Unikanie kontaktu... Zrozum, że to jest niemożliwe
Napisano Ponad rok temu
u nas nie nazywa sie tego technikami konczacymi
wlasciwie aikidocy dzwigni uzywaja do tego zby uke odklepal, a uke odklepuje bardzo chetnie wiec aikidocy nawet nie maja pojecia co to technika konczaca, bo nie wiedza co by bylo gdyby uke nie odklepal, a co za tym idzie nie wiedza czy ich dzwignie dzialaja i nie pozwalaja uke wyjsc z techniki.
Napisano Ponad rok temu
I historia się powtarza. Zszedłeś wyraźnie do piaskownicy. Myślę, że czas byś zabrał swoje zabawki i poszedł do domu.... cały ostatni post ...
Napisano Ponad rok temu
Generalnie w aikido teoria jest taka, że całe techniki są jednocześnie tym i tym. Rozpatruje się sytuację dojść z jednoczesnym ich wykończeniem. Generalnie bogactwo technik aikido bierze się z tego, że nauczamy kilku, może kilkunastu prostych wykończeń wraz z setkami dojść do nich.Dziwne macie pomysły na zakladanie dźwigni.
W bjj jest powiedzenie: "first position, second submission", czyli najpierw zajmujemy odpowiednią pozycję uniemozliwiającą przeciwnikowi ucieczkę, dopiero potem zajmujemy się technikami kończącymi.
Niezależnie od tego czy i jak bardzo zdezorientowany jest przeciwnik.
Po co zakładać dźwignię skoro przeciwik ma otwartą drogę ucieczki ( a może mało widziałem, ale nie widziałem aikidockiej dźwigni wykonanej w sposób z którego nie można uciec)?
Celem ostatecznym jest całkowita spontaniczność dojścia do dowolnego (bo dyktowanego przez atakującego) wykończenia.
Napisano Ponad rok temu
Z tej teorii wynika, że aikido jest tak skomplikowane, że nawet nie warto się go uczyć, bo życia nie wystarczy. I faktycznie, taki pogląd jest prezentowany dosyć powszechnie. Dla ludzi jednak, którzy mają odwarte oczy, i wnioskowanie nie jest im obce, aikido jest niezwykle proste. To kilkanaście technik, z których tylko połowa jest aplikowalna dla samoobrony. Cały problem leży w tym, że należy dowieść, że teza, którą postawiłeś (temat topiku) jest fałszywa. Najpierw, poprzez wskazanie drogi, jak to ćwiczyć, a następnie zacząć ćwiczyć, i pokazać innym rezultaty.Generalnie w aikido teoria jest taka, że ...
Cała historia aikido wymaga trzeźwego, i świeżego na nią spojrzenia. Trzeba po prostu oddzielić plewy od ziarna. Jeśli zatem, stąpanie Mistrza po filiżankach, oraz stawanie przed plutonem egzekucyjnym należy wliczyć pomiędzy bajki, to już opinii Jigoro Kano, i admirała Takeshity o nim - nie. Podobnie, przekazu, z kilku źródeł, o reakcji Ueshiby na propozycję pokazu w pałacu cesarza, czy o zdarzeniu na statku, w którym wykazał swoją, niespotykaną umiejętność unikania ataku. Do tego należy dodać cytowane przez Andre Nocqueta słowa Dziadka, że "Po odkryciu sekretu aikido, w trzy miesiące będziesz tak dobry, jak ja."
To ostatnie, tak lokaniczne stwierdzenie, potwierdza w całej rozciągłości prostotę aikido. Taki towar, niestety, niezbyt dobrze się sprzedaje. Żaden klient nie wyasygnuje pieniędzy na coś, co można opisać w dwóch zdaniach, czy też, w trzech słowach: "ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć - ale z głową". Stąd te całe teorie, i oczywiście opinia aikido poza środowiskiem.
Napisano Ponad rok temu
Ależ, drogi Gościu, ja nigdzie nie zszedłem. Ja w tej piaskownicy cały czas siedziałem! Nawet Randalla i Garry'ego z niej wyprosiłem, abyśmy mogli się swobodnie okładać grabkami i wiaderkiem.Zszedłeś wyraźnie do piaskownicy.
P.S. Jak już nauczysz się, co to nawyk ruchowo-czuciowy, poczytaj też na temat metodologii badań historycznych. W szczególności o tym, czym jest źródło historyczne, co nie jest źródłem historycznym, o weryfikacji i krytyce źródeł i takich tam...
Napisano Ponad rok temu
I tak Gościu - aikido jest tak skomplikowane, że - jeśli za cel obierze się skuteczność w walce/samoobronę - nie warto się go uczyć. Zająłeś się przegraną sprawą, pomiotasz się trochę, trochę poośmieszasz, nikomu nic z tego nie przyjdzie. Olej i zajmij się ćwiczeniem aikido bez wnikania.
Historia nie ma tu nic do rzeczy, nie wiem czy ktokolwiek wierzył kiedykolwiek w te bzdety o Dziadku które przytaczasz. Wypowiedzi kolegów/znajomych i innych ówczesnych prominentów też można w buty wsadzić, w najlepszym razie są podkolorowane jak laska z okładki CKMu. Zwłaszcza że Japończycy budowali sobie imperium i potrzebowali herosów dla celów propagandowych, każda rączka myła rączkę...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
No, ładnie poleciałeś.Moglibyście wziąć w końcu pod uwagę dawno zapomniany fakt. Że gość się zajmuje (lub zajmował) KI Aikido. Które jest na swój sposób specyficzne.
Czy naprawdę nie możemy sobie poważnie porozmawiać o unikaniu, i przejmowaniu ataków w aikido. Przecież wszyscy robicie to w swoim dojo. Lepiej, gorzej, szybciej, wolniej. Tylko na palcach można policzyć tych, co stosują atemi, czy też bloki. Przecież wymiana poglądów, czy też może, burza mózgów, nikomu nie zaszkodzi. A na pewno pomoże w codziennej praktyce. Z kooperacją partnera, lub bez. Chyba, że na tym forum, o aikido już przestali rozmawiać aikidocy?
Napisano Ponad rok temu
Możemy i robimy to. Tylko z Tobą, drogi Gościu, nie możemy. Pisałem nawet kiedyś dlaczego...Czy naprawdę nie możemy sobie poważnie porozmawiać o unikaniu, i przejmowaniu ataków w aikido.
Napisano Ponad rok temu
Chcesz ćwiczyć uniki stojąc w pokoju przed komputerem twierdząc jednocześnie, że na sparingach się ich nie ćwiczy... gimme a break :roll:
Napisano Ponad rok temu
Bach! .. i koniec dyskusji. Zabrakło kolegom argumentów.
Zatem, Randall. Zrozum, że to jest możliwe. Unik, śmierć.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Rotfl, jesteś jak 5 latek przed wystawą zabawek - wszelki dialog nie ma sensu, jebnąć w dupę trzeba i zatargać do domu za ucho...Bach! .. i koniec dyskusji. Zabrakło kolegom argumentów.
Zatem, Randall. Zrozum, że to jest możliwe. Unik, śmierć.
Napisano Ponad rok temu
Cóż na to można odpowiedzieć? Chyba tylko [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników], począwszy od ósmej minuty i dziesiątej sekundy.wszelki dialog nie ma sensu, ....
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
wlasciwie aikidocy dzwigni uzywaja do tego zby uke odklepal, a uke odklepuje bardzo chetnie wiec aikidocy nawet nie maja pojecia co to technika konczaca, bo nie wiedza co by bylo gdyby uke nie odklepal.
A w bjj się nie odklepuje? Myslisz ze tam się łamie reke przy dzwigni.
I niestety jestes w błędzie gdyż w aikido ze wszystkich dźwigni da sie dosc łatwo wyjść lub przynajmniej w porę przerwać ijej zakładanie. Urzadz sobie sparing z kolega i zobacz jak te dzwignie wychodza...
Napisano Ponad rok temu
Dziecko drogie, przeczytaj jeszcze raz wypowiedź Smaila i spróbuj ją zrozumieć dla odmiany...
wlasciwie aikidocy dzwigni uzywaja do tego zby uke odklepal, a uke odklepuje bardzo chetnie wiec aikidocy nawet nie maja pojecia co to technika konczaca, bo nie wiedza co by bylo gdyby uke nie odklepal.
A w bjj się nie odklepuje? Myslisz ze tam się łamie reke przy dzwigni.
I niestety jestes w błędzie gdyż w aikido ze wszystkich dźwigni da sie dosc łatwo wyjść lub przynajmniej w porę przerwać ijej zakładanie. Urzadz sobie sparing z kolega i zobacz jak te dzwignie wychodza...
Napisano Ponad rok temu
Ten film to kompletna bzdura. Żadna z pokazanych w nim technik nie wyjdzie w czasie walki/sparingu z osobą uzbrojoną w nóż. Te przechwycenia noża są wręcz śmieszne, podobnie jak te bloki z początku klipu. Mam nadzieje, że nikt nie jest dość naiwny, żeby to ćwiczyć i uważać za skuteczne(...)
A oto rzeczony film:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Niedzielu drogi,Żadna z pokazanych w nim technik nie wyjdzie w czasie walki/sparingu z osobą uzbrojoną w nóż.
To co napisałeś świadczy o tym, że nie masz pojęcia o czym piszesz.
Po piewsze - obrona przed nożem to prawie nigdy nie jest sparing "pojedynkowy" typu facet bez broni vs facet z nożem,
Po drugie - nawet w sparingu i walkach sportowych w Tomiki aikido nie takie techniki i przechwyty wychodzą i to bez kopania po jajach.
Na temat możliwości zastosowania technik ( dźwigni ) aikido w sparingu też się tu wielokrotnie wypowiadałem, a nawet wklejałem stosowne filmy. Powtórzę więc krótko - można stosować techniki aikido w walce pod warunkiem, że osoba je stosująca trenuje takie zastosowania. To nie jest kwestia techniki ( jej struktury ) tylko metodyki treningowej ( w tym budowania nawyku czuciowo-ruchowego ).
Napisano Ponad rok temu
do wczesniejszej czesci wypowiedzi nie bede sie ustosunkowywal...
byc moze da sie, ale proponuje Ci taka zabawe, jak bedziemy na jakims stazu, albo gdzies sie spotkamy,zaloze Ci dzwignie, a Ty z niej wyjdziesz, stawiam piwo, jak nie Ty stawiaszI niestety jestes w błędzie gdyż w aikido ze wszystkich dźwigni da sie dosc łatwo wyjść
ustal dla swojego bezpieczenstwa jakis limit czasu w ktorym bedziesz wychodzil z tej dzwigni
lub przynajmniej w porę przerwać ijej zakładanie
tutaj prawda, klopot w tym ze kazda technike jestes w stanie zniwelowac jesli.... ktos ja robi gorzej niz Ty z niej wychodzisz, to dotyczy wszystki SW w tym i aikido
tu juz tez bez ustosunkowywania sieUrzadz sobie sparing z kolega i zobacz jak te dzwignie wychodza...
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Aikido Nishio a Aikido Aikiai
- Ponad rok temu
-
Jaki jest cel technik aikido?
- Ponad rok temu
-
Jaki jest cel technik aikido?
- Ponad rok temu
-
Cała prawda o Dziadku
- Ponad rok temu
-
umarła strona, niech żyje strona!
- Ponad rok temu
-
chwalipieta :)
- Ponad rok temu
-
Program Uchideshi Olsztyn
- Ponad rok temu
-
Czy Japończycy są bogowie?
- Ponad rok temu
-
Andrzej Lisik
- Ponad rok temu
-
W co się bawić
- Ponad rok temu