki, nie ma oponowania, nie ma kontr, nie ma szarpania, nie ma próby przeciwdziałania na zakładaną technikę. Uke nie próbuje pokonać/przeciwstawić się tori - wykonuje dokładnie założony schemat. Może dla Ciebie jako osoby niećwiczącej aikido jest to niewidoczne, ale uwierz, że przy całej "realności" ze sparingiem nie ma to nic wspólnego.
A jak nie ma w tym walki, to po co kaleczyć technicznie? Nie lepiej szlifować technikę zamiast machać niezdarnie łapami i sprzedawać marketingowy bełkot o super skuteczności wykonywanych technik.
aa wiem, że jestem z innej bajki i np mnie nie śmieszą zachowania, które są inne niż moje i inne niż wszystkich, których znam. Dla mnie mogli by sobie podśpiewywać czy nawet przytupywać co niekoniecznie musi im odbierać skuteczność.
jak weźmiesz, że uke się podkłada, a gawiedź ładnie przyklaskuje z uznaniem po każdym rzucie, to dla mnie jest hmm.... niezrozumiałe. Jaka skuteczność??? Wszyscy mu klaskają jak barany bo rozjebał współćwiczącego (współpracującego) partnera? WOW 8O 8O 8O normalnie zabijaka pierwszej wody. Oklaski to ja rozumiem - po dobrym egzaminie.
A tak BTW z tą inną bajką - wielu aikidoków ćwiczy/ćwiczyło równolegle inne SW więc trochę innych bajek też zna
Raz ktoś mówi by zacząć choćby zacząć ćwiczyć inaczej a za chwilę drugi mówi że to nieestetyczne.
Jeżeli już jadą w realu, to niech faktycznie próbują coś urealnić - uke ma atakować, bo na załączonych filmikach na pewno tego nie robi. Rękawice, ochraniacze, prawy-lewy, kombinacje, kopnięcia, próby sprowadzenia do parteru itd. i niech wtedy czarują, to i ja będę klaskać.
Czepiam się estetyki, bo cała realność tego aikida polega na niechlujnym wykonaniu technik (niby to takie realne) i sprzedawaniu po rzucie jakieś cepów jak z wiejskiej potańcówki.
Jak już wspomniałem, jak będzie to faktycznie sparing/walka w realnym ujęciu, to estetyka nie ma znaczenia, ale póki co to jest taki sam aikidowy układ, tyle że wykonany niby tak w realu, a w rzeczywistości to jedna wielka marketingowa ściema. Dziękuję postoję, wolę moje "nierealne" układy choreograficzne, a przynajmniej nie mam tam chorego bełkotu pseudoskutecznościowego.